Cztery nowe funkcje AI, które Apple musi wprowadzić, aby dogonić Microsoft i Samsunga

W ostatnich dniach furorę w internecie robią okulary Apple Vision Pro. To rewolucyjny sprzęt, nad którym firma z Cupertino pracowała od lat. Spółka chciała wprowadzić innowacyjny produkt i czytając zagraniczne recenzje, można stwierdzić, że to się udało.

Niestety mam wrażenie, że Apple zapomniał o sztucznej inteligencji w swoich systemach operacyjnych. Obecnie jest daleko w tyle za Microsoftem (Copilot), Google (Bard) i Samsungiem (Galaxy AI). Wiemy jednak, że w iOS 18 pojawią się zupełnie nowe możliwości związane ze sztuczną inteligencją. Przed Wami funkcje, które Apple musi wprowadzić, aby dogonić konkurentów.

4 nowe funkcje AI, które Apple musi wprowadzić, aby dogonić Microsoft i Samsunga

Generatywna sztuczna inteligencja

Generatywna sztuczna inteligencja to wręcz kluczowa funkcja, która musi się pojawić w każdym nowoczesnym systemie operacyjnym. Wiemy, że AI zagości w iOS 18 – Apple ma tu co nadrabiać. Najbardziej konkurencyjny w tym obszarze wydaje się Microsoft, który wprowadził do Windowsa, ale także na smartfony (w postaci aplikacji) asystenta Copilot.

Usługa ta jest w stanie ułatwić wiele prac biurowych, związanych z pakietem Office. Copilot potrafi odpowiadać na bardziej skomplikowane pytania, które dotychczas użytkownicy musieli zadawać za pomocą wyszukiwarki internetowej. Generatywna sztuczna inteligencja może też napisać określone treści np. draft maila, krótkie opowiadanie itp. Copilot zawiera nawet funkcję tworzenia obrazów na podstawie tekstu zadanego przez użytkownika.

Wprowadzenie sztucznej inteligencji do Windows 11 wiązało się z kolei z ulepszeniem funkcji systemu. Chodzi tu m.in. o inteligentniejsze przyciąganie okien oraz narzędzie do wycinania czy dostosowywania systemu do indywidualnych potrzeb użytkownika. Microsoft przedstawił na filmach, że Copilot jest nawet w stanie podsumować plik PDF lub wyjaśnić jego zawartość.

Apple ma wiele pracy do wykonania w tym obszarze, jeśli chce być uznawane za nowoczesne przedsiębiorstwo, któremu nie są obce nowinki technologiczne.

Edycja zdjęć wsparta AI

Funkcje fotograficzne stanowią kluczowy element każdego smartfona, a dla mnie są one niezwykle istotne. Choć zazwyczaj nie edytuję zdjęć przed ich udostępnieniem na portalach społecznościowych, sporadycznie zdarza mi się to. W obszarze modyfikacji obrazków mam wrażenie, że palmę pierwszeństwa przejął Samsung z Galaxy AI.

Można tu łatwo usunąć niepożądane obiekty, a nawet je przesunąć. Wówczas wkracza do akcji sztuczna inteligencja, która wypełnia brakujące pole odpowiednim tłem – i robi to całkiem nieźle. AI pomaga też wyrównać „krzywe” zdjęcia i wypełnić brakujące krawędzie.

Apple musi zaprezentować podobne rozwiązania w nowych iPhone’ach. Firma od lat pozycjonuje swoje flagowce jako najlepsze fotograficzne smartfony na rynku. Sztuczna inteligencja dostępna w aplikacji Zdjęcia lub nawet w aparacie, wzmocniłaby ten obszar.

Aplikacje wsparte sztuczną inteligencją

W przypadku sztucznej inteligencji obecnej w aplikacjach niedościgniony pozostaje Microsoft. Copilot robi furorę w przeglądarce Edge i Microsoft 365. Aplikacje te pozwalają użytkownikom na generowanie treści, co pozwala oszczędzić im czas. Szczególnie w pakiecie biurowym, AI wznosi doświadczenia na zupełnie nowy poziom. Pozwala poprawić tekst, dostosować ustawienia, wygenerować formuły czy wygenerować treść prezentacji. Microsoft wprowadził też sztuczną inteligencję na smartfony w postaci aplikacji Edge i Bing.

Także Samsung dostrzegł potrzeby rozwoju tego obszaru. AI pojawiło się w aplikacji Galeria (możliwość łatwiejszej edycji zdjęć) i Samsung Notes (podsumowania plików PDF). Co na to Apple?

Wiemy, że wraz z aktualizacją iOS 18 mają pojawić się odświeżone aplikacje. Według przecieków z portalu Bloomberg z listopada 2023 roku, ulepszone będą:

• Apple Music, gdzie sztuczna inteligencja może być wykorzystywana do automatycznego generowania playlist (podobnie jak w przypadku platformy Spotify);
• Pages, gdzie można spodziewać się narzędzi wspomagających pisanie tekstu, co może przyspieszyć proces tworzenia dokumentów;
• Keynote, gdzie sztuczna inteligencja może wspierać użytkowników w tworzeniu profesjonalnych prezentacji;
• AppleCare, gdzie możliwe jest wprowadzenie czatbota opartego na sztucznej inteligencji, co może znacząco ulepszyć obsługę techniczną i wsparcie klienta.

Lepszy asystent głosowy

Na koniec mam nadzieję, że Siri przestanie być upośledzona. Asystentka Apple jest postrzegana jako jedna z najmniej inteligentnych na rynku, szczególnie w porównaniu z innymi, takimi jak Alexa. Główną wadą Siri jest brak zdolności do rozumienia kontekstu danego pytania lub wypowiedzi oraz niezdolność do obsługi pytań uzupełniających. Po dwunastu latach od premiery wydaje się, że niewiele się w niej zmieniło.

W tym miejscu ogromną szansę stanowi wdrożenie sztucznej inteligencji. Rewolucja mogłaby również dotyczyć Siri, która gdyby została wyposażona w odpowiednie narzędzia, miałaby potencjał stać się potężnym czatbotem dla urządzeń Apple. Jej możliwości nie ograniczałyby się jedynie do udzielania odpowiedzi na pytania użytkowników, generowania treści lub przeprowadzania wyszukiwań w Internecie.

Źródło: opracowanie własne

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.