HBO Max

HBO Max stawia na jakość i zalicza wzrosty, ale i tak jest daleko za konkurencją

2 minuty czytania
Komentarze

Wyniki HBO zostały opublikowanie kilka dni po tym, jak dowiedzieliśmy się, że subskrybenci uciekają od Netflix. Gigant stracił użytkowników po raz pierwszy od dziesięciu lat, a powodów dlaczego tak jest może być wiele. Jednym z nich może być spadająca jakość produkcji, które oferuje Netflix. HBO stawia na jakość, co też przełożyło się na wyniki firmy oraz na liczbę nowych subskrybentów.

Wyniki HBO pokazują, że jakość ma znaczenie

Wyniki przedstawione przez AT&T pokazują, że zainteresowanie HBO oraz HBO Max konsekwentnie rośnie. W ciągu ostatniego roku pojawiło się bowiem aż 13 milionów nowych użytkowników, a ostatni kwartał przyniósł wzrost o 3 miliony (HBO i HBO Max razem). To bardzo dobre informacje, bo na HBO Max faktycznie można znaleźć bardzo dużo dobrych treści. Łącznie na świecie z usług ma korzystać 76,8 miliona użytkowników. I to robi spore wrażenie, ale do momentu, kiedy zestawi się te liczby z użytkownikami Netflix (221,6 mln) czy Disney+ (129,8 mln). Widać więc, że choć HBO zyskuje na popularności, to niestety daleko mu jeszcze do tego, by mierzyć się z Netflixem.

Zresztą mało kto ma szanse w starciu z Netflix, choć platforma zdaje się robić niewiele, by przyciągać do siebie nowych subskrybentów. Ceny subskrypcji należą do najwyższych na rynku, a do tego dochodzi jeszcze to, że współdzielenie kont może być niedługo dodatkowo płatne. Jednak pod względem popularności Netflix nie ma sobie równych. To zresztą widać też po zainteresowaniu platformą w Polsce. JustWatch podzieliło się wynikami z ostatnich trzech miesięcy i widać, że najczęściej wyszukujemy oraz oglądamy rzeczy właśnie na Netflix. Debiut HBO Max w Polsce trochę zmienił w podziale tego tortu, ale dalej to kropla w morzu.

Zobacz też: Co nowego na Amazon Prime Video?

HBO Max weszło do Polski z przytupem i mogła w tym pomóc promocyjna cena na start, czyli 19,99 złotych miesięcznie. Wprawdzie dziś za dostęp trzeba zapłacić 10 złotych więcej, to i tak wychodzi taniej, niż przy Netflix, ale też sporo drożej w zestawieniu z Amazon Prime Video. Jeżeli jednak ktoś szuka wartościowych produkcji, to najszybciej znajdzie je właśnie w katalogu HBO Max. Ostatnio na platformie pojawił się Batman, a niedługo zadebiutuje tam serial Schody. Na Amazon Prime Video w czerwcu pojawi się nowy sezon The Boys, a pod koniec maja na Netflix zadebiutuje Stranger Things 4. Teraz tylko czekać na debiut Disney+ w Polsce, który odbędzie się w połowie czerwca.

Źródło: The Verge / JustWatch

Motyw