Sklep Dragonist zapowiedział wznowienie prowadzonej działalności. Niewykluczone, że jego zasady funkcjonowania zostaną zmienione. W nieco innej sytuacji znajduje się podobny sklep, który także zaprzestał standardowej działalności – mowa oczywiście o BestCenie.
Dragonist zapowiada wznowienie działalności
Na stronie internetowej sklepu Dragonist pojawił się komunikat skierowany do klientów. Wiadomość jest dostępna zarówno w języku polskim, jak i angielskim. Administracja Dragonista wyjaśnia, że sklep przechodzi modernizację. Zmieniamy się dla Was i już wkrótce wracamy z nowymi ofertami i możliwościami – czytamy. Zapewniono, że obsługa sklepu rozpatruje zwroty oraz reklamacje. Dragonist poinformował także, że klienci mogą kontaktować się ze sklepem drogą mailową lub przez Facebooka. Obecnie w sklepie nie można robić zakupów, choć zawartość strony jest taka, jak dawniej.
Nieco inaczej jest w przypadku sklepu BestCena. Już jakiś czas temu zniknęły z niego wszystkie produkty, widoczny jest jedynie stary komunikat z wyjaśnieniami dotyczącymi pamiętnej sytuacji związanej z wynajmowaniem smartfonów. Oficjalny FanPage sklepu został usunięty.
Czytaj także: Trwa finał Mi Fan Festival – smartfony Xiaomi można kupić w niższych cenach
Dragonist oraz BestCena to znane sklepy internetowe z elektroniką (głównie ze smartfonami). Oferowały one urządzenia w znacznie niższych cenach, niż konkurencja. Pod koniec stycznia okazało się, że w sklepie BestCena trwa kontrola skarbowa. Niedługo później duże kontrowersje wywołał regulamin sklepu, z którego wynikało, że BestCena w zasadzie wynajmowała smartfony, zamiast je sprzedawać. Kolejny etap sprawy to kontrowersje wokół sklepu Dragonist. Na fakturach z niego zamiast informacji o cenie smartfona podana była kaucja. Ostatecznie BestCena obiecała wysłać zaległe zamówienia i tłumaczyła się, że własność to koncepcja z przeszłości. Zdaniem sklepu, wynajmując urządzenia, ułatwiano życie klientom. Dragonist także przyznał się do wynajmowania smartfonów, a sprawą zainteresował się UOKiK.