Już za tydzień koniec wakacji. Tymczasem zapraszam na przedostatnie subiektywne podsumowanie tygodnia w ten wyjątkowy czas. W minionym tygodniu było, co chwalić – przede wszystkim Nintendo Switch!
Pochwała
Nintendo wymienia Switche? Na początku tygodnia Paweł pisał, że Nintendo wymieni „stare” modele Switcha, na te nowsze z lepszym czasem działania i to zupełnie za darmo! Takie rewelacje podawało Nintendo America. Niestety w rozmowie z portalem The Verge, Nintendo stwierdziło, że nie prowadzi żadnego programu wymiany, co jest sprzeczne z tym, co mówią przedstawiciele działów lokalnych. Mam nadzieję, że jednak informacje o wymianach okażą się prawdziwe, chętnie skorzystam.
Microsoft Edge w becie! Użytkuję nowego Edge’a już od kilkunastu tygodni w wersji Canary i jestem bardzo zadowolony z działania przeglądarki. Wydaje się ona być lekka i bardzo szybka. Ma praktycznie te same funkcje, co najpopularniejszy Chrome. Obsługuje dodatki z Chrome’a i flagi. Niczego więc do szczęścia nie brakuje. Jedyna rzecz, do której mogę się przyczepić to fatalnie umieszczona sekcja ulubionych stron. Mam nadzieję, że się to zmieni w finalnej wersji.
Pojemność baterii Mate 30 i Mate 30 Pro. Jeśli to prawda, to chylę czoła. Huawei przełamuje kolejne szczeble w pojemności ogniwa. Już 4200 mAh w Mate 20 Pro wydawało się rewelacyjne, ale 4500 mAh w jego następcy to prawdziwy kosmos.
Wiedźmin 3 już niedługo na Switchu! To jest naprawdę niesamowite, że Wiedźmin 3 trafi na Nintendo Switch. Stanie się to 15 października. Według pierwszych „hands-on”, gra działa przyzwoicie, a każdy fan Wiedźmina powinien być usatysfakcjonowany z możliwości zabawy w każdym miejscu i czasie.
Wyłączność gier Microsoftu na Xbox. Nie krytykuję tego, bo jest to dla mnie zrozumiałe. Każda konsola ma swoje ekskluzywne tytuły. To tak jakby nagle Mario Kart 8 czy Splatoon 2 trafiły na pecety czy Xboxa, nie wyobrażam sobie tego.
Krytyka
OnePlus 7 Pro to niedorobiony smartfon. Za 3000 zł otrzymujemy smartfon, który co chwilę dostaje poprawki błędów i ulepszenia przeciętnego aparatu. Co prawda OnePlus obiecuje nowe funkcje, jednak są one mało znaczące. Więcej moich wrażeń po kilku miesiącach użytkowania w linku.
YouTuberzy LGBTQ pozywają YouTube. Nie rozumiem za bardzo tej histerii. Ograniczanie zasięgów wydaje się nadmuchane. Widocznie YouTube ma jakieś powody, żeby demonetyzować poszczególne filmy. Zapewne dotyczy to również innych treści, które nie są związane z LGBTQ i nikt z tego wielkiej afery nie robi. Przypisywanie „całego zła” do łatki dyskryminacji jest nie fair.
Gry Google Stadia. Lista tytułów, jakie znajdą się w Google Stadia jest całkiem przyzwoita. Możemy tu zobaczyć nawet nadchodzącego Cyberpunka 2077! Niestety zabrakło ekskluzywnych, dużych tytułów, które mogłyby przyciągnąć niezdecydowanych graczy. Wybaczcie, ale Orcs Must Die 3 to za mało…