Budda, czyli jeden z najbardziej znanych polskich youtuberów motoryzacyjnych, został ostatnio wykorzystany w dość wyrachowanym oszustwie. Ostrzegało przed nim nawet CSIRT KNF, czyli zespół reagowania na incydenty bezpieczeństwa komputerowego polskiego sektora finansowego. Oszuści wykorzystali wizerunek youtubera i zachęcają do tego, by wziąć udział w inwestycji, która ma gwarantować zysk 1 miliona złotych.
Spis treści
Budda wykorzystany w kampanii oszustów
Ostatnie miesiące sprawiły, że o Buddzie mógł słyszeć praktycznie każdy i to nawet w sytuacji, kiedy w ogóle nie interesował się polskim youtubem. Mieliśmy przecież jedną z najgłośniejszych loterii z nagrodami pod postacią 7 Aut, ale też youtuber postanowił wrzucić do puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy aż 100 000 złotych. Dowiedzieliśmy się także, że loteria była zakłócana atakami DDoS, a teraz oszuści postanowili wykorzystać postać Buddy w zupełnie inny sposób.
Otóż korzystając ze specjalnie zmontowanych nagrań, ale też najprawdopodobniej technologii deepfake, przygotowano film, gdzie Budda zachęca do inwestowania w tajemniczy „program”. W filmie Budda twierdzi, że „gwarantuje zysk 1 mln złotych”, a stworzony program to nic innego, jak nowoczesne narzędzie do automatycznego handlu.
To oczywiście niemal idealny przykład fałszywej inwestycji, która ma na celu zachęcić ludzi do wpłacania pieniędzy na konta oszustów. Budda nie miał z tym nic wspólnego, a już samo oglądanie wideo oraz uważne wsłuchanie się w głos powinno sprawić, że zapali nam się lampka ostrzegawcza.
Oszuści żerują na popularności Buddy
Teoretycznie nikt nie powinien nabrać się na tego typu oszustwo, ale przecież taka kampania wideo w mediach społecznościowych może jednak kogoś zachęcić do inwestowania. Budda znany jest z tego, że często rozdawał wartościowe nagrody, a do tego udziela się charytatywnie. Osoby, które bezgranicznie wierzą w to, co zobaczą w sieci, mogą dać się złapać w pułapkę. Warto uważać, ponieważ wielu oszustów wykorzystuje popularność danej osoby do tego, by uwiarygodnić swój przekręt.
Pod żadnym pozorem nie ufajmy takim inwestycjom, które mają zagwarantować szybki zysk. Zachowajmy zdrowy rozsądek i dbajmy o prywatność naszych danych w sieci. Instalowanie antywirusów czy korzystanie z VPN-ów w tym pomaga, ale to od nas zależy, czy zdecydujemy się kliknąć link i wpłacić komuś pieniądze. To oszustwo z pewnością nie będzie jedynym, które wykorzysta wizerunek Buddy.
Źródło: X. Zdjęcie otwierające: @budda7 / Instagram, CSIRT KNF, zrzut ekranu, montaż własny
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.