Kobieta wychodzi z wiejskiego sklepu spożywczego, ma na sobie czarny top, niebieskie krótkie spodenki, bandanę na twarzy i trzyma pistolet. Słoneczna aura, w tle zielone drzewa i zaparkowany czerwony pickup. Screen z GTA 6
LINKI AFILIACYJNE

Trailer GTA 6 to jedno wielkie rozczarowanie. Nie na to czekałem 10 lat [OPINIA]

3 minuty czytania
Komentarze

Wiele rzeczy poszło nie tak, z premierą zwiastuna GTA 6, który pojawił się w sieci najpierw udostępniony przez piratów, a potem już oficjalnie przez Rockstar Games. Producent gry budował napięcie przez bardzo długo i to właściwie padło, kiedy trailer pojawił się wcześniej, niż zapowiadano. Jednak nie dlatego jestem rozczarowany. Nie miałem wielkich oczekiwań wobec nowego Grand Theft Auto, ponieważ data premiery GTA 6 jest mocno oddalona, to mimo wszystko brakuje mi tutaj… polotu.

Trailer GTA 6 rozczarował – brakuje mi tutaj więcej mięsa

Screen z gry GTA 6. Dwie męskie postaci z tatuażami i biżuterią, wykonują uderzenie pięściami w pozdrowieniu na tle miejskiego krajobrazu.
Fot. Rocsktar Games

Nie wątpię w to, że GTA 6 przyniesie sporo dobrego. Pojawi się pierwsza protagonistka, którą gracze będą mogli sterować, czyli Lucia. Do tego wracamy do Vice City, więc jednego z ciekawszych miejsc, które twórcy nam pokazali na przestrzeni lat. Mam tylko wrażenie, że Vice City było grą, która bazowała na specyficznym klimacie lat 80. i dlatego tak dobrze miasto pasowało do fabuły. Nowa odsłona, mocno uwspółcześniona, może już nie mieć tego samego klimatu, a raczej na pewno go mieć nie będzie. Równie dobrze GTA 6 mogłoby się rozgrywać gdziekolwiek indziej, a Rockstar powrócił do Vice zapewne tylko dlatego, by przypodobać się fanom.

Jednak najbardziej rozczarowujące jest dla mnie to, że brakuje mi prawdziwego „mięcha” w trailerze GTA VI. Niby jest obrazoburczo i ostro, ale czuję się, jakbym oglądał zwiastun kolejnej aktualizacji do GTA Online, a nie pełnoprawnej odsłony serii, gdzie fabuła faktycznie odgrywa duże znaczenie. Wrzutki jak z Instagrama czy TikToka w ogóle mnie nie bawią, ale rozumiem, że Rockstar dostosowuje się do obecnego odbiorcy i jego świata. Wiem też, że jeszcze za wcześnie na pokazanie fragmentów rozgrywki, ale naprawdę po takim czasie wypadałoby zaprezentować choć odrobinę tego, co faktycznie będziemy robić w grze. Rockstar tworzy trailery na silniku gry, więc mogę przypuszczać, że GTA 6 będzie wyglądało mniej więcej tak, jak na filmie, ale dla mnie to za mało.

Zresztą mój redakcyjny kolega ma podobne zdanie, choć zdecydowanie łagodniej podchodzi do tego, niż ja.

GTA VI zaczyna imponować, dopiero gdy obejrzymy zwiastun z 5-6 razy. Ciekawią mnie losy głównej bohaterki oraz jej kochanka, lecz najbardziej chcę zobaczyć, jak moje PS5 poci się, renderując tłumy na plaży i dziesiątki samochodów przy hotelach na Ocean Beach. Współczuję każdej innej grze, która wychodzi w 2025 roku. Rockstar Games to maszyna nie do zatrzymania i tytuł musiałby działać gorzej niż Cyberpunk 2077 w dniu premiery, żeby cokolwiek mogło się tu zepsuć.

Szymon Baliński, redaktor Android.com.pl

Nie przeczę, że trailer wygląda pięknie pod względem grafiki. Rockstar wysoko postawił poprzeczkę, ale miałem wielką nadzieję na to, że GTA 6 będzie bliżej do Red Dead Redemption 2. Nie w grafice, ale w klimacie właśnie, a tego w zapowiedzi gry po prostu nie czuję. Oczywiście w grę zagram, dokładnie tak, jak w każdą poprzednią odsłonę serii i nie skreślam jej po samym trailerze. Ten tak naprawdę nic nie wnosi i teraz czekam na fragmenty pokazujące faktyczną rozgrywkę. Wątpię jednak w to, żebym zobaczył to wcześniej, niż za rok…

Źródło: Rockstar / opracowanie własne

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw