Widok na budynek restauracji McDonald's z dużym logo na zewnętrznej fasadzie.

Nowe automaty w McDonald’s. Zwolennicy gotówki będą zachwyceni

3 minuty czytania
Komentarze

Do tej pory, aby zamówić jedzenie w popularnej sieci fast-foodów, należało skorzystać z maszyny z ekranem dotykowym i zapłacić kartą, zegarkiem lub telefonem. Nowe automaty w McDonald’s wprowadzą inny sposób płatności, który szczególnie spodoba się klientom rzadziej korzystającym z elektronicznego pieniądza.

„Gotówkomak” w restauracjach McDonald’s

Nowe automaty w McDonald's. Hamburger z bułką sezamową obok czerwonego opakowania frytek z logiem McDonald's na białym tle, ręka łącząca frytki.
Fot. Polina Tankilevitch / Pexels

Automaty do zamawiania pozwalają klientom na przeglądanie menu, składanie zamówień oraz dokonywanie płatności bez konieczności interakcji z personelem. Dzięki temu osoba odwiedzająca McDonald’s może spokojnie wybrać, co chce zakupić, a także dostosować zamówienie do swoich preferencji, na przykład wybierając dodatki lub eliminując składniki, na które ma alergię. Zarejestrowani w aplikacji użytkownicy często dostają także kody i zniżki, np. w formie powiadomień push, i w automacie mogą zeskanować je na ekranie.

Do tej pory maszyny oferowały możliwość płacenia kartą lub zbliżeniowo, co przyspieszało cały proces zamówienia dla osób korzystających z tych środków płatności. Jeśli dysponowaliśmy gotówką, trzeba było udać się do kasy, gdzie obsłużyć mógł nas pracownik sieci.

Torba z logo McDonald's trzymana przez dłoń na białym tle.
Fot. Polina Tankilevitch / Pexels

Jak podaje portal Telepolis, w Polsce pojawiły się nowe automaty w McDonald’s, które rozwiążą ten problem. Teraz za pomocą „gotówkomaków”, bo tak nazwano maszyny, będzie można zrobić zamówienie i zapłacić za nie gotówką.

Takie rozwiązania zmniejszają obciążenie pracowników związane z przyjmowaniem zamówień, co pozwala im skoncentrować się na przygotowywaniu posiłków oraz obsłudze klientów, którzy potrzebują bezpośredniej interakcji. Czy jednak nie jest to krok wstecz?

Trend bezgotówkowy w Polsce

Niebieskie dżinsy z kartą płatniczą i banknotem stukoronowym wsuniętymi do tylnej kieszeni.
Fot. jarmoluk / Pixabay

Należy docenić wyjście naprzeciw oczekiwaniom niektórych konsumentów, jednak gotówka jest powoli wycinana z obiegu. Banki w Polsce podnoszą opłaty za usługi, w tym za wypłaty gotówkowe, by zniechęcić klientów do korzystania z tradycyjnego pieniądza. Zmiany te są odpowiedzią na rosnące koszty operacyjne. Niektóre banki, jak mBank, wprowadziły opłaty za wypłaty z bankomatów niebędących częścią ich sieci. W Polsce jest też coraz mniej bankomatów.

Za gotówkę bierze się także Unia Europejska, która planuje wprowadzenie limitu płatności gotówkowych wynoszącego 10 tys. euro (ok. 43 tys. zł), co ma na celu walkę z nielegalnymi transakcjami i finansowaniem terroryzmu. Polska, podobnie jak inne kraje UE, będzie musiała dostosować swoje przepisy do tej regulacji, która ma zacząć obowiązywać od 2027 roku.

Zbliżenie na stertę polskich banknotów o nominale 200 złotych.
Fot. _Alicja_ / Pixabay

Tym bardziej dziwią nowe automaty McDonald’s, choć być może w przypadku młodych ludzi i nastolatków, którzy często korzystają z sieci, taka zmiana jest uzasadniona. W końcu nie każdy nieletni ma kartę płatniczą, a kieszonkowe nadal dostaje w postaci tradycyjnego pieniądza. Prawdopodobnie jest to również krok w stronę ograniczenia pracy zatrudnionych, którzy zajmowali się kompletowaniem zamówień.

Źródło: oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Dirk Tussing / Wikimedia / CC 2.0

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw