Xiaomi Mi Max 3 to gigant, na którego dosyć długo czekaliśmy od pojawienia się pierwszych plotek. Jednak jest już z nami oficjalnie – został ciepło przyjęty, choć nie obyło się od wytykania braków. Słusznych zresztą, bo Chińczycy po raz kolejny zapomnieli, czym jest chociażby moduł NFC. Inni chcieliby móc wykorzystać tak duży, bo niemalże 7-calowy wyświetlacz do wymagających zadań, ale ogranicza ich dostępna moc obliczeniowa. Właśnie dla takich osób szykowany jest Xiaomi Mi Max 3 Pro, który został ujawniony przez Qualcomma.
Xiaomi Mi Max 3 Pro to przede wszystkim wyższa wydajność
Bazowy model Mi Max 3 napędzany jest Snapdragonem 636. To dobry układ, ale ewidentnie ze średniej półki. Tymczasem na stronie Qualcomma pojawiły się wpisy, które ujawniają Mi Max 3 Pro. Ten ma już wykorzystywać Snapdragona 710, czyli zdecydowanie lepszą jednostkę, o czym mogliście się przekonać czytając nasze porównanie Snapdragonów 6xx. Pozostała specyfikacja najprawdopodobniej nie zostanie zmieniona, choć po cichu wiele osób mogłoby liczyć na wspomniany moduł NFC.
Zobacz też: Lineage OS doczekał się ciekawy zmian – nowe modele ze wsparciem!
Niestety, ale nie wiemy kiedy, gdzie i jak Xiaomi ma zamiar przedstawić Mi Max 3 Pro. Póki co tradycyjny model ma zdobywać klientów, a dopiero później ulepszona wersja dostanie światło. Czy warto czekać? To zależy od tego, jak oficjalnie będzie wyglądał Honor Note 10 – jego termin premiery już znamy.
źródło: GSMArena