Giganci technologiczni organizują ostatnio niepokojący wyścig na masowe zwolnienia pracowników. I chociaż to Google prowadzi w tym niechlubnym rankingu, pozbywając się aż 12 tysięcy osób, to okazuje się, że z perspektywy rozwoju firmy to Microsoft ma większy problem. O ile Google dokonało redukcji etatów w każdym z działów i po prostu przeprowadzili optymalizację, to twórcy Windowsa praktycznie zabili swój produkt.
Microsoft praktycznie zniszczył dział VR i AR
I tak Microsoft całkowicie zwolnił zespoły odpowiedzialne za AltSpaceVR i Mixed Reality Tool Kit. Mowa tu więc o zaprzestaniu dalszego rozwoju kluczowych technologii dla HoloLens. Pierwszy z nich składał się w większości z pracowników firmy o tej samej nazwie, która została przejęta w 2017 roku. Jej głównym celem było opracowanie wirtualnej przestrzeni roboczej. Mowa tutaj więc o technologii, w której pracownik zakłada zestaw AR, VR lub MR i ma przed sobą wirtualne monitory, na których może pracować, czyli coś, co miało być jednym z głównych elementów HoloLens. Dział ten zostanie ostatecznie zamknięty w marcu bieżącego roku.
Przy okazji ruch ten odbije się nie tylko na goglach od Microsoftu, ale oznacza także porzucenie przez firmę idei metawersum. Tym samym będzie to pierwszy gigant technologiczny, który porzuci wizję wirtualnego świata, która w przyszłości przecież miała zastąpić nam smartfony, a nawet miejsce pracy i rozrywki.
Mixed Reality Took Kit to natomiast międzyplatformowy framework dla przestrzennych kotwic w przestrzeniach wirtualnej rzeczywistości. Polega to na mapowaniu wirtualnych obiektów w realnym świecie i wchodzeniu z nimi w interakcję. Założenia są takie, że na przykład na swoim prawdziwym biurku możemy umieścić nasz wirtualny komputer i pracować na nim tak, jakby rzeczywiście tam stał.
Duży wpływ na taką decyzję ma coraz większa niechęć wojska USA do HoloLens. Po ostatnich testach wojskowi stwierdzili, że gogle Microsoftu w warunkach bojowych oznaczałyby samobójstwo. Z tego też powodu kongres USA odrzucił kontrakt z gigantem technologicznym. I chociaż ten wciąż się odwołuje od tej decyzji i stara się przekonać do podpisania go, to jak widać, sam przygotowuje się do porzucenia projektu.
Źródło: Windowscentral, YouTube