Schody HBO Max

Schody pojawią się na HBO Max – mam nadzieję, że platforma mnie nie zawiedzie

3 minuty czytania
Komentarze

Schody to tytuł nowego serialu, który na HBO Max swoją premierę będzie miał na początku maja. I choć tytuł może nie zapowiadać czegoś ekscytującego, bo co może być ciekawego w schodach, to w tym przypadku możemy liczyć na spore emocje. Serial opowiada bowiem o historii pewnej zbrodni, która po dziś dzień nie została tak naprawdę wyjaśniona.

Schody od HBO Max – nowy serial o morderstwie, którego mogło nie być

Nowy serial od HBO Max zadebiutuje na platformie już 6 maja, a całość ma liczyć osiem odcinków. Przyzwyczailiśmy się do tego, że seriale od HBO trzymają wysoki poziom i trzeba mieć nadzieję, że i tym razem będzie tak samo. Szczególnie, że wiele wskazuje na to, że tak właśnie się stanie. I to nie tylko ze względu na obsadę serialu, o której za chwilę, ale na samą jego tematykę. Tym razem bowiem HBO postawiło na prawdziwą historię, która wstrząsnęła Ameryką. I nie ma tutaj zbyt dużej przesady, ponieważ historia, która zostanie opowiedziana w serialu, jest wręcz nieprawdopodobna. Toczy się bowiem wokół Michaela Petersona, czyli amerykańskiego powieściopisarza, którego nazwisko kojarzone jest teraz głównie z jego zmarłą żoną.

https://youtu.be/TftAFQflBy8

Otóż 9 grudnia 2001 roku Michael Peterson zadzwonił pod numer alarmowy i zgłosił, że znalazł swoją żonę martwą. Kathleen Peterson leżała na schodach w ich domu, ale ilość krwi i ślady na ciele wskazywały na to, że to nie był nieszczęśliwy wypadek. Dodajmy, że w domu Petersonów w chwili zdarzenia nie było nikogo więcej, więc śledczy musieli opierać się na zeznaniach Michaela oraz śladach. To doprowadziło do procesu, który był stale śledzony przez opinię publiczną. Pisarz wypierał się tego, że zamordował swoją żonę, ale podczas procesu na jaw wychodziły informacje, które mogły wskazywać na coś innego. Jedną z nich było to, że Peterson po śmierci żony mógł liczyć na bardzo wysoką wypłatę ubezpieczenia.

Zobacz też: Co nowego na Netflix – kolejny serial, który może stać się hitem na platformie.

Serial dokumentalny o tym wydarzeniu oraz procesie dostępny jest obecnie na Netflix i liczy sobie trzynaście odcinków. Tam możemy zobaczyć przebieg procesu oraz to w jaki sposób śledczy dochodzili do swoich wniosków. Jednak cała sprawa nie jest taka prosta, bo choć Petersona skazano na dożywocie, to udało mu się odwołać od wyroku. Okazało się, że podczas procesu jeden z biegłych składał fałszywe zeznania, a i niektóre dowody mogły być spreparowane. Dziś Peterson jest już wolnym człowiekiem i wydał nawet książkę ze swoimi wspomnieniami, a śmierć Kathleen dalej jest owiana tajemnicą.

Serial Schody – obsada gwarantuje wysoki poziom

W rolę Michaela Petersona wcieli się tutaj Colin Firth, a Kathleen będzie odgrywała Toni Collette. Do tego na ekranie zobaczymy także Sophie Turner, Michaela Stuhlbarga, Rosemarie DeWitt, Patricka Schwarzeneggera czy Juliette Binoche. Premiera serialu Schody odbędzie się 6 maja i to wtedy na HBO Max mają pojawić się pierwsze trzy odcinki. Kolejne będą udostępniane co tydzień. Zapowiada się naprawdę ciekawie, a jeżeli sama historia Was zainteresowała, to koniecznie sprawdźcie dokument na Netflix, który zatytułowany jest tak samo, czyli Schody (The Staircase).

Źródło: HBO Max / Wikipedia

Motyw