Jak co tydzień zbieramy dla was wydarzenia sprzed 10 lat. Tym razem zajmiemy się newsami od 12 do 18 listopada 2008 roku.
Zapowiedź Sciphone Dream G2
Zaraz po premierze Androida wielu producentów chciało wykorzystać nowe oprogramowanie w swoich telefonach. Sprawa była prosta – skoro HTC Dream okazał się hitem, to czemu miałoby nie udać się innym producentom? Do walki szybko wystartowali Chińczycy, jednak nie można powiedzieć, że grali fair. Dekadę temu zapowiedziano premierę drugiego telefonu z Androidem – Sciphone Dream G2. Tak, nazwa nawiązywała do HTC Dream i T-mobile G1. Nawet literka S w logu producenta nawiązywała do różowego operatora. Tak prezentowała się przedstawiona przez producenta specyfikacja urządzenia:
- Wyświetlacz: 2,8″, 320×240 px
- Aparat: 4 Mpx
- Pamięć wbudowana: 50 MB + microSD max. 16 GB
- Łączność: EDGE, WiFi, Bluetooth
- Bateria: 1500 mAh
- Wymiary: 56 x 107.2 x 11.8 mm
- Waga: 110 gram
Urządzenie zostało ostatecznie wycenione na 150 dolarów. Do zestawu była dołączona bardzo nietypowa ładowarka w kształcie zielonego robota.
W czym problem? Jeśli uważacie, że mając do dyspozycji 50 MB pamięci wbudowanej nie da się zainstalować Androida, to macie absolutną rację – Sciphone Dream G2 nie miał Androida a jakieś prymitywne oprogramowanie producenta przerobione wizualnie na Androida. Dziś może wydawać się to dziwne, to właśnie Androida wykorzystuje się do udawania innych systemów, ale w 2008 roku sytuacja była odwrotna. Niestety, taka już jest chińska tradycja, wszystkie nowości podrabiają oni na swój własny, niekompatybilny sposób. Kiedyś w ten sposób powstawały podrobione Nokie z tunerem TV pod marką „Nokla”, około półtora roku temu pastwiłem się nad firmą GooPhone za między innymi podrabianie iPhone’ów, a dziś Chińczycy mają prawie cały rynek mobilny i sami widzimy podobieństwa do urządzeń z nadgryzionym jabłkiem na obudowie.
Czytaj dalej: Sciphone Dream G2 – nowy Android
Nowości w Android Market
Zacznę od wyjaśnienia – kiedyś nie było Sklepu Play, aplikacje pobierało się poprzez Android Market. Tak naprawdę zmiana dotyczyła nazwy i chyba interfejsu, poza tym oba sklepy prezentowały tę samą zawartość o ile wymagania aplikacji odnośnie wersji Androida na to pozwalały. Android Market można spotkać w starszych urządzeniach, na pewno był jeszcze w Androidzie 2.1. Wracając do tematu – w Android Market pojawiła się pierwsza wirtualna klawiatura – A7 SMS. Tak, początkowo Android nie miał wirtualnej klawiatury, system był tworzony pod nieco inny typ urządzeń. Poza tym powstał klient Facebooka, klient Wikipedii WikiTap, aplikacja społecznościowa loopt, pogodynka WeatherBug oraz klon Guitar Hero pod nazwą Tap Tap. Do dziś przetrwały tylko dwie ostatnie aplikacje.
Pakistan kontra hakerzy
W dzisiejszych czasach zagrożenie ze strony hakerów jest jak najbardziej realne, obawia się tego wiele państw. Jakiś czas temu atak hakerski sparaliżował większość firm na Ukrainie, także sprawa jest poważna. Dekadę temu do tematu podchodzono bardziej panicznie, ponieważ była to nowość, na którą poszczególne państwa nie były przygotowane. Stany Zjednoczone dla hakerów przewidziały karę maksymalną w postaci 20 lat więzienia, jednak w żadnym wypadku nie przebiło to Pakistanu, który za cyberterroryzm wprowadził… karę śmierci.
Zobacz też: