Klawiatura komputera z czerwonym klawiszem z napisem "privacy", którego dotyka palec osoby.
LINKI AFILIACYJNE

Prywatność w sieci. 5 sprawdzonych sposobów na większe bezpieczeństwo

9 minut czytania
Komentarze

Prywatność w sieci to termin, który zdecydowanie warto wziąć sobie do serca. Żyjemy w czasach, gdzie nasze dane stały się walutą, a dbanie o prywatność nie powinno być tylko pustym sloganem. Im więcej informacji udostępniamy w internecie, tym większe sprowadzamy na siebie zagrożenie. Jak więc dbać o naszą prywatność w sieci i jakie kroki zastosować, by czuć się bezpieczniej?

Prywatność w sieci – dlaczego to takie ważne?

Sylwetka osoby w kapturze pracującej przy laptopie z widocznym w tle zachodzącym słońcem przez okno. Zdjęcie do artykułu opisującego prywatność w sieci.
Fot. SonySander73 / Depositphotos

Dlaczego prywatność w sieci jest istotna? Nasze dane i to, co udostępniamy w internecie, może być bowiem wykorzystane przeciwko nam. Mowa tutaj zarówno o hakerach, którzy będą nasze dane próbowali pozyskać (opierając się na tym, co sami opublikowaliśmy), ale też i różnego rodzaju firmach, które chcą nas wykorzystać. Prywatność w sieci powinna być priorytetem dla wszystkich tych, którym zależy na bezpieczeństwie. To też coś, co powinno wpajać się jak najmłodszym użytkownikom sieci, czyli np. naszym dzieciom.

Hakerzy są w stanie wykorzystać metody phishingowe, czyli różne sposoby manipulacji, które pozwalają im wyciągnąć od nas wrażliwe dane (np. numer karty kredytowej). I robią to w bardzo sprytny sposób, gdzie wykorzystują zdobyte w sieci informacje na nasz temat. Tak przecież działają wszystkie „oszustwa na wnuczka”, gdzie na podstawie prawdziwej informacji, oszuści sięgają po nasze pieniądze. Należy wziąć też pod uwagę, że nasze dane mogą być wykorzystane do rozsyłania wiadomości e-mail, gdzie to my staniemy się „przestępcami”.

Odpowiednie zadbanie o prywatność w sieci jest więc jednym z kluczowych elementów, który wpływa na nasze życie. Jak więc zadbać o swoją prywatność w sieci? Porady na ten temat zamieszczono nawet na stronie GOV, ale warto ten temat jeszcze rozszerzyć.

1. Uważaj, co piszesz i w co klikasz

Osoba korzystająca ze smartfona z włączoną aplikacją WhatsApp, z niejasnym wyświetlanym tekstem na ekranie, w tle nieostry monitor komputera.
Fot. diego_cervo / Depositphotos

Jedną z najbardziej podstawowych rzeczy, którą możemy zrobić, by zadbać o prywatność w sieci, jest stosowanie zasady ograniczonego zaufania. Nie ufajmy stronom internetowym czy komunikatorom, które wyglądają podejrzanie. Dokładnie sprawdzajmy, co publikujemy i kto może to zobaczyć. Platformy social mediowe jak chociażby Facebook, pozwalają nam ustawić zakres prywatności tak, by publikowane przez nas materiały były widoczne tylko dla określonej grupy osób. Uważajmy także na osoby, z którymi nawiązujemy kontakt przez internet. Nie zawsze są bowiem tymi, za które mogą się podawać. Udostępnianie im naszych danych czy informacji o sobie to spore niebezpieczeństwo.

Takie dane mogą być później wykorzystane w ataku hakerskim, gdzie np. będziemy zachęcani do tego, by kliknąć link zawierający informacje, które wcześniej podaliśmy. Pamiętajmy też o tym, by bardzo uważnie czytać SMS-y czy wiadomości e-mail, które do nas przychodzą. I przede wszystkim, nie klikajmy linków niewiadomego pochodzenia. Wszelkie „wygrane w konkursie” czy „dopłaty do paczki” powinny od razu wzbudzić naszą czujność. To potwierdza zresztą Iwona Prószyńska z CERT Polska, która udzielała nam rad dotyczących cyberbezpieczeństwa.

