Apple Vision Pro

Apple Vision Pro oficjalnie – to ma być najbardziej przełomowe urządzenie od czasu iPhone’a

4 minuty czytania
Komentarze

Nie miesiące, a lata, plotek, przecieków i domysłów. Krótko mówiąc, mamy to! Apple pokazało oficjalnie swój hełm wirtualnej, a raczej rozszerzonej rzeczywistości. Nie przedłużając, spójrzmy na wszystkie dostępne szczegóły na temat nowego urządzenia.

Apple Vision Pro — wszystko, co wiemy o nowym sprzęcie

Mimo że urządzenie wygląda jak gogle VR, to bardziej hybryda między rozwiązaniami AR oraz VR, przyjazna także dla osób noszących okulary. Dzieje się tak, ponieważ użytkownik nigdy nie będzie ograniczony przez brak widoczności otoczenia swojego pokoju. Owszem, pojawią się w nim ekrany, ikony, ale zawsze będziesz mógł zobaczyć to, co otacza osobę z Apple Vision Pro na głowie.

Co udało się zrobić to fakt, że urządzenie wygląda nierealnie, jak rzeczywiście coś nowego. Sterowanie poprzez gesty palcami, ruch gałek ocznych oraz głos. Na gadżecie znajduje się specjalne pokrętło, którym regulujemy jak bardzo pogrążamy się w świecie VR. No i jak już widzicie po grafice tytułowej, nie tylko my widzimy otoczenie, ale ludzie obok widzą też nasze reakcje.

Apple Vision Pro
Ekran dowolnej aplikacji w Apple Vision Pro (fot. Apple)

Najłatwiej to chyba porównać do Iron-Mana, który pogrążony w ekranach próbował rozgryźć podróże w czasie. Siadając przy biurku, nie potrzebujemy już żadnego laptopa. Zakładamy hełm i nagle widzimy okna aplikacji do wiadomości, prezentacji, wirtualną klawiaturę — wszystko spersonalizowane do naszych potrzeb.

Apple Vision Pro
Użytkownik może zadecydować, jak bardzo chce się pogrążyć w wirtualnej rzeczywistości (fot. Apple)

Apple Vision Pro — do biura lub do pracy zdalnej

Oczywiście, jak to w ekosystemie Apple, mamy pełną integrację z ekosystemem firmy z Cupertino. Przykładowo, jeżeli spojrzycie w Apple Vision Pro na włączonego MacBooka, ekran laptopa automatycznie pojawi się w zasięgu Waszego hełmu.

Apple Vision Pro
fot. Apple

Świetnym przykładem jest też kompatybilność ze słuchawkami AirPods. Wsiadamy do samolotu, odpalamy film 3D i nie przeszkadzamy żadnemu z pasażerów, całkowicie wyłączając się ze świata rzeczywistego na czas lotu.

Apple Vision Pro obsługuje również filmy 3D (fot. Apple)

Choć system będzie oferować kompatybilność z Apple Arcade, nie wydaje się być zagrożeniem dla gamingowych platform, takich jak Meta Quest 3 czy PlayStation VR2. A to ze względu na brak gamingowych doświadczeń VR, pomimo zaangażowania Disneya w kontekście dostarczania zawartości VR/AR.

Apple Vision Pro — specyfikacja techniczna urządzenia

No i, w porównaniu do dzieła Marka Zuckerberga, będzie opierać swoje podstawowe działanie o przewód, widoczny na wielu przebitkach prezentacji z WWDC 2023. Kabelek poprowadzi do przenośnego akumulatora, który wytrzyma ok. 2 godziny pracy.

Wiemy również, że Apple Vision Pro jest zasilane mocą dwóch procesorów — Apple M2 oraz Apple R1, odpowiedzialnego za pracę sensorów urządzenia, odciążając przy tym już mocno zaangażowany, sztandarowy układ firmy z Cupertino.

Apple Vision Pro
fot. Apple

Tak jak się spodziewano, Apple Vision Pro jest sterowany przez całkowicie nowy system operacyjny, visionOS, budowany na doświadczeniu z pozostałych dzieł firmy: iOS, MacOS oraz watchOS.

Trzeba też przyznać, że wczesne projekty aplikacji także robią wrażenie. Prywatne planetarium, interaktywne modele ludzkich organów lub przedmiotów, czy też wirtualna konsoleta DJ-a. Apple sugeruje, że na Apple Vision Pro będzie można też korzystać ze standardowych aplikacji dostępnych na płaskich ekranach, takich jak Microsoft Office czy Adobe Lightroom.

Co ważne, proces logowania użytkownika będzie odbywać się za pomocą… oczu. Optic ID ma za zadanie rozróżnić gałki oczne nawet wśród bliźniąt, choć oczywiście to praktyka konsumentów pokaże, jak ta funkcja sprawdzi się w rzeczywistości. Wirtualnej rzeczywistości.

Apple Vision Pro — kiedy premiera, ile będzie kosztować?

Apple Vision Pro
fot. Apple

Przełomowa technologia, to przełomowa cena. 3499 dolarów, które przekłada się na ok. 14 tysięcy złotych. No powiem Wam, grubo. Jedno jest pewne, taka opłata nie zachęci użytkowników do tego, żeby porzucili własne komputery. Szczególnie że mówimy tu o 30-40 latach przyzwyczajenia do pracy przed ekranem, odkąd mieliśmy styczność z pierwszymi maszynami działającymi pod MS-DOS.

Czy przedstawiona wizja wystarczy jednak, aby przekonać ludzi z największymi portfelami? Czy da się usprawiedliwić przewód w hełmie za taką kasę? To są największe zagadki dzisiejszego wieczoru, ale i najbliższych kilku lat.

Apple Vision Pro zostanie udostępnione na początku 2024 r., chwilowo tylko w Stanach Zjednoczonych.

Motyw