Piąta edycja programu Mój Prąd 5.0 cieszy się olbrzymią popularnością. Gdy w kwietniu ruszyła pierwsza pula składania wniosków do NFOŚiGW, środki rozdysponowano w ciągu miesiąca. Obecnie dostępne środki to już druga pula udostępnionego finansowania – w połowie lipca z dotychczasowego budżetu 0,5 miliarda złotych wciąż dostępne są środki w wysokości około 200 milionów złotych.
Dopłaty do fotowoltaiki i pomp ciepła – tyle wydano
Nabór ma być prowadzony do 22 grudnia, a Fundusz zapewnia, że środków na dofinansowania nie zabraknie – biorąc jednak pod uwagę dotychczasowe tempo, trzeba jednak liczyć się ze scenariuszem mniej pozytywnym. Ogólnie, według danych Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, tylko do połowy lipca (czyli w pierwszym okresie) zostało złożonych około 33 tysięcy wniosków na łączną kwotę blisko 297 milionów złotych. Bardzo szybko z programu rozdano więc blisko 60% dostępnych środków.
Dlaczego ta wersja programu cieszy się taką popularnością? Przede wszystkim dlatego, że dopłaty obejmują nie tylko instalacje fotowoltaiczne, ale też pompy ciepła czy magazyny energii. Mogą z nich skorzystać prosumenci, którzy wytwarzają energię elektryczną na potrzeby gospodarstw domowych, a maksymalna kwota dofinansowania wynosi 58 000 złotych.
Dzięki szerszemu katalogowi finansowania w tej edycji programu Mój Prąd 5.0, oprócz instalacji fotowoltaicznych wnioskodawcy najczęściej wybierają pompy ciepła i magazyny energii. Inwestowanie w kompleksowe instalacje to alternatywa dla pieców węglowych, które, zgodnie z przepisami, trzeba będzie wymienić w niedalekiej perspektywie na inne źródło ogrzewania. Statystyki potwierdzają ten trend. W 2022 r. niemal co trzecie urządzenie do ogrzewania pomieszczeń w Polsce było pompą ciepła.
Doskonale wiemy, że ceny za energię są niebotycznie wysokie. Jeśli zastanawiasz się, jak jeszcze możesz zmniejszyć rachunki za prąd i wodę, sprawdź nasz ranking zmywarek oraz ranking pralek i wybierz modele charakteryzujące się wysoką energooszczędnością.
Źródło: e-on
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.