Lenovo 2020 A6 Note

Lenovo w 2020 roku — czy można mówić o sukcesie?

4 minuty czytania
Komentarze

Rok 2020 dopiero się rozpoczął — trudno więc ocenić, jak poradzi sobie w tym roku firma Lenovo. Jednak na podstawie wcześniejszych okresów można odważnie powiedzieć, że stosunkowo młody (1984 r.), chiński producent radzi sobie coraz lepiej. Wszystko wskazuje na to, że nadchodzący rok może być dla firmy niezwykle istotny. Analiza dostępnych danych sprzedażowych sugeruje, że Lenovo to naprawdę potencjalnie interesujący twórca urządzeń mobilnych.

Po przejęciu części Motoroli (Motorola Mobility), marka zyskała olbrzymie możliwości patentowe przy produkcji smartfonów i tabletów. Dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu Motoroli, Lenovo jest dzisiaj także bardzo cenionym producentem komputerów i laptopów.

Lenovo w roku 2020: sytuacja na rynku komputerów i laptopów

lenovo 2020 lenovo 2019 wykres statistica

Jak wynika z powyższego wykresu, firma zdołała w przeciągu 10 lat zwiększyć swój „market share” aż pięciokrotnie. Dziś sprzęt PC Lenovo posiada w swoim domu co czwarty użytkownik. To sporo, patrząc na to, jak silna jest konkurencja w postaci Apple, Samsunga i innych producentów. Czyni to z Lenovo jednego z największych światowych producentów sprzętu PC i PC+.

Zobacz też: Asus ZenBook Pro Duo z podwójnym ekranem — nowe trendy w laptopach

Laptopy spod kuźni Lenovo od lat cieszą się stosunkowo pozytywnym odbiorem ze względu na swoją cenę. W świecie laptopów i komputerów coraz częściej kryterium jest stosunek ceny do zawartości urządzenia. Jeżeli więc te same podzespoły będą kosztować więcej u innych producentów, średnio rozgarnięty odbiorca prawdopodobnie zdecyduje się zaufać na przykład właśnie Lenovo. Stety-Niestety chińskie fabryki skutecznie przyciągają klientów swoją atrakcyjnością cenową — stąd też od wielu lat pozycja chińskiej elektroniki gwałtownie rośnie.

W sierpniu ubiegłego roku Lenovo zaprezentowało pierwszy laptop z procesorem Snapdragon 8cx. To dość nowatorskie rozwiązanie, biorąc pod uwagę, że do tej pory Snapdragon był raczej zarezerwowany dla smartfonów i tabletów. Tym ruchem Lenovo zapowiedziało także pewną rewolucję technologiczną, w której sprzęt PC być może będzie działać na bardzo podobnej zasadzie co smartfony i tablety.

Lenovo w roku 2020: sytuacja na rynku smartfonów

lenovo 2020 motorola smartfony

Co do powodzenia firmy w rywalizacji telefonii mobilnej sytuacja jest nieco trudniejsza. Od lat prym w tej kwestii wiedzie Samsung oraz Apple, a ostatnio także Huawei, Xiaomi oraz Oppo i Realme. Wydaje się jednak, że sprawa jest i tak o wiele bardziej optymistyczna, niż w przypadku Sony, HTC, Nokii czy LG. Wszystkie z wymienionych firm mogą liczyć na maksymalnie 1-2% udziału w rynku. Tymczasem Motorola i Lenovo w połowie zeszłego roku miały już ponad 3% – i według najnowszych doniesień niebawem przekroczą pułap 4%.

Zobacz też: Nokia szykuje wielki powrót w rankingach mobilnych!

To nic, w porównaniu nawet z vivo (firma-córka BBK Electronics — właściciela Oppo i OnePlus) — być może jednak nie o to firmie Lenovo chodzi. Rywalizacja na rynku smartfonów jest obecnie szalenie trudna i wymagająca. Tymczasem czerpanie pełnymi garściami z patentów Motoroli i rozwijanie rozwiązań mobilnych w swoich PC może być kluczem do sukcesu firmy. A do tego bardzo dobrze płatnym trickiem.

Czy zakup Motoroli opłacił się firmie Lenovo?

lenovo 2020 ThinkPad X1 Fold

Przed nami premiera pierwszego zginanego tabletu na świecie, właśnie spod znaku Lenovo. Oprócz tego firma, moim zdaniem jako jedna z niewielu, wciąż stara się eksperymentować. To właśnie w Lenovo (i Motoroli) po raz pierwszy zobaczyłem nowoczesne slidery aparatu, mające zastąpić notcha, póki nie uda się go schować pod wyświetlacz. Dość sporym zainteresowaniem cieszy się też powerbank Lenovo, którym można ładować nie tylko smartfon i tablet, ale także laptop!

Zobacz też: Smartfony to dla niego pestka. Nowy powerbank Lenovo powstał z myślą o laptopach

Własny układ scalony z 5G na pokładzie, tablety dedykowane dzieciom czy pierwszy smartfon Lenovo dla graczy Lenovo nie zwalnia tempa — i chociaż sam raczej nie zdecyduję się na zakup Lenovo, bacznie obserwuję ich rozwój. W końcu inaczej niż Microsoft (wykupujący dział mobilny Nokii) wykorzystali zakupione patenty mobilne. Na pewno lepiej — i skuteczniej — co widać gołym okiem.

Motyw