Polak opracował… okulary na kręgosłup. Znany wszystkim „pajączek” to przy tym wynalazku prosta zabawka

Uniwersytecka sesja czy praca etatowa — pracując na komputerze Twoje ciało prędzej czy później przybiera kształt krewetki. A to średnio jest wygodne, a już na pewno średnio jest zdrowe! Problem zauważył (choć może raczej poczuł?) Krystian Gostomski — student na Wydziale Fizyki PW, który postanowił stworzyć okulary na kręgosłup pomagające w zachowaniu prawidłowej postawy. 

Zaczęło się od sesji, czyli pierwszej bitwy na studenckim polu walki. Jak wspomina Krystian, długie godziny spędzone przy nauce dały się we znaki, bo chłopak zaczął się garbić. W jego głowie rozwinął się pomysł, aby stworzyć okulary na kręgosłup, które sygnalizowałyby, że zmienił postawę na nieprawidłową. Sam pomysł narodził się jednak trochę wcześniej.

Młody naukowiec chce wykorzystać pulsujący prąd stały i pole magnetyczne. Poprzez umieszczenie pewnych elementów z dziedziny rehabilitacji chce, aby było to rozwiązanie mobilne do stosowania nie tylko w pozycji leżącej czy statycznej, ale też w ruchu ( np. podczas spaceru). To wyróżnia ten projekt od istniejących rozwiązań. Plany są jednak dalekosiężne, bo finalnie student PW widzi taką innowację w sporcie, by zapobiegać kontuzjom. Gdy nastolatek złapał pierwszą taką kontuzję, przekreśliła ona wiele planów sportowych. Odczuwając to na własnej skórze, postanowił coś z tym zrobić.

Dzięki nauce zdalnej, w liceum, Krystian spędził więcej czasu, odkrywając nieznane sobie zakamarki nauk ścisłych. Interesuje się nanotechnologią, genetyką i fizyką kwantową, czyli dziedzinami, które najczęściej zarezerwowane są dla doświadczonych dorosłych. W momencie, gdy jego rówieśnicy w większości zajmują się szeroko pojętą zabawą, Krystian połączył pasje do anatomii z inżynierią i przekuł osobiste, trudne doświadczenia w coś pożytecznego. I tak powstał pomysł na stworzenie mobilnej opaski rehabilitacyjnej.

Potem, nadszedł czas studiów na Politechnice Warszawskiej, gdzie cała koncepcja się wyklarowała. Opiekunem naukowym projektu został dr inż. Marcin Kryński, który zainteresował się projektem Krystiana i podsunął Krystianowi pomysł wykorzystania algorytmów sztucznej inteligencji do nauki sieci neuronowych. Dzięki temu system jest w stanie odróżnić, kiedy użytkownik znajduje się w nieprawidłowej pozycji, a kiedy siedzi z wyprostowaną sylwetką. Sieć przetwarzając dane, przekazuje je do detektorów i sygnalizatorów, które są w sanie wykryć nieprawidłową pozycję i poinformować o tym zainteresowanego.

Okulary na kręgosłup skrojone na miarę

Nakładka została zaprojektowana w taki sposób, by pomagać osobom borykającym się z problemem garbienia w zachowaniu odpowiedniej postawy podczas pracy przy komputerze. Celem jest kształtowanie nawyku prawidłowego siedzenia u jej przyszłych użytkowników, a kluczem do jej skuteczności jest odpowiednia kalibracja urządzenia. 

Sam prototyp nakładki składa się z zestawu detektorów, które są w stanie wykrywać zmiany postawy i jednocześnie sygnalizować je użytkownikowi. To właśnie kalibracja i dostosowanie urządzenia pozwala na sprawną współpracę. Diabeł tkwi w szczegółach, stąd istotne jest, aby mechanizm nie był zbyt wrażliwy, ale jednocześnie nie pozwalał na przekraczanie granicy, po której użytkownik zaczyna się garbić. Dzięki indywidualnym parametrom nakładka będzie skuteczna. W przyszłości projekt może być rozwinięty na tyle, że użytkownicy będą mogli konsultować swoje ustawienia z lekarzem fizjoterapeutą.

Obecnie jednak naukowiec jest na etapie koncepcji, ale pewnie niedługo, ambitny młodzieniec przystąpi do komercjalizacji. Projekt bierze udział w konkursie Explory, którego rozstrzygnięcie już w kwietniu. Czy te wyjątkowe okulary na kręgosłup mają szansę na wygraną? Pod koniec zeszłego roku, młody naukowiec poszukiwał mentora, osoby, która poświęci mu swój czas. Spotkał Macieja Kaweckiego, który znany jest m.in. z popularyzowania nauki. Czy wyniknie z tego coś pięknego?

W dorosłym życiu jesteśmy narażeni na wady postawy, ponieważ ciało przystosowuje się do warunków zewnętrznych, czyli takich, jakie narzucamy. Mamine „nie garb się” aplikuje się więc do naszego dorosłego życia. Warto więc zadbać o prawidłową postawę podczas pracy przy komputerze. Istotne jest, aby zachowywać zasady ergonomii — odpowiedni fotel, szerokie i wygodne biurko, prawidłowe rozmieszczenie elementów biura. 

Pisząc te słowa, sama złapałam się na tym, że uprawiam krewetkową jogę przy komputerze… W moich okularach ewidentnie czegoś brakuje.

Krystianie, jeśli to czytasz, chętnie przetestuję Twój wynalazek!