Media Markt dostaje po łapach od UOKiK. Bo nadal kombinuje przy oznaczaniu promocji na elektronikę

3 minuty czytania
Komentarze

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił zarzuty czterem podmiotom. Na liście są Media Markt, Glovo, Zalando oraz Sephora. Chodzi o nieprawidłowości związane z oznaczaniem promocji. Na początku 2023 roku zmieniły się przepisy w tym zakresie.

Media Markt i inni z zarzutami. Chodzi o promocje

Od stycznia 2023 roku w Polsce obowiązują przepisy związane z unijną dyrektywą Omnibus. Sklepy podczas organizowania promocji muszą informować, jaka była najniższa cena danego produktu w ciągu ostatniego miesiąca. Pozwala to zniwelować sytuacje, w których sklep wprowadza klientów w błąd, że mają do czynienia z wielką promocją, podczas gdy cena jest dosyć standardowa. I jedynie pojawiła się nad nią znacznie wyższa, przekreślona kwota, sugerująca super okazję.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zwraca uwagę, że nowe przepisy obowiązują już od pół roku. UOKiK monitorował rynek tradycyjny i e-commerce, zwracając uwagę, czy przedsiębiorcy dostosowali się do wprowadzonych regulacji. Wystosowano ponad 60 wystąpień miękkich dotyczących zasad prezentowania obniżek, trwa też 12 postępowań wyjaśniających. Zdaniem UOKiK część firm zmieniła swoje praktyki po reakcji urzędu, ale są też tacy, którzy ciągle próbują prezentować swoje promocje jako bardziej atrakcyjne, niż są w rzeczywistości.

Jasno zapowiadałem, że po etapie sprawdzania i wyjaśniania, jeśli w dalszym ciągu będą występowały nieprawidłowości, to spotkają się one z reakcją po stronie organu. Najwięcej błędów zauważyliśmy w zakresie uwidaczniania cen, w tym najniższej z ostatnich 30 dni przed obniżką. Po pół roku obowiązywania nowych zasad ruszamy z zarzutami względem pierwszych czterech przedsiębiorców, nie wykluczając jednak kolejnych. Chcemy zapobiec dalszemu łamaniu praw konsumentów, ponieważ wyeliminowanie „żonglerki cenami” oraz dostarczenie kupującym rzetelnego punktu odniesienia w postaci najniższej ceny z ostatnich 30 dni przed obniżką było głównym celem wprowadzonych zmian prawnych.

– mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

Media Markt, Zalando, Sephora i Glovo to podmioty, które otrzymały od UOKiK zarzuty. Za naruszenie praw konsumentów podmiotom tym grozi kara do 10% obrotu. Zarzuty urzędu wobec wymienionych przedsiębiorstw dotyczą m.in. niepodawania najniższej ceny obowiązującej 30 dni przed wprowadzeniem obniżki lub informowania o niej w sposób nieczytelny, nieuwzględniania w aktualnej promocji odniesienia do tej ceny, stosowania filtrów i prezentacji ofert nieodnoszących się do niej i niekonsekwentnego używania innych punktów odniesienia.

Niedopuszczalne jest, aby konsumenci dostawali komunikat o dużej obniżce procentowej bądź kwotowej, gdy w praktyce promocja nie jest dla nich korzystna w porównaniu do najniższej ceny z 30 dni przed jej wprowadzeniem. Kwestionowana praktyka dotyczy sytuacji, gdy kupujący kuszeni są wielkimi rabatami, a najniższa cena produktu lub usługi z 30 dni przed wprowadzeniem promocji nie pokazuje obniżki, a czasem wręcz świadczy o podwyższeniu ceny.

– czytamy w komunikacie UOKiK.

źródło: UOKiK

Motyw