Microsoft - logo na biurowcu

Jeden podpis i 10 tysięcy osób bez pracy. Gigantyczne zwolnienia w Microsoft

2 minuty czytania
Komentarze

Tylko w zeszłym roku, informowaliśmy o dużych falach zwolnień na sterach dużych platform społecznościowych, takich jak Facebook czy Twitter. Do niesławnych dołącza właśnie Microsoft, który ogłosił zwolnienie ok. 10 tysięcy osób. Ten proces potrwa aż do trzeciego kwartału roku fiskalnego 2023, lecz wielu pracowników już teraz poznało swój marny los.

To druga tak wielka fala zwolnień w historii Microsoftu

Wydawać się mogło, że zwolnienie ok. 10 tysięcy osób musi być dla Microsoftu tym rekordowym. Otóż nie tym razem! Ten zaszczyt należy do redukcji etatów z 2014 roku, kiedy to gigant z Redmond pozbył się ok. 18 tysięcy pracowników. Warto jednak mieć na uwadze, że wówczas kluczowym aspektem było przejęcie marki Nokia i uporządkowanie jej ludzkich zasobów.

Zobacz też: Microsoft potrafi ukraść twój głos. Wystarczą trzy sekundy

W tej chwili pracuje tam ok. 220 tysięcy osób! Od 2019 roku korporacja tylko rosła, mając na uwadze zwiększone potrzeby klientów, związane też przymusowym pozostaniem ludzi w domach od początku 2020 roku. Teraz jednak, stoimy przed widmem wielkiej recesji, więc nic dziwnego, że i gigant z Redmond tnie koszty. 25 stycznia 2023 roku Microsoft musi też ogłosić wyniki finansowe za drugi kwartał fiskalnego roku, więc te dane z pewnością także będą ciekawe, w kontekście tych masowych zwolnień.

Zwolnieni pracownicy Microsoftu zaliczą miękkie lądowanie

Choć wizja zakończenia umowy nie ucieszy nikogo, kto lubił pracę dla korporacji założonej przez Billa Gatesa, firma też nie zostawi zwolnionych na lodzie. Pracownicy otrzymają odprawę o wartości wyższej niż średnia rynkowa, 6 miesięcy ubezpieczenia zdrowotnego, a także możliwość otrzymywania akcji korporacji oraz bezpłatne konsultacje zawodowe.

Co równie ważne, firma gwarantuje, iż każdy pracownik zostanie poinformowany o zwolnieniu na przynajmniej 60 dni przed rzeczywistym końcem umowy. Jeżeli odprawa rzeczywiście będzie tak zadowalająca, jak mówi Satya Nadella, to wyrzuceni z pewnością poczują się nieco lepiej. No i hej, mając tak potężnego big-techa w CV, problemów ze znalezieniem kolejnej pracy nie powinno być tak wiele.

źródło: Microsoft

Motyw