Po krótkiej przerwie kontynuujemy naszą przygodę z Huawei Mobile Services. Obserwując rynek, należało spojrzeć na to, jaki faktycznie jest odbiór pierwszych użytkowników tej platformy. Jednym z początkowych artykułów, które Wam przedstawiłem, dotyczył przenoszenia danych na smartfony i tablety Huawei bez Usług Google. Wspomniałem w nim o aplikacji Phone Clone, która upraszcza cały proces – wybieramy, co chcemy przenieść, czekamy od kilku do kilkunastu minut i gotowe. Nic trudnego, prawda? W ten sposób możemy przenieść ze starego urządzenia nawet aplikacje i to ich tyczą się powstałe wątpliwości. Czy to w ogóle bezpieczne, aby w ten sposób instalować gry i programy, które początkowo pobrano ze Sklepu Play?
Wokół Phone Clone wyrosło wiele teorii spiskowych – co z bezpieczeństwem?
Ostatnie zdanie niejako jednoznacznie wskazuje na to, czy przenoszenie aplikacji przez Phone Clone jest bezpieczne. W końcu następuje transfer gry lub programu, która faktycznie jest zainstalowana na źródłowym urządzeniu. W takim razie dostajemy dokładnie ten sam kod na nowym smartfonie lub tablecie z Huawei Mobile Services. Naturalnie w tym miejscu niektórym może zapalić się lampka nad głową. Kod ten sam, ale w końcu na nowym urządzeniu brakuje Usług Google, więc czy samo użytkowanie jest bezpieczne? Jakby nie patrzeć, to tak – wiecie już doskonale, że proces przystosowywania aplikacji do współpracy z Huawei Mobile Services cały czas trwa.
Dlatego wybrane tytuły nie działają poprawnie na sprzęcie od tej firmy. Po prostu nie ma możliwości wykonania kodu, który odwołuje się do niezainstalowanych bibliotek. To nie oznacza, że w ten sposób jesteśmy narażeni na utratę danych, a tym bardziej aplikacja nie staje się niebezpieczna. Jej funkcjonalność może zostać ograniczona, co zapewne objawi się stosownym komunikatem. Inne w ogóle się nie włączą, ale w tym przypadku pierwszym filtrem jest już samo Phone Clone. Aplikacja nie pozwala na przenoszenie gier i programów, które tylko niepotrzebnie będą zajmować miejsce.
Sam proces przenoszenia danych również nie powinien budzić wątpliwości co do zasady działania Phone Clone. Odbywa się on w ramach lokalnej sieci bezprzewodowej – nie jest wymagane połączenie z Internetem. Dlatego też żadne dane nie trafiają na zewnątrz. W dużym uproszczeniu można potraktować tę aplikację w formie kopiuj i wklej pomiędzy urządzeniami. Naturalnie ze wspomnianym wcześniej filtrem.
Phone Clone przenosi aplikacje – później musisz zadbać o bezpieczne aktualizacje
Oczywiście nie wszystko jest idealne. O ile już wiecie, że przenoszenie aplikacji jest bezpieczne, tak spójrzmy na to, o czym trzeba pamiętać dodatkowo. W ramach przenoszenia aplikacji przez Phone Clone możemy zainstalować gry i programy, które nie są dostępne w AppGallery. W ten sposób na pierwszy rzut oka jesteśmy odcięci od aktualizacji. To już wiąże się bezpośrednio z bezpieczeństwem, więc musimy zadbać o to, aby weryfikować najnowsze wersje. Domyślam się, że regularny transfer aplikacji przez Phone Clone nie brzmi zachęcająco. Jednak istnieją sklepy, które same o to dbają. Omawiałem je między innymi w artykule o tym, skąd pobierać gry i programy, gdy nie ma ich w AppGallery. Jednym z najpopularniejszych i sprawdzonych źródeł jest ApkPure, który może działać równolegle ze sklepem Huawei oraz dbać o aktualizacje.
Zobacz też: BestCena powraca – czy powinniśmy się obawiać zakupów smartfonów w tym sklepie?
Jak w tym wszystkim wypadają aplikacje bankowe? Sprawdzone wersje znajdziecie między innymi na Android.com.pl APPS, choć użytkownicy mBanku już niedługo będą zaglądać bezpośrednio do AppGallery. Jeśli brakuje jakiejś aplikacji, to pojawia się More Apps, czyli program, który pokazuje, co użytkownik może zrobić, gdy szuka danego tytułu. Niemniej wróćmy do samego Phone Clone – czy należy obawiać się aplikacji przeniesionych w ten sposób? Zdecydowanie nie, ale trzeba być świadomym, jak sam proces wygląda. Jest on dużym ułatwieniem w przejściu na urządzenie z Huawei Mobile Services i bez Usług Google, ale też wymaga dodatkowej kontroli.