Netflix traci widzów

Netflix traci widzów – to wina 100 milionów osób, które mogłyby płacić więcej, a płacą mniej

2 minuty czytania
Komentarze

Netflix po raz pierwszy od ponad dziesięciu lat traci widzów. Takie wyniki z pewnością nie pomogą w tym, by współdzielenie kont na platformie dalej funkcjonowało w ten sposób, jak teraz. Do tego dochodzi jeszcze rosnąca konkurencja wśród platform streamingowych. To wszystko prowadzi do tego, że niedługo na platformie mogą zajść zmiany, które niekoniecznie spodobają się jej użytkownikom.

Netflix traci widzów – winne współdzielenie kont i konkurencja

Netflix nowości

Netflix opublikował dane za poprzedni kwartał i po raz pierwszy od 2011 roku, liczba użytkowników nie urosła, a zmalała. Tych było 221,64 mln, co daje o około 200 tysięcy mniej użytkowników, niż w poprzednim kwartale. Wygląda też na to, że użytkowników platformy w najbliższych miesiącach dalej będzie ubywać, a to przyczynia się do zmniejszenia zysków Netflixa i ceny akcji. Powodów, które spowodowały, że Netflix ma mniej użytkowników, jest kilka. Jednym z nich jest to, że Netflix wycofał się z Rosji ze względu na działania wojenne (co ciekawe, Rosjanie chcą z tego powodu pozwać firmę), ale nie tylko. Netflix uważa także, że powodem spadku zainteresowania platformą jest to, że użytkownicy współdzielą konta. Oznacza to, że z jednego przypisanego konta korzysta kilka osób, a do kasy firmy wpływa mniej środków.

Netflix szacuje, że z takiego współdzielenia korzysta około 100 milionów osób na całym świecie, a prawie jedna trzecia z nich w USA oraz Kanadzie. Jakiś czas temu platforma zapowiadała, że nie zamierza na razie ukrócać tego zachowania, ale jednocześnie w Chile testowane są nowe rozwiązania. Te pozwalają dalej na współdzielenie jednego konta, ale za dodatkową opłatą. Przypomnijmy, że według zapisów regulaminu, takie współdzielenie konta powinno być w ramach rodziny zamieszkującej pod jednym dachem, a nie znajomych. Obecnie to testy, więc nie wiadomo, czy nowe porządki zostaną wprowadzone na całym świecie.

Zobacz też: Najpopularniejsze filmy na Netflix, które stworzono dla platformy.

Jednocześnie Netflix zastanawia się nad wprowadzeniem nowej formy subskrypcji, która byłaby tańsza, ale zawierała reklamy. Te najprawdopodobniej miałby się pokazywać przed filmami, ale tutaj na szczegóły trzeba jeszcze poczekać. Rosnąca konkurencja (HBO Max, Disney+ czy Amazon Prime Video) także nie poprawiają sytuacji Netflixa na świecie. Szczególnie, że z wymienionych platform, to Netflix jest tą najdroższą. Jednocześnie prognozy na kolejny kwartał zakładają, że liczba użytkowników dalej będzie maleć. Widać więc, że Netflix musi coś zmienić, by zatrzymać odpływ klientów, ale wprowadzanie nowych opłat czy reklam to nie jest dobra droga.

Źródło: WirtualneMedia / Netflix

Motyw