Netflix traci widzów

Dlaczego Netflix traci użytkowników? Niska jakość i  nuda to początek zarzutów

5 minut czytania
Komentarze

Ostatnie dni to wręcz burza w firmie Netflix. Streamingowy gigant podał wyniki finansowe, które mogły przerazić inwestorów giełdowych. Z danych dowiadujemy się między innymi o tym, że Netflix traci użytkowników. Dlaczego tak się dzieje i co spółka mogłaby zrobić, aby zwiększyć swoją wartość? Rozkładam działalność giganta na czynniki.

Zobacz także: Oto najnowsza aktualizacja biblioteki Netflix

Sprawdź też: Xiaomi Mi Band 6 w atrakcyjnej cenie ze sprawdzonego źródła!

Dlaczego Netflix traci użytkowników

Czarne chmury zbierały się nad Netflixem od dłuższego czasu. Jest kilka trafnych argumentów, dla których gigant może mieć przed sobą „chudsze lata”.

Kiepska jakość

Temat jakości zawartości filmów i seriali na Netflixie to temat rzeka. Spółka streamingowa ma kilka głośnych tytułów, które zapewniają jej krocie. Można tu chociażby wymienić „Squid Game”, „Arcane” czy ostatni sezon „Wiedźmina”. W przypadku dwóch ostatnich seriali, idzie za nimi odpowiednia jakość. Jeśli chodzi o „Squid Game”, mamy do czynienia z tanią „koreańską sieczką”, która wygenerowała firmie spore marże.

Niestety, w tej materii Netflix wydaje się być jedynie nastawiony tylko na zysk. Krytycy filmowi zarzucają platformie, że znajduje się tu wiele treści o niskiej wartości i jakości.

Squid Game sezon 2 hit Netflixa seriale 2021 Netflix

Innym problemem związanym z jakością są niskie koszty produkcji filmów i seriali. Gigant po prostu jest sknerą w kwestii wydawania pieniędzy na potężne produkcje. Czy ktokolwiek słyszał o oryginalnej serii na portalu, która kosztowałaby krocie? Nic mi na ten temat nie wiadomo. Spójrzcie na zestawienie najdroższych seriali z 2021 roku – znajduje się tu tylko jeden oryginalny tytuł Netflixa. To naprawdę duży problem.

Konkurencja w tym aspekcie nie śpi – wystarczy zobaczyć trailer Władcy Pierścieni. Niektóre media wskazują, że produkcja całej serii będzie kosztowała nawet 1 mld USD. Takie kwoty i takie tytuły przyciągają widownię. Tego właśnie brakuje Netflixowi, a konkurencja staje się coraz bardziej agresywna. Amazon uderza z Władcą Pierścieni, HBO Max z kinowymi hitami, a Disney z produkcjami Marvela. Netflix wypada przy takiej stawce wyjątkowo blado.

Oskarżenia w kierunku użytkowników

reklamy netflix

Jeśli firma chce mieć dobry układ z użytkownikami, nie powinna szukać sposobów na ich zniechęcenie do siebie. Za takie działanie uważam plotki dotyczące możliwości wprowadzenia dodatkowych opłat za dzielenie kont. Byłoby to ze szkodą dla korzystających z serwisu w prawidłowy sposób. Netflix ma podobno 222 miliony gospodarstw domowych, które korzystają z jego usług. Jednak usługa rzekomo udostępniana jest kolejnym 100 mln jednostek – i to właśnie z nimi gigant chce zrobić porządek.

Wysokie ceny i silna konkurencja

Do tego należy dodać problem wysokich cen za korzystanie z platformy. Konkurencja jest tutaj dużo bardziej elastyczna i po prostu tańsza. HBO Max wystartowało w Polsce z promocją 19,99 zł za miesiąc, a za Amazon Prime zapłacimy jedynie 49 zł rocznie! Podstawowy plan Netflixa, z którego nie da się korzystać, z uwagi na fatalną jakość, to 29 zł miesięcznie. „Używalna” standardowa wersja to wydatek 43 zł miesięcznie – bardzo drogo!

Co Netflix może zrobić, a czego nie powinien, by zwiększyć wartość firmy?

Jednym z nadrzędnych celów funkcjonowania każdego przedsiębiorstwa jest możliwość osiągnięcia zysku netto. Jednak innym, drugorzędnym celem może być zwiększenie wartości firmy. Nie jest to zadanie łatwe, szczególnie jeśli mamy do czynienia z takim gigantem jak Netflix, który wydaje się, że sięgnął sufitu. Po raz pierwszy w historii spółka straciła użytkowników w liczbie 200 tysięcy. Nie jest to zatrważająca liczba. Jednak firma powinna zastanowić się, co zrobić dalej, aby zwiększyć swoją wartość.

Netflix od jakiegoś czasu testuje możliwość udostępniania gier na swojej platformie. Nie jestem pewien, czy to dobry sposób na zwiększenie monetyzacji. Nie sądzę, żeby potencjalni widzowie byli zainteresowani marnymi jakościowo grami na platformie. Podobno jedną z pożądanych funkcji jest możliwość wprowadzenia udostępniania zawartości z Netflixa na platformy społecznościowe. Byłaby to niezła funkcja, ale problemem są tu prawa autorskie.

Z pewnością lepszym sposobem na przyciągnięcie klientów, byłoby stworzenie opcji konkurencyjnej cenowo, ale z reklamami. Co ciekawe, gigant podobno zastanawia się nad takim rozwiązaniem.

„Jestem całkiem otwarty na oferowanie jeszcze niższych cen z reklamami, jako jeden z wyborów dla klienta”.

– powiedział jeden z szefów firmy, Reed Hastings.

Co jeszcze może przyciągnąć widzów? Z pewnością duża, popularna marka. Niech Netflix nabędzie prawa do Harry’ego Pottera, jednego z superbohaterów, czy innej postaci z popularnej książki i stworzy z tego naprawdę drogi serial. Głośny tytuł z lubianą postacią to prawdziwy lep na fanów. Wiem, że dla Władcy Pierścieni kupię Amazon Prime. Wielu potencjalnych widzów nie ma po co kupować subskrypcję Netflixa. To jednak można zmienić. Ile sezonów tego samego serialu można oglądać? Każdy tytuł po jakimś czasie może się znudzić.

Netflix traci użytkowników

Cokolwiek Netflix nie zrobi, powinien zadbać o wartość firmy i dobro akcjonariuszy. Kurs akcji spółki spadł ponad 35% po wynikach, co mocno odbiło się po ich kieszeniach. Być może będzie to początkiem bessy na akcjach. Warto mieć się na baczności.

Źródło: theverge, makeuseof, finance.yahoo

Motyw