Jeśli otrzymaliśmy wiadomość, która budzi nasze podejrzenia, to po pierwsze: sprawdźmy jej nadawcę, po drugie: z ostrożnością podchodźmy do linków i załączników. Jeśli mamy wątpliwości, skontaktujmy się z firmą, którą np. rzekomo przesyła nam fakturę. Zweryfikujmy informacje u źródła.

Jeśli w wiadomości pojawia się socjotechnika – presja czasu, emocje, groźba, to te elementy także powinny sprawić, że zapali się nam czerwona lampka.

Warto pamiętać, że wszelkie podejrzane wiadomości czy załączniki można przekazać do weryfikacji ekspertów CERT Polska, zgłaszając je na stronie incydent.cert.pl.

Iwona Prószyńska, CERT Polska, Specjalistka ds.komunikacji w obszarze cyberbezpieczeństwa, wypowiedź dla Android.com.pl

2. Korzystaj z silnych haseł i uwierzytelniania dwuskładnikowego

Złota kłódka i klucz leżące na czarnej klawiaturze komputera.
Fot. gunnar3000 / GettyImages

Naszą prywatność w sieci oraz dane trzeba też odpowiednio zabezpieczyć. Jednym ze sposobów, by to zrobić, jest używanie silnych haseł. To hasła, które składają się z ciągu liter (wielkich i małych), znaków (także specjalnych) oraz cyfr. Silne hasła są trudniejsze do złamania i nie powinny zawierać słów, których używamy na co dzień. W generowaniu takich haseł pomagają menedżery haseł i warto z nich korzystać. Używanie tego zabezpieczenia nie powinno ograniczać się tylko do stron internetowych czy kanałów social media, ale także do zabezpieczania urządzeń, które są podłączone do sieci. Jak więc powinna zachowywać osoba, która dba o swoje cyberbezpieczeństwo i prywatność w sieci?

  1. Stosuje silne hasła, czyli takie, które składają się z minimum 14 znaków. Ważne, aby używać unikalnych haseł do każdej usługi czy serwisu, z których korzystamy. Osoba przestrzegająca zasad cyberhigieny nie udostępnia swoich haseł nikomu, zmienia je tylko wtedy, gdy istnieje ryzyko, że ktoś mógł je poznać. Dodatkowo ma włączone uwierzytelnianie dwuskładnikowe wszędzie, gdzie jest to możliwe.
  2. Posiada aktualne oprogramowanie, bo to oznacza także aktualne zabezpieczenia.
  3. Dba o prywatność. Jest ostrożna w udostępnianiu informacji na portalach społecznościowych, które pozwalają zidentyfikować np. jej miejsce zamieszkania, dane kontaktowe, numery kont bankowych.
Iwona Prószyńska, CERT Polska, Specjalistka ds.komunikacji w obszarze cyberbezpieczeństwa, wypowiedź dla Android.com.pl

W miejscach, gdzie jest to możliwe, korzystajmy także z uwierzytelniania dwuskładnikowego. To dodatkowa „warstwa” zabezpieczeń, która sprawia, że przed zalogowaniem się na danej stronie, musimy wpisać jeszcze odpowiedni kod. Ten może być przesyłany w formie SMS-a na nasz telefon, ale też jako powiadomienie push czy w wiadomości e-mail. Korzystając z uwierzytelniania dwuskładnikowego, możemy lepiej chronić dostęp do naszych danych i utrudnić życie hakerom. Można także korzystać ze specjalnych kluczy zabezpieczających U2F. To fizyczny nośnik (USB), który przechowuje nasze hasła i bez niego nikt niepowołany nie uzyska dostęp do sprzętu czy usługi.

3. Korzystaj z VPN-ów i antywirusów

Osoba trzyma smartfon z włączoną aplikacją VPN pokazującą ekran z zieloną tarczą i napisem "PROTECTED".
Fot. Privecstasy / Unsplash

Kolejną metodą, która pozwala zadbać o prywatność w sieci, będzie VPN. Co to VPN? W skrócie to rodzaj programu pozwalający zachować jego użytkownikom anonimowość w sieci. Ten maskuje adres IP, po którym można zidentyfikować sprzęt podłączony do sieci, a my dzięki temu możemy czuć się bezpieczniej. VPN sprawia, że znajdujemy się w „tunelu”, a wysyłane i odbierane przez nas dane, przechodzą najpierw przez bezpieczne serwery.

Korzystanie z VPN na telefonie pozwoli poczuć się także bezpieczniej w sytuacji, kiedy używamy otwartej sieci Wi-Fi, czego najlepiej jednak w ogóle nie robić, jeżeli istnieje taka możliwość. Tego typu sieci Wi-Fi mogą być w ogóle niezabezpieczone, a my tym samym będziemy narażeni na niebezpieczeństwo.

