Google w tym roku postanowiło nie oszczędzać na przedpremierowych plotkach, dotyczących ich najnowszych urządzeń. Seria Pixel 4 pokazała się z najlepszej strony w ramach premiery nowych iPhone’ów. Niemniej jeszcze jest sporo do odkrycia na temat tych urządzeń. W końcu planowana konferencja odbędzie się dopiero w połowie przyszłego miesiąca. Tym samym zajrzyjmy do kolejnych odkryć, które wskazują nazwy kolorystyczne Pixeli 4. Mało tego, jeden z irlandzkich sklepów postanowił też już wstawić do oferty te modele, podając ich ceny.
Nazwy kolorów muszą być oryginalne. Ceny Pixela 4 też chcą się wyróżnić
Powyżej możecie zobaczyć całą kolorystyczną trójkę serii Pixel 4. W drodze podobno jest jeszcze niebieska wersja, ale na tę chwilę zostawmy ją z boku. Czerń, biel i pomarańcz, czyli zapewne black, white i orange w oryginale, prawda? Nie w przypadku Google, które od samego początku istnienia Pixeli wymyśla bardziej rozbudowane określenia barw. Dlatego w drodze są: Just Black, Clearly White i… Oh So Orange. Po tym zdecydowanie łatwo jest rozpoznać Amerykanów. Tymczasem zapewne chcielibyście poznać ceny, więc oto one:
- Google Pixel 4 XL 128 GB: 1127 funtów (5700 złotych)
- Google Pixel 4 64 GB: 820 funtów (4050 złotych)
- Nest Mini: 60 funtów (300 złotych)
Tak, też nie chce mi się wierzyć, że tyle będą kosztowały te smartfony. Jednak pamiętając, ile budżetowy Pixel 3a kosztował w Polsce, to wszystko jest możliwe. Na pewno amerykańskie ceny będą bardziej przystępne.
Zobacz też: Blokowanie reklam może być też niebezpieczne.
Seria Pixel 4 w tym roku ma stanowić jedną z najbardziej rozbduowanych zmian względem poprzedników – pojawiają się dodatkowe matryce aparatów, zaawansowany projekt Soli z Face ID, więc teoretycznie cena może być wyższa. Jednak o tym wszystkim przekonamy się w połowie października. Możliwe też, że bliżej poznamy tajemniczą Nokię z tradycyjną klawiaturą i Androidem na pokładzie.
Źródło: 9to5Google