Morska farma wiatrowa

Mogło być pięknie, ale to Polska. Największa na świecie morska farma wiatrowa ma polski rodowód, ale stanie gdzie indziej

3 minuty czytania
Komentarze

Największa na świecie morska farma wiatrowa to ambitny projekt polskiej  Grupy Kapitałowej Respect Energy Holding. Projekt ten ma zaspokoić znaczną część lokalnego zapotrzebowania na energię elektryczną generując tani i czysty prąd.

Największa na świecie morska farma wiatrowa polska inicjatywą

Największa na świecie morska farma wiatrowa nie powstaje jednak w Polsce: nie mamy ku temu odpowiednich warunków. Z tego też powodu projekt ten zostanie wybudowany w Australii, a dokładniej w stanie Wiktoria. Planowana morska farma wiatrowa ma oferować moc w okolicach 6 GW, co ma się przełożyć na produkowanie ponad 20 TWh energii rocznie.

Dla porównania elektrownia węglowa w Turowie oferuje moc na poziomie 2,03 GW. Oczywiście w związku z tym, że nie jest zależna od wiatru, to jej realna efektywność jeśli chodzi o produkcję energii wypada znacznie lepiej i w ciągu roku jest w stanie wyprodukować ponad 10 TWh energii elektrycznej, mimo teoretycznie trzykrotnie niższej mocy zainstalowanej.

Po kilku tygodniach od ogłoszenia planów związanych z inwestycją w największą morską farmę wiatrową na świecie z przyjemnością przekazujemy więcej informacji na temat tego ogromnego projektu o nazwie Elanora Offshore. Cieszymy się, że projekt budowy największej farmy offshore na świecie – współtworzony przez Respect Energy Holding – skupił wokół siebie najlepszych światowych ekspertów, którzy łączą siły tworząc Konsorcjum złożone z firm z branży energetycznej. Zespół Elanora Offshore jest doskonale przygotowany do pomyślnego zrealizowania każdego etapu tego ważnego projektu.

– Podkreślił Sebastian Jabłoński, Prezes Respect Energy Holding.

Największa na świecie morska farma wiatrowa to wielki projekt

Oczywiście to nie tak, że tylko Grupa Kapitałowa Respect Energy Holding bierze udział w tym gigantycznym na każdym poziomie projekcie. Jest ona jednak liderem konsorcjum, które nad nim pracuje. O jego skali wspomina Sebastian Jabłoński, prezes Respect Energy Holding.

Wraz z pozostałymi członkami Konsorcjum uczestniczymy w wieloetapowym procesie związanym z budową farmy u wybrzeży stanu Wiktoria. Po osiągnięciu pełnej operacyjności, projekt będzie dostarczał ponad 20 TWh czystej, bezpiecznej energii rocznie – wystarczająco dużo, aby zaspokoić 40% obecnego zapotrzebowania na energię w Wiktorii

Sebastian Jabłoński, Prezes Respect Energy Holding

Jeśli chodzi o większych graczy biorących udział w projekcie, to należy wymienić również międzynarodowe firmy takie jak EnergyAustralia i Boskalis.

Postrzegamy morską energetykę wiatrową jako źródło czystej energii, które może zastąpić część mocy utraconej w wyniku wycofania się z energetyki węglowej, zapewniając jednocześnie źródło nowego zatrudnienia dla naszych pracowników w elektrowni Yallourn.

– Stwierdził Dan Nugent, Head of Portfolio Development w EnergyAustralia.

Biorąc pod uwagę rozmiary projektu, to należy się liczyć z tym, że nie powstanie on z dnia na dzień. Według planów pierwsza faza projektu zostanie ukończona dopiero w 2032 roku, natomiast druga faza do końca 2034 roku. Oczywiście o ile nie wynikną jakieś niespodziewane opóźnienia.

Miejmy tylko nadzieję, że z równie dużą dozą uwagi Respect Energy zajmie się mniejszą morską farmą wiatrową, którą buduje na Pomorzu.

Źródło: respekt.energy, X (dawny Twitter)

Motyw