huawei samsung

Czy Huawei faktycznie ma szansę pokonać Samsunga i być liderem?

5 minut czytania
Komentarze

Często naprzemiennie w swoich tekstach stosuję Samsung i lider mobilnego rynku. Nic dziwnego, Koreańczycy noszą to miano już 6 lat, kiedy to udało im się zdetronizować Nokię. Droga po sukces z pewnością nie była łatwa, ale można wyróżnić kilka unikalnych cech – marketing, lawina różnorakich modeli, walka z Apple czy też bardzo dobra dostępność w różnorakich sklepach i u operatorów. Teraz Samsung coraz mocniej czuje oddech Huawei na karku. Amerykanie już zostali zepchnięci na trzecie miejsce, co Chińczykom dało tylko dodatkowego kopa, aby iść po więcej. CEO firmy mówi wprost – do końca przyszłego roku chcą stać się liderem i wyprzedzić też Samsunga.

Nie tak dawno Huawei było pośmiewiskiem

huawei ascend g620s

Pamiętacie czasy, kiedy wszystko, co z Chin było złe? Nie ominęło to Huawei i ZTE, które cały czas prężnie działały w Polsce. Naprawdę nieliczne modele były uznawane za dobre, ale też w specyficznych warunkach – głównie w ofertach u operatorów. Komentarze w stylu „Huawei nie, bo się rozpadnie” były na porządku dziennym. Szczerze mówiąc teraz ciężko mi w ogóle przypomnieć, czy to prawda, bo nikt z moich znajomych nie korzystał z chińskich smartfonów dłużej, niż kilka miesięcy. To tylko pokazuje, że społeczeństwo było przesiąknięte niechęcią do chińskich produktów. Jednak z czasem Państwo Środka zaczęło zalewać nas różnorakimi modelami, które po prostu okazywały się dobre i tanie. Tak też narodziła się potęga Xiaomi, a Huawei mogło dalej robić swoje ze zdjętą już metką „Unikaj, bo chińskie”.

Przepis Huawei na zdobycie lidera mobilnego rynku?

huawei mate 10 lite

Tak naprawdę Chińczycy idą drogą Samsunga z małymi różnicami. Ogromny skok w wynikach sprzedaży pokrywa się ze zdecydowanie większym zaangażowaniem w marketing. Co chwilę mogliśmy spotykamy różnorakie reklamy – do tego w Polsce z Robertem Lewandowskim. Mnóstwo promocji na świecie sprawiło, że nie trudno było wzbudzić sobą zainteresowania. Samo portfolio też ciekawie z roku na rok ewoluowało. Kiedyś stawiano głównie na tanie modele, które niespecjalnie się wyróżniały, ale były dobre. Jak już te zdobyły to, co miały zdobyć, czyli uznanie w swojej klasie, to Huawei rozwinęło skrzydła, czego doskonałym przykładem jest seria P20 z P20 Pro na czele. Nowoczesne technologie, niespotykane rozwiązania, czyli w pełni flagowy gracz, który też się ceni. Niemniej Chińczycy nie zapomnieli o tanich modelach – w końcu to one są kluczem do sukcesu. Wszelkie odmiany „Lite” dominują różnorakie rankingi. W tym wypadku też wygrywa stosunek jakości do ceny, gdzie ta ostatnia często jest zdecydowanie niższa od popularnej konkurencji. Do tego też dochodzi bardzo dobra dostępność.

Czy Huawei uda się wyprzedzić Samsunga?

huawei p20 pro samsung galaxy s9 plus

Przy obecnym rozwoju? Bez najmniejszych problemów. Czy stanie się to wraz z ostatnim kwartałem 2019 roku? Też jest to prawdopodobne, ale z pewnością nie będzie łatwe. Nie da się ukryć, że obecny rok należy do Huawei – na każdym kroku pokazują, że się zmieniają i wychodzą ze świetnymi propozycjami, które przy ewolucjach Samsunga po prostu błyszczą. Koreańczycy w tym roku niczym szczególnym nie są w stanie się pochwalić, podczas gdy Huawei wydaje smartfona z potrójnym aparatem, czytnikiem linii papilarnych w ekranie, tworzy GPU Turbo, rozlewa benzynę na obudowie i tak można w kółko. Samsung popadł w stagnację – w końcu to dla nich rok ewolucji. Galaxy Note9 niewiele tu zmieni, choć faktycznie ten smartfon może okazać się kamieniem milowym w rozwoju. Mimo wszystko to w przyszłym roku Koreańczycy wyjdą z wielkimi premierami. Pojawią się nowe technologie, a przede wszystkim elastyczny smartfon, który przyciągnie uwagę. Jednak Huawei nie zamierza zostawać w tyle. Problem w tym, że nie wiemy jeszcze, jak tak ogromne nowości od Koreańczyków i Chińczyków zostaną odebrane. Zazwyczaj to Samsung i LG wychodzili razem z tego typu zmianami, a później nadrabiała konkurencja. Tym razem Huawei może przyćmić obecnego lidera mobilnego rynku i… odebrać to miano.

Huawei z Samsungiem walczą nawet w Polsce

samsung galaxy s7 huawei nexus 6p

Co ciekawe, podsumowania kwartałów światowych przyćmiły nieco walkę o to, który producent wygrywa w Polsce. W skrócie – o miano najpopularniejszego producenta w naszym kraju walczą Samsung i Huawei. Różnica sprowadza się do tego, że… obie firmy uważają się za najpopularniejsze. Różnice sprowadzają się do interpretacji danych. Chińczycy twierdzą, że sprzedali najwięcej urządzeń, a Koreańczycy odpowiadają, że to oni wydali największą liczbę egzemplarzy konsumentom. Przyglądając się bliżej źródłom, Huawei opiera się na wartościach, które odnoszą się do liczby smartfonów, które trafiły do sklepów. Z kolei Samsung opiera się na wyliczeniach, ile faktycznie egzemplarzy z tych sklepów zostało sprzedanych. Moja interpretacja? Wciąż wygrywają Koreańczycy, choć podobnie jak na całym mobilnym rynku – ich radość może nie trwać zbyt długo.

Zobacz też: OnePlus 3 i OnePlus 3T z Androidem P! Konkurencja może się tylko uczyć!

Czy Huawei zasłużenie idzie po fotel lidera mobilnego rynku? W mojej opinii – tak. Ostatnie lata to stagnacja Samsunga, Apple i wielu innych, popularnych firm. To Chińczycy wprowadzają ciekawe nowości, które później są przeszczepiane do portfolio Galaxy. Ok, w tym wypadku też znajdziemy unikalne rozwiązania, ale nie na taką saklę, jak w przypadku propozycji z Państwa Środka.

Motyw