Klawisz na klawiaturze komputerowej z czerwonym symbolem prohibicji pokrywającym ikonę pirackiej czaszki.
LINKI AFILIACYJNE

Streamingów jest za dużo, a ceny pakietów i reklamy dobijają użytkowników. Pirackie serwisy będą rosnąć w siłę [OPINIA]

5 minut czytania
Komentarze

Pirackie serwisy z filmami, serialami czy dostępem do telewizji oraz transmisji sportowych to wcale nie przeszłość. To teraźniejszość, o czym może świadczyć, chociażby to, że ostatnio zamknięto kolejny i tym razem był to polski serwis z nielegalnymi treściami. Zapewne nie minie zbyt dużo czasu, żeby na jego miejscu pojawił się kolejny, a może nawet i kilka innych. Brzmi jak coś, co dobrze znamy z przeszłości, prawda?

Pirackie serwisy upadają, ale to nic nie zmienia

fot. Depositphotos/AlphaBaby

Co jakiś czas pojawiają się informacje, że policja zamknęła kolejny serwis z nielegalnymi treściami. Kary i straty liczone są w milionach złotych, a w przypadku zagranicznych spraw w euro lub dolarach. Zresztą nie tak dawno temu Stowarzyszenie Sygnał wypuściło obszerny raport mówiący o podchodzeniu do nielegalnych treści i prawie autorskim. Wynikało z niego, że statystycznie co piąty Polak korzysta z serwisów pirackich z nielegalnymi treściami. Wydawałoby się, że w czasach, gdzie dostęp do Netflix, Disney+, HBO Max, SkyShowtime czy Prime Video jest na wyciągnięcie ręki, piractwo internetowe będzie w odwrocie.

Zdaje się jednak, że powoli zbliżamy się do miejsca, w którym byliśmy, jak internet dopiero raczkował. Wtedy nikt zdawał się nie przejmować legalnością filmów i muzyki pobieranej z sieci. Utarło się przekonanie, że jak coś jest w sieci, to jest za darmo. Zresztą takie podejście do filmów czy seriali w sieci dalej jest widoczne, czego przykładem niech będzie to, jak postrzegane jest CDA Premium. I nie zmienia tego nawet to, że płatna wersja serwisu zawiera tylko legalne treści od dystrybutorów, o czym powiedział nam swojego czasu przedstawiciel platformy.

CDA.pl to pewnego rodzaju hybryda, najłatwiej porównać ją do np. YouTuba. Z jednej strony mamy treści CDA Premium (razem z CDA TV), które dostępne są tylko dla subskrybentów. Z drugiej, jest bardzo duży content wideo ogólnodostępny w ramach otwartego cda.pl. A ten content z kolei dzieli się na tzw. CDA Premium Free oraz na user generated content. CDA Premium Free to blisko 500 tys. krótszych i dłuższych filmów, które pochodzą od zweryfikowanych partnerów i dostawców treści (serwisów i portali, wydawców internetowych, twórców, youtuberów, ale też sieci MCN i dystrybutorów) – to wszystko jest w pełni legalne. Rozumiem, że chodzi Panu o ostatnią grupę, czyli UGC? Tak, zdarzają się tam przypadki, że użytkownicy dodają treści, do których nie mają prawa, a my bardzo szybko reagujemy i zdejmujemy je, jak tylko zostaniemy o tym poinformowani (są rozbudowane mechanizmy do zgłaszania, począwszy od przycisku „zgłoś naruszenie” po rozwiązania platformowe dla partnerów do samodzielnego zdejmowania takich treści). Działamy tu zgodnie z UŚUDE (Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną – przyp. red.), włącznie ze współpracą z organami ścigania jeżeli jest taka potrzeba. Ale takie incydentalne przypadki, że użytkownicy dodają nie swoje filmy, mają miejsce w każdej otwartej platformie społecznościowej wideo. Na marginesie, każdy film z biblioteki CDA Premium jest oznaczony, że pochodzi właśnie stamtąd.

Wolfgang Laskowski, Pełnomocnik Zarządu ds. rozwoju usług i Rzecznik prasowy w spółce CDA

Za dużo streamingów = piractwo kwitnie

Fot. oryginał Pixabay Autor promofocus / modyfikacje własne

Czy „zwykły Kowalski” jest w stanie odróżnić piracki serwis od tego działającego legalnie? Niekiedy może mieć z tym problemy, choć trudno to sobie wyobrazić. Jednak jak ktoś widzi, że musi np. zapłacić za dostęp, by coś obejrzeć, to może mu się wydawać, że to legalne. Wydaje się, że głównym problemem i tym, dlaczego ludzie w ogóle ponownie spoglądają życzliwym okiem w stronę nielegalnych treści, jest co innego. Serwisów streamingowych jest po prostu za dużo. Opłacanie ich wszystkich może wyciągnąć nam z kieszeni już sporo pieniędzy. A jakby tego było mało, coraz więcej serwisów, także do płatnych pakietów zaczyna dołączać reklamy.

Treści również pojawia się wyjątkowo dużo. Co chwila mamy nowe filmy, seriale czy kolejne ich sezony. Można się w tym nieźle pogubić. Trudno być nawet na bieżąco z nowościami na Netflix czy innych streamingach. Nie mówiąc już o tym, że kto ma tyle czasu, by to wszystko obejrzeć? Łatwiej i taniej jest pobrać film z nielegalnych źródeł. Pirackie serwisy, pomimo tego, że policja regularnie je zamyka, dalej będą się pojawiać na rynku. I poniekąd to same platformy streamingowe ukręciły na siebie ten bat, z którym teraz muszą walczyć.

Wiemy, że streamingi potrafią być drogie. Dlatego jeśli chcesz mieć Spotify Premium za darmo, zerknij na nasz poradnik, jak zapewnić sobie dłuższy bezpłatny okres. Oprócz tego zdradzamy najnowsze informacje na temat Spotify HiFi oraz zbliżającej się premiery Spotify Wrapped 2023.

Źródło: Opracowanie własne

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw