google pixel 4 wizja wyglad

Pixel 4 na pewno skrywa coś wyjątkowego – ramka wyświetlacza w Sieci

2 minuty czytania
Komentarze

Mogłoby się wydawać, że wszystkie dzisiejsze smartfony są robione na jedno kopyto. Poniekąd na pewno tak jest, więc zauważamy każdą, najmniejszą zmianę. Niekoniecznie ją doceniamy, co doskonale pokazuje przykład tytułowego Pixela 4, ale… brzydota może iść w parze z rewolucjami technologicznymi. Do Sieci trafiła ramka tego smartfona ze wszelkimi wycięciami w tym niefortunnym, teoretycznie czarnym polem nad ekranem. Tym sposobem jest to kolejne potwierdzenie, że Google ewidentnie szykuje coś dodatkowego.

Ramka Pixela 4 w Sieci — kiepski design, ale świetna technologia?

W Sieci już można spotkać się z opiniami, że lepiej, aby Google wróciło do ogromnego notcha z Pixela 3 XL. Brzmi to dla mnie trochę niedorzecznie, aczkolwiek trendy się zmieniają, ludzie się przyzwyczajają i… niegdyś słyszeliśmy, że lepsze duże ramki, niż paskudne wycięcie, a dzisiaj… Wróćmy do Pixela 4. Faktycznie tak duża ramka mogłaby okazać się bezsensowna, ale Google w pełni ją wykorzystuje, co potwierdzają widoczne powyżej wycięcia. Jeszcze za wcześnie, aby wszystkie widoczne elementy umieszczać w głąb wyświetlacza, jak czytniki linii papilarnych, a szczególnie tyczy się to miejsca zaznaczonego strzałką. Dokładnie tydzień temu domniemywałem, że jest to otwór na sensory związane z Projektem Soli. Dodatkowy opis od Ice Universe niejako to potwierdza i faktycznie będzie warto czekać na tę rewolucję zapowiadaną nam od lat.

Zobacz też: Snapchat kolejnym rekordzistom Sklepu Play.

Swoją drogą, czy Pixel 4 jest brzydki? Efekt pogłosu w Sieci każe oceniać, że tak, chociaż to kwestia gustu. Dziwi mnie jedynie fakt, że podobne opinie nie pojawiały się w ramach nowych smartfonów Sony, z niedawno recenzowaną Xperią 1 na czele. Ok, Japończycy nas do tego przyzwyczaili, ale swoją drogą uważam taką budowę za… wygodną w dobie coraz mniejszych ramek, a coraz większych urządzeń.

Źródło: Android Police, Twitter (IceUniverse)

Motyw