Logo Temu na tle wyblurowanej strony Temu
LINKI AFILIACYJNE

Co Polacy najczęściej kupują na Temu? Opinie na temat bestsellerów to prawdziwy kosmos

3 minuty czytania
Komentarze

Możemy zaklinać rzeczywistość, ale Temu dalej jest niezwykle popularną platformą e-commerce, m.in. do kupowania taniej elektroniki z Azji. Często spotykane na Temu opinie pozwalają (mniej lub bardziej) określić, z jakimi produktami rzeczywiście mamy do czynienia. Dlatego też postanowiłem sprawdzić, co kupujecie na niej najczęściej, oczywiście w zakresie szeroko pojętej elektroniki. Nie tylko z ciekawości, ale też i w poszukiwaniu inspiracji. Bo jak się okazuje, popularne wybory na tym serwisie nie są aż tak głupie, jak mogą się wydawać.

W TOP 10 elektroniki kupowanej w Temu dominują dwie kategorie

fot. Temu

Szybki rzut okiem na TOP 10 najchętniej kupowanej elektroniki w Temu (ostatnie 30 dni) i wszystko jasne. Produkty możemy podzielić na dwie kategorie. Pierwszą z nich są tanie urządzenia do odtwarzania muzyki. Dominują tu bezprzewodowe słuchawki douszne (True Wireless), choć znalazło się też miejsce dla przenośnych głośników (94,90 zł).

Rozumiem sytuację, gdzie ktoś potrzebuje kupić sobie tanie pchełki za mniej niż 30 złotych, nawet jeśli krążące na Temu opinie wskazują, że te konkretne słuchawki przekazują opóźniony dźwięk. Mając jednak przed sobą perspektywę wydania prawie 100 złotych na głośnik, zwróciłbym już się ku niewiele droższym, markowym produktom o znacznie pewniejszej żywotności.

Ten konkretny głośnik kupicie za mniej niż 200 złotych. Lepiej dopłacić, niż wyrzucić po miesiącu sprzęt na śmietnik (fot. Komputronik)

Temu to nie tylko muzyka, ale też i światło

Drugą kategorią produktów jest oświetlenie. Pokazywane na Temu opinie są w tym przypadku bardzo jasne — ważne, że wszelkie lampki działają (tak długo, jak mają zasilanie). Najbardziej spodobało mi się miejsce 1., czyli inteligentne światło indukcyjne (10,48 zł). W moim rodzinnym domu taki drobiazg jest zamontowany w kuchni, przez co w nocy można uzyskać minimalną widoczność bez konieczności zapalania światła (i wypalania własnych oczu).

Absolutnie rozumiem też drugą pozycję, czyli światełka RGB — cóż, Ambilight to nie jest —, które możemy synchronizować z aplikacją na smartfonie. Wprawdzie nie jest to jakość znana z produktów serii Ambilight Philipsa, ale za to kosztuje ułamek ceny. To prosty i tani sposób na dekorację pokoju gracza lub innych pomieszczeń, w sposób niezwiązany z grudniowym szaleństwem Świąt Bożego Narodzenia. Szczególnie że markowe taśmy LED potrafią kosztować znacznie więcej. A niektórzy nie potrzebują profesjonalnych efektów w domu, więc chętniej kupują tańsze propozycje z Temu.

Niestety, 2 metry taśmy to wydatek związany z trzycyfrową kwotą (fot. Komputronik)

Warto na koniec wspomnieć, że poza TOP 10 znalazły się też tanie karty pamięci micro SD. Nie dziwię się dlaczego. Kiedy kupowałem swoje 64 GB do Nintendo Switch pod koniec zeszłego roku, zapłaciłem 45 złotych. Tutaj tyle kosztuje 128 GB (także ze wsparciem UHS 1) i według komentarzy na stronie produktu, udostępnione na Temu opinie nie są tutaj negatywne. Być może zapasowej karcie pamięci też bym zaufał, ale jako główny nośnik danych w konsoli? Raczej nie.

No to teraz wy się pochwalcie, jaką elektronikę kupujecie w Temu najczęściej? Mnie powyższa lista zadziwiła, choć w indukcyjne światło to mógłbym się nawet zaopatrzyć. Tylko co jeszcze dodać do koszyka, skoro darmowa dostawa zaczyna się od 60 złotych (choć zdarzają się czasowe promocje na brak limitu wartości koszyka). Tyle dobrego, że nie trzeba czekać miesiącami. Maksymalny czas realizacji wynosi 14 dni roboczych, choć minimum to już 5 dni roboczych.

Skoro interesują cię zakupy w sieci, być może korzystasz też ze Snapchata? Jeśli tak, z pewnością przyda ci się nasz poradnik krok po kroku dotyczący tego, jak odzyskać dni na Snapie.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw