W 2023 roku rynek pomp ciepła w Polsce wyraźnie wyhamował. Według szacunków Polskiej Organizacji Rozwoju Pomp Ciepła (PORT PC), w okresie styczeń-wrzesień 2023 r. sprzedaż pomp ciepła typu powietrze-woda spadła o 30% w porównaniu z analogicznym okresem w 2022 roku. Jednak w przypadku pomp gruntowych sprzedaż wzrosła o 23%.
Co spowodowało spadek sprzedaży pomp ciepła?
Zgodnie z raportem głównymi przyczynami spadku sprzedaży pomp ciepła w 2023 roku były przede wszystkim wysokie ceny energii elektrycznej. Cena energii elektrycznej jest zdecydowanie wyższa w stosunku do cen gazu ziemnego, a to zniechęca inwestorów do wyboru pomp ciepła, które do ogrzewania wykorzystują energię elektryczną. Aby inwestycje w pompy się opłacały, relacja ta powinna wynosić maksymalnie 2:1, a w Polsce jest to ponad 4:1. To powoduje, że pompy są zagrożone wejściem w tzw. strefę śmierci — następuje ona w sytuacji, gdy relacja cen energii elektrycznej do cen gazu ziemnego czy oleju opałowego powoduje całkowity brak opłacalności inwestycji w pompę ciepła.
Druga kwestia wiąże się z zakończeniem programu „Czyste Powietrze”. Był on jednym z głównych czynników napędzających sprzedaż pomp ciepła w Polsce w ostatnich latach — zgodnie ze statystykami NFOŚiGW, od początku jego istnienia udzielono dotacji na 186 834 pompy ciepła. Jednak w lipcu 2022 roku został zakończony.
Zahamowanie sprzedaży pomp ciepła może wiązać się też z dofinansowaniem urządzeń na paliwa kopalne w niektórych polskich programach wsparcia. Tutaj zaznaczono, że Polska jest ostatnim krajem w UE, który utrzymuje dofinansowania montażu urządzeń na paliwa kopalne, jednak zgodnie z zawartym 7 grudnia 2023 r. porozumieniem w sprawie zmian w dyrektywie budynkowej (EPBD), urządzenia te nie będą mogły być dotowane w krajowych programach wsparcia od 2025 r.
Trzeba dodać, że w 2023 r. znaczące pogorszenie wyników sprzedaży odnotował cały polski rynek urządzeń grzewczych.
Pompy ciepła – perspektywy na rok 2024
Mimo spadku sprzedaży w 2023 roku, perspektywy rozwoju rynku pomp ciepła w Polsce w kolejnych latach są dobre. Tutaj wymieniono przede wszystkim ambitne cele polityki energetycznej UE, według której:
- od 2030 r. wszystkie nowe budynki w UE mają być realizowane jako zeroemisyjne,
- do 2040 r. ma nastąpić całkowite odejście od wykorzystania paliw kopalnych do ogrzewania i chłodzenia budynków.
To oznacza, że pompy ciepła, jako źródło zeroemisyjne, będą odgrywać coraz większą rolę w tym segmencie rynku.
Co więcej, polski rząd deklaruje swoje wsparcie dla rozwoju rynku pomp ciepła. W 2024 roku planowane jest wprowadzenie nowych instrumentów wsparcia, takich jak taryfa energetyczna dedykowana użytkownikom pomp ciepła czy zmiany w systemie rozliczeń prosumentów.
Twarde dane dotyczące sprzedaży sell-in
Polska Organizacji Rozwoju Pomp Ciepła zanalizował tzw. sprzedaż sell in, czyli od producentów/dystrybutorów do hurtowni. Wskazuje ona, że w odniesieniu do analogicznych okresów ubiegłego roku nastąpiły znaczące spadki w największej grupie produktowej, czyli pompach ciepła typu powietrze-woda do ogrzewania budynków, zarówno w trzech pierwszych kwartałach, jak i w samym trzecim kwartale 2023 roku. Wzrost odnotowano jedynie w grupie gruntowych pomp ciepła.
Pompy ciepła typu powietrze-woda | Pompy ciepła typu solanka-woda i woda-woda | Pompy ciepła typu powietrze-woda do c.w.u. | |||
I-III kwartał | III kwartał | I-III kwartał | III kwartał | I-III kwartał | III kwartał |
spadek o 30% | spadek o 70% | wzrost o 23% | spadek o 2% | spadek o 48% | spadek o 54% |
Zwrócono też uwagę, że nie da się ocenić, jak wyniki te przekładają się na sprzedaż do klienta docelowego (sell out), ponieważ wiele polskich hurtowni wciąż pozbywa się zapasów magazynowych pomp ciepła nagromadzonych w związku z ogromnym zapotrzebowaniem i deficytem tych urządzeń na naszym rynku w ubiegłym roku.
Ceny energii a nowy podatek w UE
Na wpływ rozwoju rynku pomp ciepła wpływ będzie miała relacja cen energii elektrycznej i gazu ziemnego — w najbliższych latach powinna się poprawić na korzyść energii elektrycznej. Ma to związek na przykład z podatkiem ETS2. Obecnie energia elektryczna jest znacznie droższa, ponieważ jest opodatkowana podatkiem od emisji CO2. Gaz ziemny nie jest objęty tym podatkiem, dlatego jego cena jest niższa.
W 2027 roku ceny gazu ziemnego wzrosną, ponieważ zostaną objęte częściowo podatkiem ETS2 (nowy podatek od emisji CO2, który będzie obowiązywał w Unii Europejskiej od 2027 roku). Oznacza to, że różnica w cenach energii elektrycznej i gazu ziemnego zmniejszy się. Z kolei po 2030 roku ceny gazu ziemnego wzrosną ponownie, ponieważ zostaną objęte w całości podatkiem ETS2. Wtedy różnica w cenach energii elektrycznej i gazu ziemnego będzie jeszcze mniejsza. W rezultacie pompy ciepła, które wykorzystują energię elektryczną (optymalnie wytworzoną ze źródeł OZE, takich jak energia słoneczna i wiatrowa) do ogrzewania, staną się bardziej konkurencyjną alternatywą dla kotłów gazowych czy olejowych.
Źródło: Port PC
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.