DepthVision Lens

Jaki będzie Galaxy Note10? Podsumowujemy przecieki

4 minuty czytania
Komentarze

Rodzina Galaxy S10 miała już swoją premierę jakiś czas temu. Nie jest to jednak jedyna seria flagowców, którą Samsung wypuści w tym roku. Na horyzoncie czai się jeszcze Galaxy Note10, a nawet jego dwie wersje. Mimo że premiera opisywanego sprzętu odbędzie się najprawdopodobniej dopiero w sierpniu, światło dzienne ujrzało już wiele przecieków na jego temat. W tym artykule postaram się je wszystkie podsumować, a na koniec odpowiedzieć na pytanie „jaki będzie Galaxy Note10?”.

Dwie wersje Galaxy Note10

samsung galaxy note10 koncept wizualizacja wyciecie na srodku

Chyba najpopularniejszym przeciekiem dotyczącym Galaxy Note10 jest ten, który mówi, że w tym roku pojawi się nie jeden, a dwa Notatniki. „Zwykły” Galaxy Note10 i Galaxy Note10 Pro lub Plus. Nie trudno się domyślić, że ten drugi będzie nieco większy. Wszystkie przecieki dotyczące tego tematu wydają się pokrywać, a więc można śmiało powiedzieć, że w tym roku Samsung rzeczywiście da nam wybór pomiędzy mniejszym, a większym Galaxy Note10. „Zwykły” ma mieć 6,4 cala, a Pro lub Plus aż 6,7 cala.

Duża bateria w Galaxy Note10

Duża bateria w nadchodzącym Notatniku bez dwóch zdań się przyda. Według nowych informacji, Galaxy Note10 Pro lub Plus będzie miał ogniwo o pojemności aż 4500 mAh. Jeśli przeciek ten okaże się prawdą, to będzie to z pewnością zauważalna poprawa względem zeszłorocznego Galaxy Note9, który miał akumulator o pojemności zaledwie 4000 mAh. Niestety tak duże ogniwo ma mieć tylko większy wariant. Na chwilę obecną nie wiadomo, jaką baterię będzie miał „zwykły” Galaxy Note10. Miejmy jednak nadzieję, że Samsung nie przedobrzy jak w przypadku Galaxy Note7

Szybkie ładowanie, które będzie rzeczywiście szybkie

Szybkie ładowanie we flagowcach Samsungach niestety jest „szybkie” tylko z nazwy. A przynajmniej, gdy porówna je się z rozwiązaniami innych firm, takich jak choćby Huawei czy Oppo. Przeciek o prawdziwym szybkim ładowaniu w Galaxy Note10 pochodzi od samego Ice Universe, czyli człowieka, który ma „wtyki” w branży. Należy nadmienić, że publikowane przez niego informacje zwykle się potwierdzają. Tym razem poinformował on, że Galaxy Note10 będzie miał naprawdę szybkie ładowanie o mocy powyżej 25W. Biorąc pod uwagę fakt, że Huawei oferuje szybkie ładowanie o mocy 55W, Samsung może zaoferować podobne rozwiązanie, by nie zostać w tyle. Są to jednak tylko spekulacje, choć moc powyżej 25W jest praktycznie pewna – najnowsze „średniaki” Samsunga oraz niedostępny u nas Galaxy S10 5G mogą się już nią pochwalić, a przecież flagowce nie mogą być gorsze.

Zakrzywiony wyświetlacz

samsung galaxy note10 wyglad wizualizacja koncept design

Jedni zakrzywione wyświetlacze lubią, inni nienawidzą. Jeśli należysz do tego drugiego grona, to najprawdopodobniej tytułowy smartfon nie będzie dla Ciebie. Otóż jak ponownie donosi Ice Universe, Galaxy Note10 będzie miał nad wyraz zakrzywiony wyświetlacz. Przez „nad wyraz” rozumiem tutaj jeszcze większe zagięcie od obecnych aktualnie na rynku smartfonów Samsunga. Jeśli firma rzeczywiście wprowadzi ten pomysł w życie, a jest na to ogromna szansa, to z „jeszcze bardziej zakrzywionym wyświetlaczem” najprawdopodobniej przyjdą nowe funkcje. Jakie? Nie wiadomo, ale raczej taka zmiana nie będzie czysto kosmetyczna.

Wycięcie w wyświetlaczu

Wraz z rodziną Galaxy S10, Samsung wprowadził pewną nowość, a mianowicie wycięcie w wyświetlaczu. Jednak nie takie, jakie znajdziemy w smartfonach większości firm. Wycięcie w wykonaniu Samsunga to po prostu „dziurka”, która moim zdaniem wygląda o wiele estetyczniej, niż wielkie wycięcie o szerokości połowy wyświetlacza jak w wielu urządzeniach konkurencji. Jedyne co mi się w nim niezbyt podoba to umiejscowienie w prawym górnym rogu. Na szczęście w Galaxy Note10 ma się to zmienić – „dziurka” ma być nadal widoczna, ale tym razem ma zostać umiejscowiona po środku, na samej górze.

Jaki będzie Galaxy Note10? Podsumowanie

Dzięki powyższym przeciekom możemy już sobie zobrazować jaki mniej więcej będzie Galaxy Note10. W kwestii wyglądu nie ma raczej co oczekiwać rewolucji, co potwierdzają powyższe rendery. Specyfikacja zaś będzie absolutnie topowa, co dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem. Smartfon najprawdopodobniej zadebiutuje już w sierpniu tego roku. A Wy czego oczekujecie od nadchodzącego Notatnika? Dajcie znać w komentarzach!

Motyw