Farma fotowoltaiczna z wieloma panelami słonecznymi z widokiem z lotu ptaka, otoczona zielenią. W sam raz na kontrole fotowoltaiki Fotowoltaika w 2024 roku będzie kluczowa.

Fotowoltaika ma być bardziej opłacalna. Nowy rząd szykuje ogromne zmiany

2 minuty czytania
Komentarze

Fotowoltaika w Polsce, ale i nie tylko u nas, to w ostatnim czasie gorący temat. Powodem jest nie tylko aspekt techniczny instalacji z panelami słonecznymi, ale również kwestie rozliczania się z tak pozyskiwanej energii. Przepisy często są zmieniane, a ich zrozumienie nie zawsze jest proste. W przyszłym roku prawdopodobnie czekają nas kolejne zmiany, na szczęście na korzyść dla osób korzystających z fotowoltaiki.

Fotowoltaika w 2024 roku. Co się zmieni?

W 2024 roku nowy rząd może sporo pozmieniać w kwestii fotowoltaiki. Zapowiadała to jeszcze przed wyborami Koalicja Obywatelska, która w swoim programie miała przywrócenie korzystnych zasad rozliczania produkowanej energii dla prosumentów – niższe rachunki za prąd dla inwestujących w fotowoltaikę. Grzegorz Onichimowski, były prezes Towarowej Giełdy Energii, obecnie doradca KO zaznacza, że nie chodzi o odejście od net billingu.

Onichimowski zdradził portalowi money.pl, że toczą się już prace nad konkretną ustawą, której efektem ma być większa przewidywalność systemu dla prosumentów, czyli osób, które jednocześnie produkują energię oraz korzystają z niej. KO chce, by wprowadzona została minimalna cena odkupu energii. Jak wyjaśnia Onichimowski, dzięki temu już przy podejmowaniu decyzji o zakupie instalacji fotowoltaicznej można by mieć pewność, że przy najniższych cenach prądu inwestycja zwróci się w ciągu maksymalnie siedmiu lat.

Zmiany w prawie mają objąć też magazyny energii, tak, aby osoby korzystające z fotowoltaiki chętnie decydowały się również na to rozwiązanie. Na tym jednak nie koniec. Działania KO w ramach nowego rządu mają również doprowadzić do modyfikacji tzw. depozytu prosumenckiego. Obecnie trzeba wykorzystać zgromadzone w nim środki w ciągu 12 miesięcy, w przeciwnym razie można liczyć na zwrot nieprzekraczający 20% wartości energii wprowadzonej do sieci w danym miesiącu. Po zmianach w przepisach można będzie wypłacić 100% wartości depozytu.

W kwestii fotowoltaiki nie ma jednak prostych rozwiązań, które sprawią, że znikną wszelkie problemy. Nowy rząd będzie musiał się zmierzyć m.in. z przestarzałymi sieciami energetycznymi, które już teraz nieraz nie wytrzymują ilości energii wprowadzanych do nich przez posiadaczy przydomowych instalacji fotowoltaicznych.

źródło: money.pl, zdjęcie główne: Pexels / Kelly

Motyw