Seria Pixel od początku miała wydawać tylko flagowe modele. Firma zauważyła jednak, że telefony w bardziej przystępnej cenie mogą pomóc wzmocnić słabą sprzedaż modeli 3 oraz 3 XL. Google w związku z tym pokazał po raz pierwszy smartfony ze średniej półki. Od dziś Pixel 3a oraz Pixel 3a XL są dostępne w Polsce. Jednak ich cena pozostawia wiele do życzenia.
Smartfony ze średniej półki, ceny jak za flagowce
Oba modele zostały oficjalnie przedstawione z początkiem maja, podnosząc poprzeczkę, jeśli chodzi o jakość aparatów w średniej półce. Warto tutaj przypomnieć w pierwszej kolejności ceny za flagowe Pixele 3. Mniejsza wersja startowała od 799 dolarów, 849 euro natomiast w Polsce to 4499 złotych. Większy model XL prezentował cenę początkową 899 dolarów, 949 euro, a u nas cena wynosiła 4999 złotych. Patrząc po tych przelicznikach dokładnie widać, że w naszym kraju przepłacamy bardzo mocno za urządzenia z Mountain View.
Wracając do „średniaków” to globalne ceny zaczynają się od 399 dolarów i 399 euro za Pixel 3a, natomiast Pixel 3a XL to wydatek rzędu 479 dolarów lub euro. Łatwo przeliczyć, że daje nam to odpowiednio około 1700 i 2050 złotych. Teraz przejdźmy do oficjalnych cen przedstawionych przez polskiego dystrybutora. Kwota, jaką trzeba dać za mniejszy model to 2699 złotych, natomiast większy model to wydatek rzędu 3299 złotych. Kwoty w Polsce są wyższe od tych w euro o mniej więcej 1000 złotych! Przyznacie, chyba że jest to lekka przesada.
Zobacz też: Pixel 3a to budżetowy smartfon inny niż wszystkie
Myślę, że takie ceny zabijają sprzedaż już na samym początku. W takich cenach spokojnie możemy kupić flagowca konkurencji, który w żaden sposób nie odstaje od sprzętów Google. Biorąc pod uwagę, procesory zastosowane w Pixel 3a i 3a XL, możemy zaoszczędzić jeszcze więcej kasy. Urządzenia o takiej wydajności znajdziemy za mniej niż 2000 złotych. Jedyną rzeczą przemawiającą za zakupem nowych modeli jest aparat, ale myślę, że lepszym wyborem w tym miejscu jest starszy Google Pixel 2 XL. Posiada równie dobry aparat, najnowsze aktualizacje oraz co najmniej porównywalny procesor.
Po raz kolejny widzimy, że często ceny nowych urządzeń w Polsce są bezpodstawnie zawyżane. Dużo lepszym rozwiązaniem dla osób chcących zakupić konkretnie te modele jest złożenie zamówienia w jakimś Niemieckim sklepie oferującym dostawę na terenie całej Unii Europejskiej. Gwarancję mamy na terenie całej wspólnoty więc nie ma się o co martwić. Zaoszczędzicie sporo kasy, którą można wydać na cokolwiek innego niż na zawyżona marżę polskiego sprzedawcy.
Źródło: x-kom