Realme zaczęło swoją przygodę z rynkiem mobilnym od naprawdę tanich smartfonów, które oferowały naprawdę wiele. Jednak wraz z rosnącą popularnością marka Oppo zaczęła przybierać na sile i atakować kolejne segmenty. O ile jeszcze nie poznaliśmy flagowca z krwi i kości, to topowe propozycje wciąż prezentują się imponująco. Kolejna zapowiedź w postaci pojawienia się wyświetlacza 90 Hz zdaje się to wszystko potwierdzać. Szczególnie że pośrednio atakowane jest rodzeństwo.
Wyświetlacze 90 Hz staną się standardem? Realme też szykuje swoją propozycję, która przede wszystkim będzie tańsza
Wang Wei Derek, czyli wysoko postawiony przedstawiciel Realme zdradził, że smartfon firmy z wyświetlaczem 90 Hz jest już bliski przedstawienia. Ma on kosztować jeszcze mniej niż propozycja OnePlusa, co było nawiązaniem do tego, jakoby OnePlus 7T też miał oferować tego typu ekran. O ile nie wiemy, o jakim konkretnie modelu Realme jest mowa, tak możemy się domyślać, że może to być Realme XT Pro. Nie będzie to flagowiec, bo pod maską ma się znaleźć Snapdragon 730G, a więc naturalnie cena faktycznie może być niższa od propozycji matematycznej firmy. Samo Oppo też potwierdziło, że nadchodzi smartfon tego typu, więc łącząc poszczególne informacje pozostaje… czekać na oficjalną premierę.
Zobacz też: Huawei Enjoy 10 Plus zachęca nas do siebie kolorami.
Moda na wyświetlacze 90 Hz ewidentnie przybiera na sile. O ile wszyscy mam wrażenie zapomnieli, że Razer Phone i jego następca oferują 120 Hz, tak to właśnie 90 Hz stało się niejako wymarzonym standardem. Doskonale pokazał to wspomniany OnePlus 7 Pro, a zaraz za nim Nubia Red Magic 3 (ulepszony Red Magic 3S), ale nie zapominajmy też o ROG Phone i niedawno wprowadzonym do sprzedaży w Polsce Asusie ROG Phone II. W drodze są też kolejne propozycje, czyli OnePlus 7T i OnePlus 7T Pro, ale również Google Pixel 4. Tym sposobem Realme na pewno nie będzie się wyróżniało samym wyświetlaczem, ale istnieje duża szansa, że właśnie cena będzie odgrywała kluczową rolę.
Źródło: GSM Arena, Weibo