GTA VI ważniejsze niż Facebook i prognoza pogody. Tak wyglądały trendy w sieci po zwiastunie

Prawdopodobnie do końca życia będę już pamiętać moment, w którym biegnę do komputera opublikować newsa o przyspieszonej premierze zwiastuna GTA VI. Nowa gra Rockstar Games została już oficjalnie zapowiedziana na 2025 r. i ukaże się najpierw na konsolach PlayStation 5 oraz Xbox Series X|S. To już jednak wiemy. Teraz zajmijmy się GIGANTYCZNYM zainteresowaniem, jakie tytuł wywołał w sieci. Mam na to surowe dane, których nie zawaham się Wam pokazać!

GTA VI jest dziś bardziej istotne dla ludzi, niż Facebook

Na powyższej grafice interesuje nas fragment wykresu zaznaczony czerwoną elipsą. To pokazuje stosunkowo krótki moment, w którym fraza „GTA” była częściej wyszukiwana niż frazy „weather” (z j.ang. pogoda) oraz „Facebook”. Nie udało się niestety przebić wyników „Google” oraz „YouTube”, lecz to i tak pokazuje, jak gigantycznym fenomenem jest seria Grand Theft Auto na całym świecie.

Powyżej z kolei już ujęcie na przestrzeni 90 dni, fraza „GTA” zaznaczona na żółto. Absolutna przepaść pokazująca, jak bardzo zwiastun GTA VI obudził na nowo zainteresowanie serią Grand Theft Auto.

Rzućmy jeszcze okiem na powyższe zestawienie. Te same wyniki kontra — wydawać by się mogło — równie popularna i stale wspierana gra, czyli Fortnite, na przestrzeni 90 dni. A tu proszę, dzieło Epic Games opisuje żółta linia, która wyraźnie znajduje się poniżej pozostałych haseł w tym samym przedziale czasowym. Jest słabiutko.

Zwiastun GTA VI pobił już niewyobrażalne rekordy popularności

Spójrzmy jeszcze na zaktualizowane liczby dotyczące zwiastuna GTA VI. Aż 6,9 mln polubień filmu i niebotyczne 57,3 mln odtworzeń trailera. Samych komentarzy jest też ok. 500 tys. Również ogrom jak na filmy na YouTube.

Z kolei post na X informujący o przedwczesnej publikacji zwiastuna GTA VI doczekał się aż 1 mln polubień, 326 tys. cytatów i retweetów, a także 35,2 tys. komentarzy. Na grę poczekamy jeszcze do 2025 roku, ale hej, to zdecydowanie mnóstwo czasu aby nadrobić zaległości i przyzwyczaić się do myśli, że słono zapłacimy za ten tytuł w dniu premiery.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.