Google, a właściwie Alphabet to potęga, która zdaje się będzie trwać wiecznie. Czy ktoś wyobraża sobie dzisiaj Internet bez najpopularniejszej wyszukiwarki internetowej? Ok, społeczeństwo oparte na ekosystemie Facbeooka może tak żyć, ale jestem pewny, że każdy użytkownik Sieci skorzystał przynajmniej raz z Google. Podobnie wygląda sytuacja z Androidem i wieloma innymi produktami. Jednak wiele z nich, mimo że zapowiadały się świetnie, zostały uśmiercone. Zapewne nikt nam nie powie, dlaczego tak się stało, ale tego było po prostu sporo. Tak sporo, że powstała strona Killed by Google, której znaczenia chyba nikomu nie muszę wyjaśniać.
Killed by Google — tego jest naprawdę wiele
Killed by Google to zbiór niemalże 150 projektów uśmierconych przez amerykańskiego giganta. Możemy podzielić je na kategorie takie jak: aplikacje, usługi i sprzęt. Co ciekawe, lada moment aż 5 usług przestanie istnieć (m.in. Inbox i Google+), ale autorzy nie zapominają też o tych najstarszych pomysłach, sprzed niemalże 20 lat. Mnie najbardziej brakuje rozwoju projektu Ara, czyli modułowych smartfonów. Z perspektywy czasu wydaje się to zbyt rozbudowany pomysł, ale wciąż chętnie zobaczyłbym Pixele, które można ulepszać klockami. Wszystko zaczęło się od Motoroli, którą Google wykupił. Przewrotnie dzisiaj, pod władzami Lenovo, mamy po prostu Moto Mods.
Zobacz też: Apple AirPods (2019) to ewolucja, ale droga ewolucja.
Jestem też ciekawy, za czym Wy będziecie tęsknić lub już tęsknicie? Wiele osób wciąż tęskni za Google Reader, niektórzy wciąż nie mogą się pogodzić z tym, że trzeba pożegnać się z Inboxem. Jednak jak to wygląda w Waszym przypadku?
Źródło: Reddit