Pierwsze wrażenie z OPPO Reno7 5G – sprawdzonego podejścia się nie zmienia

4 minuty czytania
Komentarze

W zeszłym tygodniu OPPO wprowadziło do Polski kolejną generację interesujących smartfonów na czele z długo wyczekiwanym flagowcem w postaci Find X5 Pro. Niemniej doskonale znając firmę i jej odbiorców, skusiliśmy się na poznanie jednego z najważniejszych smartfonów w portfolio. Naturalnie mowa o tytułowym OPPO Reno7 5G, który kilka dni temu trafił do mojej kieszeni. Z tej okazji postanowiłem przedstawić go Wam w ramach moich pierwszych wrażeń. Co dokładnie skrywa pudełko smartfona? Na czym tak naprawdę powinniśmy zawiesić oko? Dowiedzmy się.

Pierwsze wrażenia OPPO Reno7 5G – sprawdzony przepis

Niemniej na początku tradycyjny wstęp związany z przedstawieniem bohatera. OPPO Reno7 5G to smartfon, który ma trafić do sporej grupy odbiorców w Polsce. Kontynuując wizję poprzednika (patrz: recenzja OPPO Reno6 5G, także w wydaniu testu LEGO), smartfon został wyceniony na 2699 złotych, co po uwzględnieniu inflacji i innych akcji gospodarczych, wypada na podobnym poziomie. Szczególnie po uwzględnieniu bogatego zestawu startowego, który sprowadza się do darmowych dodatków w postaci słuchawek OPPO Enco Free2 (~500 złotych), opaski OPPO Band (~200 złotych) i rocznej ochrony ekranu.

Niemniej w centrum uwagi wciąż jest smartfon, który może pochwalić się następującą specyfikacją techniczną:

  • 6,43-calowy wyświetlacz AMOLED FullHD+
    • rozdzielczość: 2400×1080 (20:9, 409 ppi)
    • 84,9% wypełnienia frontu
    • jasność do 800 nitów
    • HDR10+
    • częstotliwość odświeżania obrazu: 90 Hz
    • częstotliwość odświeżania panelu dotykowego: 180 Hz
  • układ Mediatek 900 5G
    • litografia: 6 nm
    • CPU:
      • 2x Cortex A78 (2,4 GHz)
      • 6x Cortex A55 (2 GHz)
    • GPU: Mali G68 MC4
  • 8 GB RAM
  • 256 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
    • UFS 2.2
    • możliwość rozbudowy za pomocą kart microSDXC
  • aparaty:
    • przód: 32 MPx (f/2.4)
    • tył:
      • 64 MPx (f/1.7)
      • 8 MPx (f/2.2, szerokokątny)
      • 2 MPx (f/2.4, makro)
  • akumulator o pojemności 4500 mAh
    • szybkie ładowanie 65 W
  • łączność:
    • 5G (Dual SIM)
    • NFC
    • Wi-Fi 6 (802.11ax)
    • Bluetooth 5.2
  • gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, USB-C (2.0), czytnik linii papilarnych w ekranie
  • Android 11 (ColorOS 12)
  • wymiary: 160,6 x 73,2 x 7,8 mm
  • waga: 173 g
  • wykonanie:
    • front: Corning Gorilla Glass 5
    • korpus: tworzywo sztuczne
    • tył: OPPO Reno Glow
  • wersje kolorystyczne: Stary Black, Startrails Blue

Unboxing OPPO Reno7 5G, czyli już od samego pudełka wiemy, co nas czeka

Pudełko Reno7 5G nawiązuje do poprzednich modeli i to bardzo dobra wiadomość. Nie mamy do czynienia z klasycznym kartonem, bo już jego wykonanie pokazuje się z dobrej strony. W dotyku wykończenie pudełka przypomina materiał, co dotyczy praktycznie całości, włącznie z wnętrzem. Skoro o nim mowa, to oprócz smartfona możemy liczyć zestaw niezbędnych instrukcji, kluczyk do tacki na karty SIM i microSD, a także etui. Nie można zapomnieć również o modułowej ładowarce, która pozwala osiągnąć maksymalną prędkość ładowania obsługiwaną przez Reno7 5G. Tak, nie musimy nic dokupować.

Kolejna generacja OPPO Glow, czyli Reno7 5G też się wyróżnia swoim wyglądem

Oczywiście pierwsze, co rzuca się w oczy po wyjęciu OPPO Reno7 5G z pudełka, to jego wykonanie. Jak to firma ma w zwyczaju, co generację smartfonów z rodziny Reno poznajemy nową formę nietypowego wykończenia. Tym razem Reno Glow kieruje nas w stronę szczotkowanego aluminium połączonego z wyjątkowym efektem świetlnym. Zależnie od tego, z jakiej perspektywy spojrzymy na smartfon, tak ten przybiera kolor niebieski, zielony lub fioletowy i trzeba przyznać, że wygląda to zjawiskowo. Przy tym całość nie jest śliska, więc sprzęt dobrze leży w dłoni.

W ten sposób OPPO wyróżnia się na rynku, ale warto także zwrócić uwagę na detale. Reno7 5G minimalnie przytył, choć wciąż jest to bardzo smukły telefon. Szczególnie gdy uwzględnimy większy akumulator, który ładuje się równie szybko (100% w 31 min), a także pojawienie się gniazda słuchawkowego i wsparcia dla kart microSD. Być może to detale, ale wpływają na ogólny urok.

Jak zawsze OPPO chce również pokazać coś zupełnie nowego w zakresie aparatów. Reno7 5G odświeża tryb portretowy, któremu niewątpliwie przyjrzymy się bliżej. W końcu możliwości wprowadzania efektu bokeh zostały rozwinięte z pomocą AI z naciskiem na możliwość jego dostosowywania.

Na deser dochodzi ColorOS 12, czyli najnowsza wersja nakładki od OPPO. W tym wypadku firma chwali się nie tylko opcją rozszerzenia pamięci operacyjnej, ale także nowymi funkcjami. Wśród nich możliwość swobodnego łączenia smartfona z komputerem, dodatkowymi opcjami prywatności, a nawet gestami w powietrzu.

Zobacz też: OPPO bierze się za szybkie ładowanie — teraz 150 W, a niedługo 240 W!

Oczywiście pełna recenzja OPPO Reno7 5G przed nami i tradycyjnie, jak to bywa z pierwszymi wrażeniami, kieruję jedno, bardzo proste pytanie do Was. Co szczególnie intryguje Was w tym modelu i na co powinniśmy zwrócić uwagę? Nietypowego testu spodziewajcie się jeszcze w kwietniu!

Motyw