W ostatnich tygodniach Izera stała się jednym z głównych tematów wśród dyskusji o motoryzacji nad Wisłą. Najpierw internet obiegły plotki dotyczące zamknięcia projektu, a chwilę później marka pochwaliła się nowymi osiągnięciami w dziedzinie prac nad designem swoich samochodów. Teraz z kolei ElectroMobility Poland poinformowało o podjęciu współpracy z Chińską firmą Geely.
Izera będzie wspierana przez chińską technologię
Izera nie przestaje zaskakiwać. Polski producent samochodów elektrycznych, ogłosił swoje nowe strategiczne partnerstwo z chińską marką motoryzacyjną Geely. Zgodnie z deklaracjami obu stron współpraca ma na celu wsparcie produkcji oraz rozwijanie pozycji marek w Europie. Co więcej, Izera otrzyma dostęp do technologii, doświadczenia oraz zasobów produkcyjnych Geely, które od 1986 roku produkuje samochody – zarówno te spalinowe jak i elektryczne.
Być może najciekawszym punktem rozmów Chińczyków z polską firmą jest ten dotyczący ewentualnego „użyczenia” kilku linii produkcyjnych w fabryce ElectroMobility Poland, która wkrótce ma powstać w Jaworznie. Aktualnie rozmowy na ten temat wciąż trwają, jednak najprawdopodobniej poza pojazdami sygnowanymi logo Izery na Śląsku powstawałyby także Volvo EX30, Smart #1 oraz Zeekr 001. Wszystko to oczywiście pod czujnym okiem Geely. Taki pomysł skomentował w rozmowie z Rzeczpospolitą skomentował Tomasz Kędzierski – dyrektor strategii i rozwoju biznesu ElectroMobility Poland.
Taka opcja leży na stole i jest to bardzo racjonalne rozwiązanie, gdyż pomoże nam budować łańcuch wartości. W otoczeniu powstałby cały park przemysłowy.
Tomasz Kędzierski (via Rzeczpospolita)
Zobacz też: Pożary elektryków. Strażak wyjaśnia i obala mity
Nawiązanie bliskiej współpracy z chińską firmą to bez dwóch zdań jeden z najciekawszych ruchów Izery na przestrzeni ostatnich miesięcy. Co ważne jest to także sygnał, że projekt stale się rozwija, a już za kilka lat być może zobaczymy polskie samochody elektryczne przemierzające ulice Warszawy, Krakowa, Gdańska czy Poznania.
Źródło: Rzeczpospolita
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.