Grafika przedstawiająca stylizowany herb z wizerunkiem lwa na gradientowym tle w odcieniach pomarańczu i różu.
LINKI AFILIACYJNE

Sprawdzam Brave VPN w praktyce. Spróbowałem i już wiem, czy warto wydać na to pieniądze

9 minut czytania
Komentarze

Brave VPN to jedna z najciekawszych usług w internecie skupiona na temacie bezpieczeństwa oraz ochrony prywatności. Jak skorzystać z jej możliwości w praktyce oraz kto powinien zainteresować się zainstalowaniem dodatku do przeglądarki na swoim komputerze?

Co powinieneś wiedzieć o Brave VPN?

Logo przeglądarki Brave VPN. Stylizowany herb z wizerunkiem lwa na gradientowym tle w odcieniach pomarańczu i różu.
Fot. Brave / materiały prasowe

W dzisiejszych czasach jak nigdy wcześniej należy dbać o swoje bezpieczeństwo w sieci. Przykładów wykradania danych osobowych przez hakerów nie brakuje, więc aby zwiększyć prywatność podczas surfowania po internecie, część osób wykorzystuje, chociażby Brave VPN. W tym miejscu warto wytłumaczyć, że jest to integralna część przeglądarki Brave, która zapewnia użytkownikom dodatkową warstwę ochrony prywatności i bezpieczeństwa w sieci.

Co w tym wszystkim najważniejsze – z Brave VPN skorzystacie zarówno na komputerze, jak i urządzeniach mobilnych. Poniżej znajdziecie odpowiedni linki, z których pobierzecie podstawową wersję przeglądarki na interesujące was sprzęty.

Zaznaczmy jednak, że Brave VPN działa poprzez szyfrowanie wszystkich połączeń internetowych użytkownika, niezależnie od tego, czy korzysta z przeglądarki Brave, czy innych aplikacji. Wszystkie dane są przekierowywane przez serwery Guardian, co zapewnia dodatkową warstwę ochrony przed śledzeniem i atakami. Co jeszcze oferuje omawiana dziś usługa?

Wykorzystanie Brave VPN w praktyce

Zrzut ekranu interfejsu przeglądarki Brave z otwartą nową kartą na komputerze i wersja mobilna interfejsu na smartfonie, oba pokazują wskaźniki oszczędności danych i blokowania śledzenia, z tłem przedstawiającym krajobraz miejski o zachodzie słońca.
Fot. Brave / materiały prasowe

W związku z tym, że Brave VPN skupia się na prywatności oraz bezpieczeństwie – wszelkie informacje dotyczące usługi są łatwo dostępne na jej oficjalnej stronie internetowej. Wśród najważniejszych cech zapory warto wyróżnić takie kwestie jak szyfrowanie AES-256, z którego korzysta wiele innych usług VPN. Taki sposób kodowania danych można więc nazwać standardem, który gwarantuje wysoki poziom bezpieczeństwa.

Co więcej, usługa zawiera wbudowany firewall, który chroni przed złośliwym oprogramowaniem i innymi zagrożeniami internetowymi. Wśród pozostałych kluczowych cech warto również wspomnieć o wykorzystywaniu protokołu WireGuard. Niemniej w przypadku osób wciąż niezdecydowanych do wypróbowania Brave VPN – warto spojrzeć na opinie internautów. Te z reguły są bardzo pozytywne, jednak pewną rysą na wizerunku zapory jest zeszłoroczna afera z instalowaniem usług firewall i VPN na komputerach z systemem Windows bez zgody użytkownika.

Dodatkowo warto pamiętać, że Brave VPN jest bezpłatne jedynie w formie 7-dniowego okresu próbnego. Następnie za każdy miesiąc korzystania z usługi należy zapłacić 9,99 dolara (około 40 złotych) w formie dobrowolnej subskrypcji. W grę wchodzi również opcja roczna kosztująca 99,99 dolara (około 400 złotych). Naturalnie mowa tu tylko i wyłącznie o rozszerzeniu w postaci zapory VPN – sama przeglądarka Brave jest bowiem darmowa.

Kluczową zaletą Brave VPN jest na pewno bezpieczeństwo oraz prywatność podczas korzystania z sieci. Użytkownicy usługi chwalą sobie również automatyczne blokowanie reklam i trackerów, a co za tym idzie – szybsze ładowanie się stron czy też platform streamingowych. Co ważne, wykupując subskrypcję można podzielić ją aż na pięć urządzeń.

