Zasięg samochodu elektrycznego zimą może spaść nawet o 150 kilometrów. Wyjaśniamy, dlaczego tak się dzieje

Każda technologia ma swoje wady i zalety. Taka teza dotyczy także elektromobilności. Uwydatnia to się szczególnie teraz, kiedy zimą zasięg samochodu elektrycznego może spaść nawet o 150 kilometrów. Dlaczego tak się dzieje oraz ile procent baterii realnie może „pochłonąć” mróz?

Zasięg samochodu elektrycznego zimą to udręka

W ostatnich dniach w niemalże całej Polsce panuje biała zima, która przy okazji przyniosła nam skrajnie niskie temperatury. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami w nocy z 7 na 8 stycznia termometry w Suwałkach wskazywały nawet -23 stopnie Celsjusza. Najcieplej z kolei było w Kołobrzegu, gdzie odnotowano wynik jednego stopnia na minusie. Naturalnie taka pogoda nie sprzyja kierowcom, a w szczególności właścicielom samochodów elektrycznych.

Nie od dziś wiemy, że elektryki nie sympatyzują z mrozami, które skutecznie skracają ich zasięg. W związku z ogromnymi mrozami, które nawiedziły Polskę, warto usystematyzować swoją wiedzę i poznać konkretne liczby związane z niskimi temperaturami oraz wydajnością ogniw samochodów elektrycznych.

Głównym problemem są baterie litowo-jonowe oraz wszystkie pokrewne akumulatory. Element, który jest kluczowy dla funkcjonowania każdego elektryka, źle znosi mrozy, co prowadzi do dłuższego czasu ładowania, zmniejszonej mocy i dostępnej energii. W niskich temperaturach żywotność baterii samochodu elektrycznego skraca się z kilku powodów. Po pierwsze, zimno obniża efektywność chemiczną wewnątrz akumulatorów, co zmniejsza ich zdolność do utrzymywania i wydzielania energii. Po drugie, potrzeba więcej energii na ogrzewanie kabiny, co dodatkowo obciąża baterię.

Badania przeprowadzone przez serwis Recurrent ujawniły, że w warunkach mrozu średni zasięg samochodu elektrycznego może spaść do około 70,3% nominalnej wartości. Ważną rolę odgrywa tu technologia pomp ciepła, która jest bardziej efektywna niż tradycyjne systemy ogrzewania w pojazdach elektrycznych. To właśnie nagrzanie auta stanowi jeden z kluczowych czynników, które ograniczają zasięg.

W przypadku rekordzisty – Volkswagena ID.4 z 2021 roku różnica w zasięgu w optymalnej temperaturze i na mrozie wynosi aż 46%. Co ważne, zgodnie z wieloma badaniami negatywnie na baterie samochodów elektrycznych wpływają już temperatury spadające poniżej -10 stopni Celsjusza.

Najpopularniejsze elektryki w Polsce vs niskie temperatury

Powyższy wykres skupia się na wybranych modelach przez serwis Recurrent. Co jednak z autami elektrycznymi, które są najpopularniejsze w Polsce? W ramach przypomnienia zaznaczmy, że na tej liście znajdują się następujące pojazdy:

• Tesla Model Y
• Audi Q4 e-tron
• Kia Niro EV
• Hyundai Kona Electric
• Skoda Enyaq
• Tesla Model 3
• Kia EV6
• Volkswagen ID.4
• Mazda MX-30
• Mercedes EQA

W obliczeniu różnic w zasięgu i stanie baterii pomoże platforma EV Datebase, która zbiera informacje dotyczące niemalże wszystkich samochodów elektrycznych. W przypadku wymienionych wyżej modeli tabela strat prezentuje się następująco:

Jak łatwo zauważyć, zasięg samochodu elektrycznego zimą spada średnio o nieco mniej niż 30%. Naturalnie nie dotyczy to wszystkich pojazdów, jednak jeśli sami jesteście właścicielami elektryka, warto mieć na uwadze żywotność baterii oraz na bieżąco śledzić pogodę w naszym kraju.

W oczekiwaniu na wiosnę i dodatnie temperatury czas może umilić wam nasze tekst dotyczący lokalizatorów GPS do samochodu. Jeśli ten temat jest wam obcy, poradnik z całą pewnością rozwieje wszelkie wątpliwości i niejasności.

Źródła: Bebat, Recurrent, EV Datebase, Auto Katalog. Zdjęcie otwierające: biszkoptkiller / GettyImages

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.