O tym, że Sora może zmienić zasady gry w branży produkcji filmowej czy grafiki komputerowej wiadomo było od pierwszych publikacji możliwości tego narzędzia do tworzenia wideo. Teraz OpenAI pokazuje, do czego zdolny jest ich produkt, jeśli trafi w ręce profesjonalistów. Tym samym zdaje się, że firma stara się odczarować posępne nastroje wynikające z niezaprzeczalnego wpływu generatorów sztucznej inteligencji na przyszłość reżyserów i twórców filmów.
Sora i wideo AI stworzone przez profesjonalistów – Spis treści
Realistyczne wideo od programu OpenAI
Sora to narzędzie opracowane przez OpenAI, które umożliwia generowanie wideo na podstawie tekstu. Pozwala na tworzenie krótkich filmów do 60 sekund, z różnorodnymi scenariuszami i scenami, bazując na opisach tekstowych podanych przez użytkownika.
Technologia wykorzystuje architekturę dyfuzji, podobną do tej, która napędza ChatGPT, co pozwala na generowanie scen z wieloma postaciami, odmiennymi rodzajami ruchu oraz szczegółami dotyczącymi przedmiotów i tła. To zupełnie coś innego niż zwykły program do montowania filmów czy projektowania animacji. Sora jest w stanie tworzyć niezwykle realistyczne wideo, trudne do odróżnienia od prawdziwych nagrań kamerą.
Dzięki temu ma potencjał do przyspieszenia procesu tworzenia treści wideo oraz może wpłynąć na przyszłość wielu zawodów, jednocześnie budząc obawy związane z możliwością tworzenia fałszywych lub wprowadzających w błąd materiałów. O tym, jak deepfake może wpływać na wybory, a także inne sfery życia publicznego, wiemy przecież nie od dzisiaj.
Z narzędzia korzystają już twórcy wideo: oto efekty
Chociaż narzędzie nie jest jeszcze dostępne publicznie, OpenAI udostępnia wideo od Sora i z przyjemnością publikuje je na swoich kanałach w mediach społecznościowych.
W najnowszym wpisie na stronie internetowej OpenAI informuje, że oddała Sorę w ręce profesjonalistów z branży kreatywnej – twórców wideo, reżyserów, muzyków, rzeźbiarzy i pracowników agencji marketingowych. Efekty niektórych artystów są naprawdę zachwycające.
Szczególne wrażenie zrobił na mnie materiał pt. Air Head stworzony przez Shy Kids. Jest to firma zajmująca się produkcją multimediów, która ma siedzibę w Toronto i wykorzystała firmę Sora do nakręcenia krótkiego filmu o człowieku-balonie (ang. balloon man).
Teraz możemy rozwinąć historie, które kiedyś uważaliśmy za niemożliwe. Sora jest świetna w tworzeniu rzeczy, które wyglądają na prawdziwe, ale ekscytuje nas jej zdolność do tworzenia rzeczy całkowicie surrealistycznych. Nowa era abstrakcyjnego ekspresjonizmu.
Walter Woodman, reżyser „Air Head” i jeden z trzech twórców Shy Kids, cytowany przez OpenAI
Inne prace artystów
Na blogu OpenAI twórcy opowiadają o swoich doświadczeniach z użyciem narzędzia Sora. Każdy z nich w swojej dziedzinie znajduje w generatorze pozytyw, który umożliwia przekraczanie istniejących dotychczas ograniczeń związanych z czasem, budżetem oraz aspektami technicznymi tworzenia dzieł artystycznych i komercyjnych.
Nik Kleverov z agencji Native Foreign wskazuje na Sora jako na narzędzie, które zmienia narrację kreatywności, umożliwiając wizualizację koncepcji i szybkie iteracje nad twórczością dla partnerów marki, niezależnie od ograniczeń budżetowych.
August Kamp, twórca i muzyk, dostrzega w Sorze punkt zwrotny dla artystów, których możliwości były ograniczone przez rozbieżność między wyobraźnią a dostępnymi środkami. Narzędzie to otworzyło przed nią nowe drogi artystycznej ekspresji dzięki intuicyjnemu tworzeniu wizualizacji filmowych.
Jeszcze inny aspekt opisuje Don Allen Stevenson III, artysta specjalizujący się w sztuce digitalowej. Wskazuje na „dziwność” Sora jako jej największą siłę, umożliwiającą eksperymentowanie z pomysłami w sposób nieograniczony przez tradycyjne prawa fizyki czy konwencje myślowe. Dzięki temu można skupić się na kreatywności, a nie na technicznych przeszkodach.
Źródło: OpenAI, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Shy Kids / Sora / OpenAI / zrzut ekranu
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.