Osoba trzymająca smartfon z uruchomioną aplikacją Netflix wyświetlającą popularne seriale i filmy.

Netflix kończy raz na zawsze ze współdzieleniem kont. Zmiany w drodze

4 minuty czytania
Komentarze

Tajemnicą poliszynela jest to, że Netflix od długich miesięcy, a może nawet lat stara się znaleźć jak najbardziej bezbolesny sposób na zerwanie ze współdzieleniem kont. Nie tak dawno popularna platforma streamingowa udostępniła nową opcję przenoszenia profili w serwisie, co poniekąd stanowiło zapowiedź nadchodzących zmian.

Netflix jest coraz bliżej zakończenia współdzielenia kont w serwisie

Netflix jest coraz bliżej zakończenia współdzielenia kont w serwisie

Netflix nie od dziś przygląda się kwestii współdzielenia kont przez dwóch, trzech czy czterech użytkowników jednocześnie. Naturalnie z perspektywy firmy nie ma w tym nic dziwnego — w przypadku, gdy z jednego profilu korzysta kilka osób, cena subskrypcji rozkłada się na kilka portfeli. Niemniej sam serwis co 30 dni do swojej kieszeni wrzuca kwotę równowartości jednego aktywnego konta. W tym miejscu warto przypomnieć, że jedną z podstawowych dewiz Netflixa jest możliwość współdzielenia konta jedynie wśród osób zamieszkujących jedno gospodarstwo domowe.

Jak sami doskonale wiecie dostęp do platformy w „docelowy” sposób stanowi zaledwie kilka procent użytkowników. Cała reszta konta współdzieli najczęściej ze znajomymi, co z technicznego punktu widzenia jest niezgodne z wizją Netflixa. W końcu bardzo często zdarza się, że posiadacze profili na jednym koncie nie mieszka w tym samym mieście, a co dopiero pod jednym dachem. W związku z tym platforma planuje od przyszłego roku zintensyfikować swoje działania mające na celu ukrócić „proceder”.

Informuje nas o tym The Wall Steet Journal. Amerykańska gazeta wyliczyła, że ponad 100 milionów widzów Netflixa korzysta z usługi, za pomocą logowanie się do kont, których nie są właścicielami. Od 2023 roku firma poniekąd zmusi takie osoby do uiszczania opłat za oglądanie treści serwisu streamingowego. Na pierwszy ogień zmiany dotkną Stany Zjednoczone.

Zobacz też: Co oglądać na Netflix, czyli zestawienie nowości, które warto obejrzeć

Jedną z „najdelikatniejszych” form zasugerowania widzom, aby przestali współdzielić konta, jest wprowadzenie przez serwis opcji z reklamami. Niestety dla platformy nowa wersja abonamentu nie spotkała się ze zbyt pozytywnym odbiorem użytkowników. Przypomnijmy, że poza wyświetlaniem spotów reklamowych Netflix kontrowersyjny plan odchudził o kilka znaczących tytułów, a całość kosztuje około 30 złotych za 30 dni dostępu. Subskrypcję testowano na rynku amerykańskim, brazylijskim, francuskim, włoskim, niemieckim, brytyjskim, australijskim, koreańskim i japońskim.

Netflix nie bierze jeńców — ostrzejsze metody w drodze

Netflix jest coraz bliżej zakończenia współdzielenia kont w serwisie

Cóż, Netflix z reklamami raczej nie zadziałał, więc serwis decyduje się na nieco ostrzejszą grę. Zgodnie z raportem The Wall Steet Journal platforma streamingowa chce sprawić, żeby współdzielenie się dostępem do kontra dla osób niemieszkających pod jednym dachem było co najmniej irytujące. Tutaj na pierwszy plan wychodzi konieczność logowania się do serwisu, a następnie weryfikacja za pomocą kodu przychodzącego na numer telefonu właściciela konta. Kombinację znaków należy wpisać w ciągu 15 minut od wysłania, więc w przypadku gdy właściciel subskrypcji będzie nieco zajęty, współdzielenie profilów stanie się wyjątkowo uciążliwe.

Nie zapominajmy również o finansowej kwestii dzielenia hasła. Wraz z aktualizacją systemu Netflix ma wymagać od właścicieli kont uiszczenia opłaty za współdzielenie. Kwota ma być nieco niższa niż dostęp do planu z reklamami, więc zgodnie z wizją platformy widzowie mieliby rezygnować z klasycznej formy oglądania Netflixa na rzecz korzystania z własnego konta na własnych zasadach.

Analitycy z Cowen Inc. szacują, że „kombinacje” firmy w samym 2023 roku mogą wygenerować dodatkowe 721 milionów dolarów przychodu w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Zaznaczmy, że w tych dwóch krajach problem Netflixa ze współdzieleniem kont obejmuje 30 milionów użytkowników. Na całym świecie jest ich ponad 100 milionów!

Cóż, bez wątpienia w grę wchodzą ogromne kwoty, które w teorii mogłyby trafić do kieszeni Netflixa, gdyby widzowie zrezygnowali ze współdzielenia kont i przeszli na własne subskrypcje z reklamami. Oczywiście tego typu zakusy serwisu streamingowego oraz przymierzanie się do wejścia na rynek z aktualizacjami spotykają się z ogromną krytyką ze strony użytkowników.

Dodatkowo duża część z nich od dłuższego czasu narzeka na jakość treści dostępnych w ramach biblioteki platformy, więc połączenie tego z ewentualną koniecznością dopłacania za współdzielenie kont sprawia, że Netflix na całym przedsięwzięciu może wyjść jak Zabłocki na mydle. Przypomnijmy, że aktualnie Netflix przymierza się do wprowadzenia aktualizacji w Stanach Zjednoczonych, więc polski rynek na ten moment może jeszcze spać spokojnie.

Źródło: The Wall Steet Journal

Motyw