Koniec miesiąca to idealny moment na to, aby uśmiercić kolejny projekt. Niestety, ale nic nie trwa wiecznie, a Google jest doskonale znane z tego, że potrafi zamykać kolejne przydatne usługi, aby w ich miejsce wstawiać kolejny komunikator. Tak, to dosyć złośliwe, ale ta fraza już doskonale przyjęła się w Sieci. Szczególnie widoczna jest ona teraz, gdy Google w krótkim odstępie czasu uśmierca dwa istotne projekty — goo.gl i Inbox.
Koniec Goo.gl — Google zamyka kolejny swój projekt
O końcu Inboxa i braku przeniesienia istotnych funkcji do Gmaila już pisaliśmy. Teraz przyszedł czas na goo.gl, czyli usługi, która pozwalała nam skracać długie linki i śledzić ich los. Mogliśmy się spotkać z wieloma zastosowaniami tego rozwiązania, choć niestety często też pozwalały na odsyłanie do złośliwego oprogramowania. Google pozwoliło żyć goo.gl przez 10 lat. Początkowo serwis ten był częścią Google Toolbar i niektórzy uznawali go za żart, aby z czasem stać się naprawdę użytecznym narzędziem. Oczywiście koniec goo.gl nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem, bo Amerykanie już w maju ubiegłego roku odcięli się od nowych użytkowników, aby dzisiaj być już niedostępnym dla każdego.
Zobacz też: Cena Galaxy S10 5G jest… rozsądna!
Oczywiście Google zachęca do stosowania konkretnych alternatyw. Deweloperzy mogą skorzystać z Firebase Dynamic Links, a zwykli użytkownicy powinni skorzystać z usług Bit.ly lub Ow.ly, czyli konkurencji, od której to wszystko się zaczęło. Czy będziemy tęsknić? W tym wypadku nie sądzę. W jakim tęsknimy? Zajrzyjcie sami na Killed by Google.
Źródło: Android Police