Aby zachować obiektywność, należy także wspomnieć, że w testach wydajnościowych VPN Brave nie wyróżnia się w zakresie odblokowywania dostępu do bibliotek serwisów streamingowych takich jak Netflix. Oznacza to, że usługa może nie być najlepszym wyborem dla osób, które szukają dostawcy VPN głównie do celów streamingowych.

Zaznaczmy, że w przypadku usług VPN testy wydajności przeprowadza się przy użyciu narzędzi do pomiaru prędkości internetu, wycieków DNS oraz danych lokalizacyjnych. Następnie zebrane dane porównuje się pomiędzy konkretnymi platformami i usługami. W przypadku Brave VPN starcie z rywalami wypada całkiem przyzwoicie. Duża tym zasługa unikatowej przeglądarki, która stanowi cechę rozpoznawczą omawianego właśnie protokołu.

Niemniej użytkownicy regularnie wspominają o wadach Brave VPN. Do tego grona należy wrzucić brak wyłącznika awaryjnego. Dodatkowo na wiarygodność usługi negatywnie wpływa fakt, że jej siedziba jest położona w Stanach Zjednoczonych. W przypadku platform oferujących dostęp do VPN-ów raczej nie jest to zaleta. Oczywiście swoje robi również cena, która nie należy do najniższych.

Moja przygoda z Brave VPN

Ekran przeglądarki Brave z aktywną stroną promującą Brave VPN, oferującą 7-dniowy darmowy okres próbny i subskrypcję za $9.99 miesięcznie, z przyciskiem "Start free trial" i polem do wpisania adresu e-mail.
Fot. Borys Francuz / Android.com.pl

Oczywiście, aby materiał był kompletny nie mogłem odmówić sobie wypróbowania Brave VPN na swoim komputerze. Skupiając się na podstawowych funkcjach przeglądarki – jej design w zasadzie niczym nie odbiega od standardów, które wyznacza Google Chrome, Opera GX, Firefox czy Microsoft Edge. Wykupienie i włączenie zapory sieciowej jest wyjątkowo intuicyjne, a sama przeglądarka niejednokrotnie proponuje to rozwiązanie.

Ciekawym zabiegiem jest również wyświetlanie liczby zablokowanych reklam, skryptów śledzących, zaoszczędzonych danych oraz przede wszystkim czasu – w końcu nic tak nie motywuje, jak świadomość tego, że to, za co płacimy faktycznie działa. Dodatkowo osoby, które lubią bawić się ustawieniami oprogramowania, otrzymują od Brave VPN pełen wachlarz możliwości. Co ważne, duża część opcji dotyczy bezpieczeństwa, szyfrowania stron, wirtualnego portfela oraz naturalnie zapory VPN.

Widok na skaliste wybrzeże i wzburzone morze z pianą na wodzie, ciemne chmury na horyzoncie i zielona wyspa w tle, ujęcie zaświetlone o zachodzie słońca. Na pierwszym planie ekranu komputera wyświetlającego pulpit przeglądarki Brave z otwartą kartą i ikonami narzędzi. Na dole ekranu napis "Zdjęcie autorstwa Sean O Riordan".
Fot. Borys Francuz / Android.com.pl

Jeśli sami chcecie wypróbować przeglądarkę Brave VPN wraz z włączoną zaporą pamiętajcie, aby wykorzystać tygodniowy okres próbny. Podając dane swoje oraz dane karty początkowo nie zostaniecie obciążeni kosztami, a automatyczne odnowienie subskrypcji można wyłączyć od razu po aktywowaniu usługi. W taki sposób, na własnej skórze przekonacie się, czy omawiana dziś przeglądarka jest dobrym rozwiązaniem na wasze potrzeby.

W moim przypadku nie zdecydowałem się na dalsze wykorzystywanie z zapory oraz powróciłem do regularnego korzystania z Opery GX, jednak absolutnie nie jest to związane z wybrakowaniem Brave VPN. Osoby, które regularnie korzystają z otwartych sieci Wi-Fi, często podróżują lub najzwyczajniej w świecie chcą maksymalnie zwiększyć swoje bezpieczeństwo w internecie, z całą pewnością wyciągną z omawianej dziś usługi wszystko to, co jest im potrzebne.

Co ważne, Brave VPN oferuje całkiem przejrzysty kontakt z obsługą klienta. Na stronie internetowej usługi znajduje się sekcja z FAQ oraz porady dotyczące konfiguracji i rozwiązywania problemów. Naturalnie istnieje również opcja skorzystania z formularza kontaktowego, gdzie użytkownicy mogą zgłosić problem. Jak to w przypadku usług VPN bywa, w internecie natkniecie się także na fora dyskusyjne i grupy społecznościowe.

Brave VPN vs. konkurencja

Porównanie ofert Brave VPN, Surfshark i NordVPN na pewno pozwoli zrozumieć różnice między tymi usługami VPN oraz pomóc w wyborze najlepszego rozwiązania dla potrzeb użytkownika. W tym przypadku zestawienie warto podzielićna kilka segmentów.

Szyfrowanie i prywatność:

  • Brave VPN: oferuje szyfrowanie AES 256-bitowe oraz funkcję „Brave Firewall + VPN” do ochrony przed śledzeniem i blokowania reklam.
  • Surfshark: zapewnia również szyfrowanie AES 256-bitowe, dodatkowo oferując funkcje CleanWeb do blokowania reklam i złośliwego oprogramowania.
  • NordVPN: posiada szyfrowanie AES 256-bitowe oraz zaawansowane funkcje bezpieczeństwa, takie jak funkcja CyberSec do blokowania reklam i złośliwego oprogramowania.

Dostępność serwerów i lokalizacji geograficznych:

  • Brave VPN: jako stosunkowo nowa usługa VPN, zakres dostępnych serwerów i lokalizacji geograficznych może być ograniczony.
  • Surfshark: oferuje szeroki wybór serwerów w ponad 65 krajach na całym świecie.
  • NordVPN: posiada ogromny wybór serwerów w ponad 60 krajach, co zapewnia dużą elastyczność w wyborze lokalizacji.

Dodatkowe funkcje:

  • Brave VPN: oprócz podstawowych funkcji VPN, oferuje funkcję firewalla oraz blokowania reklam.
  • Surfshark: zapewnia dodatkowe funkcje, takie jak CleanWeb, Kill Switch, MultiHop oraz podwójne szyfrowanie.
  • NordVPN: posiada bogaty zestaw funkcji, w tym CyberSec, Kill Switch, podwójne szyfrowanie, specjalne serwery do odblokowywania treści i wiele innych.

Model subskrypcji:

  • Brave VPN: oferuje różne modele subskrypcji, w tym subskrypcje miesięczne i roczne.
  • Surfshark: posiada elastyczne modele subskrypcji, w tym subskrypcje miesięczne, roczne i dwuletnie.
  • NordVPN: oferuje różne plany subskrypcji, w tym subskrypcje miesięczne, roczne i dwuletnie, z możliwością wyboru opcji dla jednego urządzenia lub wielu urządzeń.

Cena:

  • Brave VPN: cena nie jest najniższa, ale moze być interesujca dla użytkowników korzystających już z innych produktów Brave.
  • Surfshark: oferuje konkurencyjne ceny, zwłaszcza dla długoterminowych subskrypcji.
  • NordVPN: jest to nieco droższa usługa, ale oferuje bogaty zestaw funkcji i bardzo dobre recenzje.

Przeglądarka Brave i jej ważne rozszerzenie – podsumowanie

Trójwymiarowa mapie świata z zaznaczoną trasą łączącą dwa punkty za pomocą kolorowej linii.
Fot. Brave / materiały prasowe

Jeśli szukacie bezpiecznej przeglądarki, która na pewno nie będzie śledzić waszych ruchów w sieci – Brave oraz rozszerzenie VPN wydają się jedną z najlepszych kandydatur na rynku. Niemniej cena zapory raczej nie należy do najtańszych, więc w przypadku osób, które chcą zaoszczędzić nieco pieniędzy, być może warto rozejrzeć się za inną usługą.

W tym miejscu warto raz jeszcze przypomnieć o darmowym okresie próbnym. W końcu siedem dni to wystarczający czas, aby ocenić, czy ta konkretna usługa VPN wstrzeli się w wasze wymagania oraz wyobrażenia o bezpieczeństwie w sieci. Wówczas żadna cena nie powinna grać głównej roli.

Źródło: Opracowanie własne. Zdjęcie otwierające: Brave / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw