Test Ford Mustang Mach-E GT

Kryzys branży samochodów elektrycznych. Ford kolejny raz opóźnia produkcję

3 minuty czytania
Komentarze

Gigant motoryzacyjny kolejny raz poinformował o opóźnieniach na linii produkcyjnej pojazdów EV. Kryzys branży samochodów elektrycznych się pogłębia, a koncerny nie za bardzo wiedzą, jak poradzić sobie ze słabnącym popytem ze strony konsumentów. Dyrektor generalny Forda ma na to pomysł – poinformował, że w miejsce elektryków wyprowadzi do swojej oferty hybrydy.

Kryzys branży samochodów elektrycznych – Spis treści

Kilka lat opóźnienia w produkcji elektryków

Kryzys branży samochodów elektrycznych. Test Ford Mustang Mach-E GT
Fot. Michał Borowski / Android.com.pl

Dyrektor generalny Forda po raz kolejny poinformował, że firma nie dostarczy na czas kilku modeli samochodów elektrycznych. O tym, że marka odkłada w czasie planowane inwestycje o wartości 12 mld dolarów informowaliśmy już w zeszłym roku. Wtedy Ford poniósł finansowe straty, co w zasadzie trwa aż do dzisiaj.

Teraz koncern wstrzymuje produkcję pickupa EV nowej generacji i trzyrzędowego SUV-a EV. Obecnie obie pary mają mieć swoją premierę na przełomie 2026 i 2027 r., z opóźnieniem odpowiednio jednego roku i dwóch lat. W ofercie w USA w ich miejsce pojawią się hybrydy.

Decyzja ta wynika z mniejszego popytu na droższe elektryczne pojazdy klasy premium. Firma przyznała, że konsumenci nie są gotowi płacić więcej za lepsze i droższe samochody EV w porównaniu do pojazdów spalinowych lub hybrydowych. Marka stawia więc na redukcję kosztów operacyjnych i szybkie skalowanie, aby osiągnąć cenową konkurencyjność z Teslą, co uznaje za klucz do sukcesu na rynku EV.

Ford chce konkurować z Teslą

Samochód elektryczny, elektryk tesla na tle salonu Tesla z wyraźnie widocznym logotypem firmy.
Fot. ifeelstock / Depositphtotos

Chociaż to firma Elona Muska stała się prawdziwym symbolem branży elektromobilności, hegemonia ustępuje miejsca zażartej konkurencji o klienta.

Ford, zauważając, że pojazdy EV kategorii premium nie mają dużego popytu, rzuca rękawice Tesli, pracując nad tanimi samochodami elektrycznymi. Firma z Michigan, kierowana przez dyrektora generalnego Jima Farleya, utworzyła zespół specjalistów do stworzenia przystępnej cenowo platformy dla nowych elektryków. Ford chce konkurować z Teslą w liczbie sprzedanych egzemplarzy, z naciskiem na produkcję kompaktowych i ekonomicznych pojazdów, odchodząc od wcześniejszego skupienia na dużych modelach.

Nie tylko Ford ma chrapkę na zabranie dla siebie kawałka tortu, który do tej pory przypadał Tesli. Samochód Xiaomi, czyli SU7, to model, który jest jednym z najtańszych samochodów elektrycznych w swojej kategorii. Wyceniono go na 30 tys. dol. (ok. 120 tys. zł), czyli taniej niż Model 3 Tesli w Chinach. Pojazd wyróżnia imponująca specyfikacja, taka jak przyspieszenie od 0 do 100 km/h w mniej niż 6 sekund i zasięg do 668 km w wersji Max. Xiaomi poinformowało, że otrzymało prawie 100 tys. zamówień od klientów w 24 godziny.

Niebieski samochód sportowy prezentowany na wystawie motoryzacyjnej przed tłumem ludzi.
Fot. Krzysztof Sobiepan / Android.com.pl

Źródło: Techcrunch, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Michał Borowski / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw