obniżki omnibus

Sklepy muszą od teraz informować o realnej cenie sprzed obniżki. I już kombinują, jak to obejść

4 minuty czytania
Komentarze

Nie da się ukryć, że praktyki polskich sieci handlowych mocno obniżyły zaufanie konsumentów do zakupów na promocjach. Dyrektywa Omnibus, kolejny sukces legislatywy Unii Europejskiej, zmienia to już na naszych oczach. Od 1 stycznia 2023 roku, sklepy muszą pokazywać najniższą cenę produktu z 30 dni sprzed aktualną obniżką. Niestety, niektóre firmy robią wszystko, by konsument nie mógł z łatwością dostrzec tej informacji, lub w ogóle jeszcze nie wprowadziły wymaganej funkcji na stronie.

Omnibus sprawi, że następne Black Friday będzie lepsze

Wszyscy znamy ten nieśmieszny żart. Na krótko przed Black Friday, wiele sklepów specjalnie podwyższało ceny produktów, by w gorącym okresie zrobić promocję, mającą niewiele wspólnego z rzeczywistą okazją. Unijna dyrektywa Omnibus ma właśnie ukrócić takie praktyki. Każdy sklep stacjonarny i internetowy musi teraz podawać tzw. trzecią cenę, gdy przecenia produkt. Jest to najniższa cena produktu z 30 dni przed aktualną obniżką.

Zobacz też: W sklepach IKEA reklamacje załatwisz od ręki. Pokazujemy, jak to zrobić przez internet

Co ważne, jeżeli przedmiot został wprowadzony na rynek mniej niż 30 dni temu, obowiązkiem sprzedawcy jest pokazanie najniższej ceny od momentu wprowadzenia produktu do handlu. Bardzo istotnym wyjątkiem jest obniżenie ceny regularnej. Wtedy sprzedawca nie musi podawać informacji o najkorzystniejszej promocji z mijającego miesiąca.

Niestety, nawet jeśli wymagana informacja o największej promocji z ostatnich 30 dni widnieje na stronie bez konieczności dodatkowego klikania, i tak jest ona napisana zbyt małą czcionką

Jak sklepy zastosowały się do dyrektywy Omnibus?

Odpowiedź brzmi: różnie. Większość przypadków wygląda jak pokazane powyżej Media Expert. Podobne rozwiązania można zaobserwować w sieciach sklepów Empik, Avans, RTV EURO AGD. Całkiem niezła robota, spełniająca minimum wymagań dyrektywy. Konsument nie musi przeklikać się przed dodatkowe okna i panele, ale informacja na temat największej obniżki z ostatnich 30 dni nie wybija się na tle wielkich, czerwonych cyfr wyznaczających obecną wartość produktu. Co jednak zaskakuje, niektóre sklepy z elektroniką ciągle nie zastosowały się do nowych regulacji, pomimo prawnego obowiązku.

W przypadku sieci sklepów X-Kom informacja o najniższej promocji z ostatnich 30 dni jest niewidoczna

Przykładowo, w takim X-Kom, Media Markt i Allegro nie ma (jeszcze?) śladu po stosownych oznaczeniach. OleOle najwyraźniej wprowadza teraz zmiany, ponieważ żaden z produktów na sklepie nie był na promocji. Wykopowicze pisali też o dziwnej praktyce sklepu Morele, ujawniającej największe obniżki z ostatnich 30 dni dopiero po najechaniu ikonki „i” przy cenie produktu. Sprawdziłem i w obecnej chwili, takiej informacji przy przecenionych gadżetach nie ma teraz w ogóle.

Kuriozalnym przykładem jest też sklep 5.10.15, gdzie trzeba kliknąć panel Historia Cen, żeby wyświetlić poniższą ramkę. Użytkownik nie powinien wykonywać żadnych dodatkowych aktywności, by uzyskał wymaganą przez prawo informację.

Niemniej jednak, sytuacja rodzi pewne kurioza w sklepach internetowych. Dlaczego mam kupić produkt na aktualnej promocji, skoro wcześniej był jeszcze tańszy? Dyrektywa Omnibus sprawia, że wiem, kiedy wstrzymać się z zakupem i poczekać na lepszą okazję.

Dyrektywa Omnibus to więcej dobrych zmian dla konsumentów

Chciałbym wierzyć, że nowe regulacje pozwolą podejmować konsumentom lepsze, bardziej świadome decyzje zakupowe. Czy sklepy będą próbować kombinować? Oczywiście, czego przykłady zobaczyliście już powyżej. Unijna dyrektywa Omnibus przynosi jednak znacznie więcej zmian, niż moglibyście się spodziewać. Warto, chociażby wspomnieć o zakazie publikowania fałszywych i zniekształconych recenzji produktów, wpływających na pozycjonowanie oraz percepcję dóbr i usług oferowanych przez nieuczciwe firmy.

Przykładowo, platformy takie jak Facebook Marketplace, Allegro czy OLX, muszą informować klientów, że produkt pochodzi od osoby prywatnej lub od firmy. Nowe prawo to również zakaz wykupywania biletów na wydarzenia kulturalne i sportowe przez boty, organizowane przez przedsiębiorców by sprzedawać je po znacznie wyższych cenach, niż ta sugerowana przez dystrybutora.

Zobacz też: Jak dodać ogłoszenie na OLX za darmo? Instrukcja krok po kroku

Dyrektywa to również dodatkowa ochrona dla seniorów. W przypadku sprzedaży organizowanej na tzw. nieumówionych wizytach w domu i wycieczkach kupujący ma prawo odstąpić od umowy 30 dni, nie uiszczając wcześniej żadnej dodatkowej opłaty. Niestety, na tzw. pokazach to dalej 14 dni.

źródła: Wykop, money.pl

Motyw