Telewizor w salonie wyświetla komunikat YouTube informujący o zablokowaniu odtwarzacza wideo po 3 filmach w przypadku wykrycia blokowania reklam.

YouTube może mieć poważne problemy. Wszystko zaczęło się od blokowania adblocków

4 minuty czytania
Komentarze

Ostatnio dużo dzieje się w temacie YouTube’a i jego działań blokujących korzystanie z adblocków. Chociaż na początku wydawało się, że jedną drogą jest sugerowany przez serwis zakup wersji Premium, teraz słychać coraz więcej głosów, że praktyka firmy jest… nielegalna. Oficjalna skarga jest już rozpatrywana w Irlandzkiej Komisji Ochrony Danych.

Kontrowersje związane z regulacjami UE i działaniem YouTube’a

Fot. Samuel Regan-Asante/Unsplash + Reddit/@Reddit_n_Me

YouTube zwiększa swoje działania przeciwko użytkownikom korzystającym z adblocków, teraz także w Polsce. Użytkownicy komputerów widzą coraz częstsze komunikaty o braku tolerancji dla programów blokujących reklamy. Na smartfonach omijanie reklam jest trudniejsze, a na telewizorach ze smart TV i konsolach użytkownicy już zaakceptowali konieczność oglądania reklam lub płacenia za YouTube Premium. Z tego względu niektórzy już decydują się na… rezygnację z korzystania serwisu i poszukując innych programów o podobnych możliwościach. Mnogość spotów między wyświetlanymi treściami robi się bowiem nie do zniesienia, chociaż nadal istnieją sposoby, aby pozbyć się reklam z YouTube’a.

Jednakże, według Dyrektywy o e-Prywatności Unii Europejskiej, takie działania mogą być niezgodne z prawem. Regulacja ta wymaga, aby firmy uzyskały wyraźną zgodę użytkowników przed instalacją plików cookie na ich urządzeniach, a także nakłada obowiązki na dostawców usług komunikacji elektronicznej w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa przetwarzanych danych. Zgodnie z dyrektywą, firmy nie mogą bez zgody użytkownika zbierać danych telemetrycznych czy analizować wtyczek w przeglądarkach. YouTube nie powinien więc bezkarnie grzebać w naszych urządzeniach i stwierdzać, czy używamy adblocków.

YouTube — blokada AdBlocków

That Privacy Guy na wojnie z YouTubem

Alexander Hanff, znany w sieci jako That Privacy Guy, ekspert w zakresie prywatności w sieci, złożył formalną skargę przeciwko YouTube do Irlandzkiej Komisji Ochrony Danych w związku z wdrażaniem technologii wykrywania adblocków, argumentując, że jest to nielegalne w świetle prawa UE.

Hanff argumentuje, że takie działania YouTube naruszają Dyrektywę ePrivacy UE, ponieważ firma nie uzyskała wyraźnej zgody użytkowników na przeprowadzenie takiej analizy przeglądarki. Okazuje się, że Hanff wojuje z YouTubem nie od dzisiaj – jak podaje The Register od 2016 domaga się od Komisji Europejskiej wyjaśnień prawnych dotyczących wymogu zgody na wszelkie działania polegające na dostępie do urządzenia użytkownika końcowego, które nie są ściśle konieczne do świadczenia usługi. Komisja Europejska odpowiedziała mu pisemnie, zgadzając się z jego stanowiskiem.

Na początku 2016 r. napisałem do Komisji Europejskiej wniosek o formalne wyjaśnienie prawne dotyczące stosowania art. 5 ust. 3 dyrektywy o prywatności i łączności elektronicznej (2002/58/WE) oraz tego, czy zgoda będzie wymagana w przypadku każdego dostępu do danych lub ich przechowywania informacji na urządzeniu użytkownika końcowego, które nie były absolutnie konieczne

– powiedział Hanff The Register.

Teraz gdy YouTube wdrożył funkcję wykrywania blokowania reklam, Hanff zwrócił się do irlandzkiego urzędu DPC o podjęcie działań.

W trakcie rozmowy telefonicznej, którą odbyłem z irlandzkim DPC pod koniec ubiegłego tygodnia (po złożeniu skargi przeciwko YouTube), nie zgodzili się oni z moją analizą i zgodzili się skontaktować z YouTube (Alphabet).

Od tego czasu otrzymałem kolejną informację, że w poniedziałek skontaktowali się z YouTube i przekażą mi dalsze informacje pod koniec tygodnia

– poinformował Hanff.

YouTube zasłania się twierdzeniem, że używanie modułu blokującego reklamy narusza warunki korzystania z serwisu. Hanff informuje jednak, że są to warunki, które ograniczają prawa i wolność obywatela UE, w szczególności prawa do ochrony prywatności (zgodnie z art. 5 ust. 3 dyrektywy o prywatności i łączności elektronicznej). Rzecznik irlandzkiego DPC powiedział The Register, że otrzymano skargę Hanffa, ale odmówił dalszych komentarzy w trakcie jej rozpatrywania.

W Polsce możliwe jest zgłaszanie podobnych skarg do Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) lub Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Wiemy, że streamingi potrafią być drogie. Dlatego jeśli chcesz mieć Spotify Premium za darmo, zerknij na nasz poradnik, jak zapewnić sobie dłuższy bezpłatny okres. Oprócz tego zdradzamy najnowsze informacje na temat Spotify HiFi oraz zbliżającej się premiery Spotify Wrapped 2023.

Źródło: The Register, oprac. własne

Motyw