Świat składanych smartfonów z elastycznymi ekranami wciąż się rozwija, ale ewidentnie nie jest to już rynek traktowany wyłącznie w formie ciekawostki. Dzisiaj rzeczywiście możemy interesować się tymi modelami, bo pokazują się między innymi z praktycznej strony. Coraz więcej firm wprowadza swoje propozycje, co również pokazuje sensowność składaków. Kolejnym ma być vivo NEX Fold, o którym już niedawno mogliście usłyszeć. O samym smartfonie robi się coraz głośniej. Teraz dowiadujemy się, że w pewnej materii ma to być model z gatunku naj, czyli największy.
vivo NEX Fold ma być największym smartfonem z elastycznym ekranem
Sam fakt, że vivo NEX Fold nadchodzi, nikogo nie powinien dziwić. Firma zarejestrowała markę i znak towarowy, a nieoficjalnie głośno o nim mówią najwięksi wyjadacze branży. Ice Universe twierdzi, że tytułowy, składany smartfon ma ujrzeć światło dzienne jeszcze w tym roku. Tymczasem Ross Young, związany z obsługą dostaw wyświetlaczy, wskazuje, że NEX Fold pojawi się dopiero w styczniu. Niewykluczone, że możemy mówić tu o różnych terminach – prezentacji i premiery rynkowej. Jednak nie to ma być najciekawsze. NEX Fold ma pochwalić się największym, elastycznym wyświetlaczem na rynku. W gwoli przypomnienia, dzisiaj w tej materii wygrywa widoczny powyżej Xiaomi Mi Mix Fold z 8,01-calowym ekranem, a tuż za nim jest 8-calowy Huawei Mate X2.
Zobacz też: Czy Twój zegarek z Wear OS otrzyma ważną aktualizację? Sprawdź!
Jakby nie patrzeć, tego typu składane urządzenia powstały właśnie po to, aby z małego wyświetlacza rozkładać się na możliwie największy. Oczywiście 8 cali to bardzo dużo jak na smartfon, ale wygoda tabletów jest zauważalna powyżej 10 cali. Czy akurat na tyle skusi się vivo? Zapewne odpowiedź poznamy w najbliższym czasie. Tymczasem czekamy na nadchodzące składaki od Samsunga, które niewątpliwie poznamy znacznie wcześniej.
Źródło: Gizmochina