Windows 11 ma kilka obszarów, które pozostawiają wiele do życzenia w kwestii jednolitości interfejsu. Jednym z nich jest Panel Sterowania, którego część opcji z biegiem czasu została przeniesiona do sekcji Ustawienia. Najnowsze informacje wskazują na to, że Microsoft może się ostatecznie pozbyć przestarzałego obszaru.
Spis treści
Panel Sterowania w Windows 11
Panel sterowania jest integralną częścią systemu Windows od ponad trzydziestu lat. Był kiedyś głównym miejscem dostępu do wszystkich ustawień komputera, jednak w systemie Windows 8 Microsoft wprowadził równocześnie bardziej intuicyjną aplikację Ustawienia, pozostawiając jednocześnie Panel sterowania dla bardziej zaawansowanych użytkowników, którzy potrzebowali większej kontroli nad systemem. Od tego momentu niewiele się zmieniło i użytkownicy systemów Microsoft mają najważniejsze opcje w dwóch miejscach.
W 2021 roku pisałem, że Microsoft ubija Panel sterowania i ukrył tę funkcję przed użytkownikami. Nie znajdziemy jej w menu Start:
Mimo schowania tej przestarzałej funkcji Microsoft w 2021 roku podczas premiery Windows 11 przypudrował Panel Sterowania, dodając mu np. zaokrąglone rogi. Wydaje się, że niektóre ikony w tym obszarze również zostały delikatnie zmodyfikowane, ale nadal przypominają styl z czasów Windowsa XP.
Jednak od co najmniej od 2021 roku w internecie pojawiają się regularne plotki o tym, że Microsoft dąży do wycofania Panelu Sterowania, zastępując go aplikacją Ustawienia. Część funkcji rzeczywiście już tam przeniesiono, ale nie wszystkie. W przestarzałym obszarze wciąż znajdziemy następujące opcje:
- System i zabezpieczenia (stan komputera, kopia zapasowa i przywracanie);
- Sieć i internet (stan sieci i zadania);
- Sprzęt i dźwięk (urządzenia, drukarki, dopasowanie często używanych ustawień mobilności);
- Programy (odinstaluj program);
- Konta użytkowników (zmiana typu konta);
- Wygląd i personalizacja;
- Zegar i region (zmiana formatu daty, godziny lub liczb);
- Ułatwienia dostępu.
Jak widać, liczba opcji jest tu niemała. W rezultacie, zarządzanie ustawieniami w systemie Microsoftu jest chaotyczne, co często wymaga poświęcenia czasu na odnalezienie odpowiedniej opcji. Panel sterowania powinien zostać całkowicie wycofany, a nie tylko powierzchownie odświeżany.
To co z tym Panelem Sterowania?
Jak słusznie zauważyło wiele portali internetowych w tym np. ZDnet, w dokumencie zaktualizowanym 20 sierpnia Microsoft ogłosił, że Panel sterowania jest w trakcie wycofywania na rzecz aplikacji Ustawienia, która oferuje bardziej nowoczesne i usprawnione środowisko. Skoro takie słowa znajdujemy w oficjalnej dokumentacji, to trudno z nimi dyskutować. Komunikat jest jasny i klarowny – Panel sterowania w końcu zniknie. Warto jednak zauważyć, że zaktualizowany tekst nie zawierał żadnych dodatkowych szczegółów dotyczących wycofania Panelu sterowania.
Co ciekawe, z uwagi na duże zainteresowanie medialne sprawą, Microsoft po cichu zmienił treść komunikatu 26 sierpnia na następujący: Wiele ustawień w Panelu sterowania jest w trakcie migracji do aplikacji Ustawienia, która oferuje bardziej nowoczesne i usprawnione środowisko. Kompletnie nie rozumiem zachowania firmy udającej, że poprzedni komunikat nie miał miejsca. Przecież gigant z Redmond od kilku lat przenosi poszczególne opcje do sekcji Ustawienia, a teraz chowa głowę w piasek i udaje, że Panel sterowania może nie zniknąć. To nonsens.
Jak słusznie zauważa portal The Verge, wiele nagłówków artykułów aż krzyczało, że Panel sterowania „wkrótce” zniknie. Być może to popchnęło giganta z Redmond do zmiany komunikatu. Nie zmienia to faktu, że dni niechcianego obszaru są już policzone. Nie wiadomo tylko, ile ich zostało.
Era majsterkowania wreszcie dobiegnie końca
Odkąd pamiętam, Panel sterowania kojarzył mi się z sekcją, w której rozwiązywałem problemy. Najbardziej problemowy był Windows XP i jego często pojawiający się Blue Screen of Death. Niebieski ekran śmierci mógł objawić się na ekranie w dowolnym momencie pracy z komputerem, jeśli coś poszło nie tak.
Wystarczyło zainstalować niekompatybilne oprogramowanie, sterowniki, antywirusa lub manipulować plikami systemowymi, aby BSOD natychmiast wyskoczył z komunikatem o błędzie. Problem polegał na tym, że często trudno było ustalić przyczynę i ewentualnie naprawić usterkę.
Tu do akcji wkraczał właśnie Panel sterowania. Problemy z siecią, drukarką czy zasilaniem, a także przywracanie ustawień Windows zaczynało się właśnie tutaj. Niestety, obszar ten odkąd pamiętam, zawsze był nieintuicyjny. Ponadto pozwalał bez problemu „grzebać” użytkownikom w obszarach, do których nie powinni mieć dostępu.
Jeden niewłaściwy ruch mógł zepsuć system i wywołać kolejne błędy. Naprawdę cieszę się, że ta era dobiega końca, a moje wspomnienia wywołują u mnie uśmiech irytacji, aniżeli nostalgię.
Czas, aby Panel sterowania umarł. Microsoft zresztą go „ukrył” i jest on dostępny przez wyszukiwarkę, a nie w spisie aplikacji. Jego wygląd jest niezgodny z nowoczesnym interfejsem Windowsa 11 i sprawia wrażenie przestarzałego. Utrzymywanie dwóch odmiennych sekcji z opcjami nie ma sensu i może być mylące dla mniej zaawansowanych użytkowników. Aplikacja Ustawienia jest nowoczesna, przejrzysta i funkcjonalna. Nadszedł czas, aby przenieść wszystkie opcje do tego obszaru i ujednolicić interfejs Windows 11.
Źródło: TheVerge, ZDnet. Zdjęcie otwierające: Adam Lulek / Android.com.pl
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.