Kilka lat temu słuchawka Bluetooth nie kojarzyła się nikomu z zestawem dwóch wkładek dousznych dedykowanym głównie multimediom, a z pojedynczym modułem, który umożliwia prowadzenie biznesmenom w niemal każdej sytuacji. Nokia postanowiła uderzyć właśnie w ten to ze swoją słuchawką Nokia Solo Bud+, która została stworzona właśnie z myślą o prowadzeniu rozmów bez odcinania się od świata zewnętrznego.
Nokia Solo Bud+
Urządzenie zostało zauważone w FCC przez Nokiamob kilka dni temu, jednak dopiero teraz zsobyło certyfikat od Bluetooth Special Interest Group. Zgodnie z nim zestaw słuchawkowy jest produkowany przez Sky Wing Communications Electronics Co. Ltd. Ma numer modelu SB-201 i łączy się za pomocą technologii Bluetooth 5.0. Nie wiadomo jednak czy to jedynie wykonawca projektu Finów, czy też Nokia jedynie daje swoje logo na produkt innej firmy.
Zobacz też: Xiaomi HyperCharge – kiedy bezprzewodowe ładowanie bije zeszłoroczne rekordy przewodwego
Dokumenty FCC zawierają więcej szczegółów, takich jak zdjęcia i instrukcja obsługi. Dzięki nim wiemy, że Nokia Solo Bud+ jest wykonana z tworzywa sztucznego. Główny korpus jest czarny, a na nim znajduje się zaczep na ucho wykonany z przezroczystego plastiku. Na górze znajduje się przycisk wielofunkcyjny, a z boku te do regulacji głośności. Słuchawka będzie ładowana przez port MicroUSB — dziwne, że firma nie zdecydowała się na USB-C. O trybie pracy ma natomiast informować dioda świecąca. Zaskakujące jest to, że w zestawie zabraknie kabla do ładowania — to już o krok dalej, niż sam brak ładowarki. Pocieszające jest to, że nie zabraknie zestawu wymiennych gumek do uszu o różnych rozmiarach.
Zobacz też: Przerwa serwisowa w działaniu Paczkomatów – ile to potrwa i co z przesyłkami?
Instrukcja obsługi ujawnia, że przycisk wielofunkcyjny służy do sterowania odtwarzaniem muzyki (pauza i odtwarzanie), a także do przyjmowania, kończenia i odrzucania połączeń. Przyciski głośności mogą być również używane do przełączania między utworami. Wszystkie te funkcje działają w oparciu o to, jak długo naciskać wspomniany przycisk. Pozostaje tylko pytanie, czy ktoś będzie chciał używać funkcji multimedialnych z pojedynczą słuchawką. Brakuje także informacji na temat dostępności, ceny i dodatkowych funkcji i czasu pracy na baterii.
Czy to ma sens?
Rzecz w tym, że nawet jeśli ktoś chce korzystać z tylko jednej słuchawki, to wciąż może się zdecydować na wyjęcie tylko jednej pudełka. Ma to również ten plus, że kiedy pierwsza się rozładuje, to można ją podmienić na drugą i tym samym osiągnąć niezwykle długi czas ciągłej pracy, zwłaszcza jeśli mamy powerbank. W przypadku pojedynczej słuchawki nie ma co na to liczyć.
Źródło: Gizmochina