Największa premiera roku w wykonaniu Samsunga za nami. Koreańczycy teraz zbroją się przed – prawdopodobnie – rewolucyjnym, 2019 rokiem. To oczywiście nie oznacza, że lider mobilnego rynku pokazał już wszystko, co miał pokazać. Teraz przyszła pora odświeżyć słabsze serie – chociażby Galaxy A, która już ma być zapowiedzią wielkich zmian. Jednak czy wszyscy czekali właśnie na premierę Galaxy Note9? Już w zeszłym tygodniu przedstawiłem Wam, że nie – bynajmniej nie w Stanach Zjednoczonych, gdzie została opracowana odpowiednia ankieta. Jak to wygląda w naszym przypadku? Okazuje się, że też pojawiają się niespodzianki.
Apple najbardziej Was interesuje
Najgłośniejsi często zaznaczają, że za dużo piszemy o Apple. Mimo że jest ich mały procent, to chcemy być świadomi tego, co dzieje się na mobilnym rynku – nie tylko w sferze Androida. Chcemy też, żebyście Wy wiedzieli – przynajmniej te osoby, które to interesuje. Jak pokazują wyniki ankiety, firma z nadgryzionym Jabłkiem budzi wśród Was największe zainteresowanie i to na premierę nowych iPhone’ów najbardziej czekacie. Czy mnie to zaskoczyło? Nie do końca. Zdecydowanie bardziej zaskoczyło mnie drugie miejsce w stosunku do amerykańskich wyników głosowania.
Jednak bez problemu można wyjaśnić, dlaczego Huawei u nas jest wysoko, a za oceanem nisko. W naszym kraju ten producent walczy łeb w łeb z Samsungiem o miano lidera rynku. Do tego seria Mate 20 zapowiada się świetnie. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych Chińczycy są… politycznie gnębieni? To chyba odpowiednie określenie na sytuację, która panuje na tamtejszym rynku. Polityka za bardzo zamieszała i obrywają mniej zainteresowani odbiorcy.
Trzecie miejsce dla OnePlusa. To też stosunkowo wysoko w porównaniu do pierwowzoru. Powtarza się sytuacja, co z Huaweiem. U nas matematyczne smartfony są po prostu znane. W Stanach Zjednoczonych dopiero mogą być – szczególnie, jeśli OnePlus 6T trafi do oferty tamtejszych operatorów. Bardzo możliwe, że już po ujawnieniu tej informacji w Sieci, wyniki ponownie przeprowadzonej ankiety mogłyby być zupełnie inne.
Google i LG tuż za podium. O Pixelach 3. generacji wiemy już niemalże wszystko. Jednak, co z tego, jak dla większości z nas będzie to tylko ciekawostka? Stąd niski wynik w głosowaniu, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych Amerykanie zajęli trzecie miejsce – tuż za Samsungiem, który nie uczestniczył w naszym zestawieniu. Z kolei LG V40 to wciąż duża zagadka. Z jednej strony nie spodziewamy się niczego rewolucyjnego, ale z drugiej coraz częściej słychać o różnych nietypowych rozwiązaniach.
Najbardziej oczekiwany smartfon – co na deser?
Przejdźmy do komentarzy, gdzie pojawiały się wzmianki o Xiaomi. Póki co ciężko określić premiery od Chińczyków – szczególnie, że pojawiały się propozycje Mi Max 3 Pro i Mi Mix 3. Ten drugi bardzo możliwe, że lada moment ujrzy światło dzienne. Pozostałe propozycje były pojedyncze – typu Nokia, która faktycznie za kilka dni przedstawi coś, co zostało określone mianem najbardziej oczekiwanego smartfona.
Zobacz też: Nexus Player umiera – użytkownicy wściekli na Google.
Czy Was te wyniki też zaskoczyły? Faktycznie czekacie na nowe smartfony od Apple? W takim razie, co najbardziej Was ciekawi w nowych iPhone’ach? Cena, nietypowe rozwiązania? Być może w końcu budżetowy model ma trafić do Waszej kieszeni?