Użytkownicy powinni wiedzieć, że na świecie nie ma nic za darmo, szczególnie w Internecie. Dotyczy to również bezpłatnych Wi-Fi, które są bardzo podatne na ataki hakerskie. Cyberprzestępcy często próbują zainfekować złośliwym oprogramowaniem urządzenia połączone z otwartymi hotspotami. Użytkownicy powinni zawsze korzystać z VPN, aby zabezpieczyć swoje połączenie Wi-Fi i chronić się przed niechcianymi szpiegami.

Joanna Rusin-Rohrig, dyrektorka rynku polskiego w firmie NordVPN dla Android.com.pl

Dodatkowo wiele VPN-ów oferuje także dostęp do antywirusów, które także wpływają na nasze bezpieczeństwo. Dobry antywirus jest w stanie uchronić nas przed złośliwym oprogramowaniem, które będzie chciało wykraść nasze dane.

4. Nie zapomnij o aktualizacjach

Mężczyzna w czarnej koszuli korzystający ze smartfona.
Fot. Andrankin2017 / Depositphotos

Smartfony, laptopy czy nawet telewizory, także zawierają nasze dane. Powinniśmy więc pamiętać o tym, by regularnie sprawdzać dostępność aktualizacji sprzętowych oraz samego oprogramowania. Zdarza się bowiem tak, że niektóre programy czy aplikacje zawierają luki bezpieczeństwa, które mogą narazić nas na utratę danych. Programiści potrafią je wyłapać oraz „załatać” i dlatego warto dbać o to, by nasze urządzenia korzystały z najnowszej wersji oprogramowania. Konieczność aktualizacji sprzętowej może potwierdzać ostatni problem z… elektronicznymi zamkami w hotelach. Okazało się bowiem, że te można było bez problemu otworzyć i dopiero załatanie „dziury” w zabezpieczeniach sprawiło, że problem zniknął.

5. Korzystaj z różnych adresów e-mail i zadbaj o ustawienia prywatności

VPN Surfshark na ekranie laptopa
Fot. Surfshark / materiały prasowe

Jednym ze sposobów dbania o naszą prywatność w sieci, będzie korzystanie z kilku adresów mailowych. To pozwoli na to, by logować się do mało zaufanych usług bez narażania się na udostępnienie wrażliwych informacji. Taki „sztuczny” e-mail sprawi, że będziemy mogli skorzystać z jakiegoś serwisu, ale nie martwić się o to, że w przypadku wycieku danych, nasz główny adres będzie narażony. Warto także co jakiś czas sprawdzać, czy nasz e-mail nie był częścią jakiego wycieku danych. Zrobimy to wchodząc na stronę Have I Been Pwned lub też korzystać z bardziej profesjonalnych narzędzi do tego stworzonych.

Jedno z nich z pewnością przydało się wielu osobom podczas jednego z ostatnich wycieków danych z Facebook. Korzystając z platform social mediowych, koniecznie też sprawdźmy ustawienia prywatności. To pozwoli nam ograniczyć dostęp do danych do osób, którym faktycznie chcemy coś pokazać. Warto także sprawdzać ustawienia prywatności, kiedy instalujemy nowe oprogramowanie. Nie powinniśmy dawać dostępu aplikacjom do naszego rejestru połączeń, jeżeli nie jest to wymagane do ich działania.

Prywatność w sieci – podsumowanie

Osoba korzystająca z laptopa i trzymająca w ręce smartfon.
Fot. GaudiLab / Depositphotos

Dbanie o prywatność w sieci jest istotne i stało się już koniecznością. Warto przestrzegać powyższych zaleceń, ale też np. pamiętać o tym, by wylogować się z serwisu internetowego, kiedy odchodzimy od komputera. Nie zostawiajmy też naszych telefonów bez nadzoru, a już na pewno nie w miejscach, gdzie nie mamy możliwości ich obserwowania. Nasza prywatność to rzecz, którą powinniśmy chronić za wszelką cenę. Nie tylko z obawy przed tym, że dane zostaną wykradzione czy stracimy pieniądze, ale też dlatego, że prywatność jak sama nazwa wskazuje, jest tylko nasza. I niech tak zostanie.

Źródło: opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: NewAfrica / Depositphotos

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw