Kobieta trzymająca smartfon z zamyśloną miną siedzi przy biurku, w tle grupa trzech rozmawiających współpracowników.
LINKI AFILIACYJNE

Polacy powinni się wstydzić. Cyberbezpieczeństwo i świadomość zagrożeń wypadają tragicznie

4 minuty czytania
Komentarze

Cyberbezpieczeństwo i tak zwana higiena cyfrowa to kwestie, które koniecznie trzeba w Polsce poprawić. Żyjemy w czasach, gdzie co chwila jesteśmy narażeni na różnego rodzaju ataki hakerskie czy próby oszustwa, a do tego okazuje się, że najmłodsi Polacy nie mają pojęcia o niebezpieczeństwa czyhających w sieci. Mimo że dostęp do niej uzyskują od rodziców już bardzo wcześnie.

Cyberbezpieczeństwo do poprawki

Mózg dziecka a smartfony. Uśmiechnięta kobieta w białym swetrze i małe niemowlę w różowym ubranku leżą na białym kocu i robią sobie selfie za pomocą smartfona.
fot. Depositphotos / familylifestyle

Jak wynika z raportu stworzonego przez firmę Check Point i wypowiedzi ich ekspertów od cyberbezpieczeństwa, aż 90% dzieci powyżej 8 roku życia jest aktywnych w sieci. Część z nich spotkała się już z jakąś formą cyberzagrożenia. Najbardziej przerażające może być to, że jedynie 40% rodziców ma tego świadomość. Skalę problemu potwierdzają także dane DQ Institute 2023 (Indeksu bezpieczeństwa dzieci w Internecie z 2023 r.). Wynika z nich, że niemal 70% dzieci i młodzieży (8–18 lat) doświadczyło w zeszłym roku co najmniej jednego incydentu związanego z zagrożeniem cybernetycznym.

Mapa świata przedstawiająca wskaźnik bezpieczeństwa dzieci w internecie (Child Online Safety Index - COSI) na rok 2023 z kolorowym podziałem krajów według kwartyli, gdzie Polska zaznaczona jest kolorem odpowiadającym trzeciemu kwartylowi (COSI poziom: C).
Cyberbezpieczeństwo w Polsce – ocena szkolictwa według DQInstitute. Fot. DQInstitute, zrzut ekranu

Najlepiej chronić dzieci przed cyberzagrożeniami mają Wielka Brytania, Niemcy oraz Chiny. Polska w tym indeksie nie wypada najlepiej. Edukacja w szkole ma stać na zadowalającym poziomie, ale już kwestie cyfrowej dyscypliny narzucanej przez rodziców, są bardzo źle oceniane. Część rodziców w ogóle może nie być świadoma tego, jakie niebezpieczeństwa mogą czyhać na dzieci. Mowa tutaj o naruszeniu prywatności, zjawisku podszywania się pod dzieci i wykorzystywania ich wizerunku czy nawet cyberbullyingu. Edukacja najmłodszych powinna więc stać się priorytetem, by ci już od początku swojej drogi w sieci mieli świadomość jej „ciemnej strony”. Szczególnie że oszuści coraz częściej celują właśnie w młodszych odbiorców, licząc na ich łatwowierność.

Coraz częściej phishing obejmuje ataki SMS-owe na telefony komórkowe lub fałszywe wiadomości w mediach społecznościowych i platformach gier, aby zmylić czujność ofiar. Kampanie mobilnego phishingu stają się coraz trudniejsze do wykrycia i możemy spodziewać się bardziej zaawansowanej inżynierii społecznej w kanałach innych niż wiadomości SMS i e-mail.

Wojciech Głażewski, dyrektor generalny firmy Check Point Software w Polsce, informacja prasowa

Ograniczenia i edukacja mogą pomóc w kwestiach cyberbezpieczeństwa

Cyberbezpieczeństwo w szkole i edukacja. Cztery osoby siedzą przy białym stole i korzystają ze smartfonów, widok z góry.
Fot. shmeljov / Depositphotos

Ostatnio dość głośno zrobiło się o pomyśle, by zakazać korzystania z Facebooka i Messengera młodszym odbiorcom po godzinie 23:00. To miałoby wpłynąć pozytywnie na ich koncentrację oraz przyczynić się do tego, że byliby mniej narażeni na cyberzagrożenia. Otwartą kwestią pozostaje też np. zakaz używania smartfonów w szkołach. Taki apel wysunął Instytut Spraw Obywatelskich (ISO), według którego ograniczenie miałoby zostać wprowadzone w szkołach odgórnie.

Sylwetka osoby w kapturze pracującej przy laptopie z widocznym w tle zachodzącym słońcem przez okno.
Fot. SonySander73 / Depositphotos

Obecnie uzależnione jest to od dyrekcji poszczególnych placówek i nie zawsze spotyka się ze zrozumieniem nie tylko uczniów, ale i rodziców. Większym problemem może być sama edukacja. Cyberbezpieczeństwo jest bowiem marginalizowane. Choć istnieje świadomość zagrożeń, nie powstają szeroko zakrojone projekty, by im przeciwdziałać.

Instytucje edukacyjne w Polsce nie prowadzą na szeroką skalę zajęć informujących o zagrożeniach w sieci, rodzajach ataków na urządzenia mobilne, sposobach zabezpieczania smartfonów.

Wojciech Głażewski z firmy Check Point Software Technologies, informacja prasowa

Nie da się ukryć, że edukacja w kwestii cyberbezpieczeństwa jest potrzebna. I to nie tylko u najmłodszych. Według ekspertów z Check Point Reaserch ponad połowa Polaków (67%) wykorzystuje te same hasła w różnych miejscach i nie zważa tym samym na swoją prywatność w sieci.

Telefon komórkowy trzymany w dłoni z wyświetlonym ekranem blokady, na którym widać klawiaturę numeryczną do wprowadzenia kodu dostępu.
Fot. Kenny Eliason / Unsplash

Ministerstwo Edukacji Narodowej ma być świadome skali problemu i pracuje nad stworzeniem polityki cyfrowej transformacji edukacji, gdzie cyberbezpieczeństwo dostanie osobny rozdział.

Dodatkowo prowadzone są szkolenia dla nauczycieli czy też akcje skierowane już bezpośrednio do uczniów i mające ich dokształcać w kwestii cyfrowej higieny. Patrząc jednak na dane, niewiele to daje. Chcąc wychować kolejne pokolenie, które będzie poważnie podchodziło do kwestii bezpieczeństwa w sieci, potrzebujemy szybkich zmian, a na nie się niestety nie zanosi. Cyberbezpieczeństwo dalej jest tematem, który spychany jest na margines.

Źródło: informacja prasowa. Zdjęcie otwierające: HayDmitriy / Depositphotos

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw