przekaż niewykorzystane gigabajty

[SPT #61] Drożej w Orange, śmietnik w Spotify, więcej reklam na Androidzie

3 minuty czytania
Komentarze

Kolejny tydzień za nami, a więc czas go podsumować. Zobaczcie, co interesującego działo się w minionych siedmiu dniach, czyli pochwała i krytyka.

Pochwała

Premiera OnePlus 7 Pro. Po prostu WOW! Jest to chyba pierwszy smartfon firmy, który w pełni przemawia do mojego gustu. Pod względem designu prezentuje się fenomenalnie. Duży – 6,67-calowy ekran wygląda rewelacyjnie i przykuwa uwagę. Dodatkowo, firma w końcu zdecydowała się zaokrąglić wyświetlacz po bokach, co dodaje mu charakteru. Stosunek wyświetlacza do powierzchni przedniej tafli wynosi aż 93%. Udało się to osiągnąć dzięki wysuwanemu aparatowi do selfie. Jednym z wielu atutów urządzenia, jest jego szybkość. Flagowiec został wyposażony także w baterię o pojemności 4000 mAh, która powinna wystarczyć na co najmniej dzień pracy. Na koniec warto wspomnieć o cenie, która wynosi jedynie 669 dolarów za najtańszą wersję. Warto zainteresować się tym flagowcem.

Android Q i lepsze działanie gier. To mi się podoba. Są tacy użytkownicy, którzy wystawiają twórcom gier w Google Play ocenę „1” i negatywny komentarz, z uwagi na to, że gra źle działa (bądź w ogóle nie działa) na ich urządzeniu. Często jednak taki smartfon nie mieści się w specyfikacji technicznej, lub spełnia ją w sposób minimalny. W tych wypadkach twórcy niesprawiedliwie obrywają od klientów. Być może chociaż w części zmieni to Android Q, ponieważ gry mają lepiej działać na smartfonach z gorszymi parametrami.

Nowy Edge ulepszy Chrome. Może to zabrzmi dziwnie, ale dzięki temu, że Microsoft zdecydował się na przebudowanie Edge’a, który zacznie działać na Chromium, skorzysta na tym także Chrome. Gorzej jeśli Edge okaże się sukcesem. Co wtedy ze współpracą Google i Microsoftu?

Windows 10 dla graczy. Pasek gry dostępny jest w dziesiątej wersji „okien” już od dłuższego czasu. Jednak w nadchodzących aktualizacjach, ma on wzbogacić się o możliwość tworzenia sesji dla wielu graczy w popularnych tytułach. Użytkownik będzie mógł określić niestandardowe wymagania dotyczące swoich współgraczy i przykładowo sprawdzić, czy nie są toksyczni. Brzmi interesująco.

Krytyka

Spotify ze Storyline. Jestem zdecydowanie na nie. Do oglądania relacji służą inne portale, przede wszystkim Instagram, ewentualnie Facebook czy Snapchat. Robienie ze Spotify portalu społecznościowego dla artystów uczyni aplikację jeszcze bardziej nieczytelną i zaśmieconą. W tym wypadku – więcej znaczy gorzej!

Drożej w Orange. Orange podnosi ceny w abonamencie. Nie są to duże podwyżki, bo np. 5 zł więcej za najniższy plan taryfowy, który obejmuje nielimitowane rozmowy i SMS-y z niewielkim pakietem danych. Nie podoba mi się także cennik nowej oferty Orange Flex. Mimo, że dostępność do niej za pomocą jedynie aplikacji brzmi interesująco, to już ceny za odpowiednie pakiety danych są zbyt wysokie. Przykładowo za nielimitowane rozmowy, SMS-y i pakiet 20 GB danych należy zapłacić aż 40 zł. Obecnie za to samo i 25 GB danych płacę w Nju jedynie 29 zł miesięcznie. To zdecydowanie nie dla mnie.

Więcej reklam od Google. Gigant testuje reklamy w Androidzie, co jest bardzo złą informacją. „Nowa funkcja” ma też pojawić się w YouTube, który nawet obecnie jest cały w reklamach. Oby Google nie przesadziło…

Motyw